TALK - Rozmowy [H]

[LadyCourson]

Również wychodzę z założenia, że branie DXM w większym towarzystwie mija się z celem. Co innego, gdy jest to jedna, zaufana osoba.

[cancerous]

Z braku laku zaznaczyłem "w grupie znajomych", chociaż brakuje mi opcji "Z kilkoma zaufanymi osobami", zwykle nie więcej w nie więcej niż 4 osoby. Nie wiem jak można walić DXM w samotności, bo ja na 3cim plateu, na które zwykle wchodzę nie potrafię usiedzieć na dupie i mam chęć przygody. Raz po aco wróciłem do domu to chodziłem z łóżka do lodówki +-10 razy tylko po to, żeby się przejść, bo miałem najdłuższą drogę, a grupie fajnie, wspólne rozkminy nad wszechświatem, jedynie raz miałem taką sytuację co to chętny na "lekki ubaw" kolega pie*dolnął sobie 30 acodinów a później rzygał i seplenił jakby conajmniej butelke spirolu wyzerował

[DarquMeister]

W samotności bo nikogo innego nie mogę do tego przekonać :/

[kirke]

W samotności. Do bycia z ludźmi są inne substancje.

[Oriana]

W samotności, lub z jedną, zaufaną osobą.

[kalafon]

Wszystko zależy nie róbcie z siebie takich myślicieli. Ja tam chętnie bym z kumplami przyłatał i patrzył jak im się mordy krzywią ale prawda jest taka, że nie ma kiedy itp itp itp.

[WujekSheo]

Jeśli pierdolnie Cie gdziekolwiek jak starą babcią o szafkę, to nie ma co dyskutować gdzie najlepiej. Obojętnie, ale zaznaczyłem z jedną zaufaną osobą.

[Dextem]

Samemu najlepiej. Słuchawki na uszy, własne łóżko, i nic więcej do szczęścia nie potrzeba :)
2-3 razy tripowałem poza domem, nie było to jednak zbyt przyjemne doświadczenie, sam problem z chodzeniem, jak i ewidentnie widziane uwalenie przeszkadzało skupić się na czymkolwiek.

[dekoderakodyny]

Nie ma nic lepszego niż podkład ze 150mg przed imprezą, no tak nawet do 200.
Dawki powyżej 450 w samotności, najlepiej w plenerze albo w ciemności z słuchawkami na uszach. ;]

[Dextem]

Jakoś nigdy nie widziałem zastosowania DXM'u jako podkład pod imprezę, ale cóż, o gustach się nie dyskutuje :D