"Rutyna to rzecz zgubna "
14 maja 2017glinka pisze: Jak wygląda sytuacja z ziołem w Los Angeles? Ktoś kupował na ulicy jako turysta? Wiem, że są apteki, ale jeszcze trzeba mieć receptę, a aby ją dostać trzeba być rezydentem stanu. Podobno dopiero od stycznia 2018 będzie można sprzedawać wszystkim w celach rekreacyjnych. Gdzie najlepiej szukać zioła? Czy myślicie, że jak zakręcę się w okolicy Venice Beach i skateparku i będę pytał ludzi to będzie dobry pomysł. Ogólnie tam wszyscy palą więc chyba nie będzie jakiegoś większego przypału?
Ziółko na Venice Beach bez problemu dostaniesz, bo nie raz zapewne ujrzysz gościa z blantem bo jest legalna w Kalifornii nawet w formie rekreacyjnej.
Listen man, we are the night
Raise them now, bongs and knives
Biore:
Ktoś może siedzi w rejonie Floryda albo ma jakieś informacje jak tam sytuacja z coco , ziołem?
+ idziesz sobie ulicą to za włóczęgostwo pała w łeb 8lat.
Plus kolejne wystarczy,że byłeś kiedyś skazany za narkotyki to bez ostrzeżenia mogą auto zabrać i zamknąć.
Kraj z największą liczbą więzień prywatnych.
Ewentualnie jest taka apka na której ogłaszają się dilerzy zioła - masz mapę Nowego Jorku (nie tylko, jest mapa całych Stanów Zjednoczonych jednak z wiadomych względów nie we wszystkich stanach dilerzy się ogłaszają) i pozaznaczane punkciki w jakim miejscu jest dany dil + jakie ziółko ma w ofercie (podpowiem, że jest ich w chuj). Do tego masz punkty reputacji, opinie etc. Apki używasz jedynie do ustawienia się z dilem, potem spotykasz się z nim w realu - wtedy wystarczy zapytać o Molly, na 99% ogarnie Ci co tylko będziesz chciał.
Jeśli zależy Ci na nazwie tej apki przypomnij mi się gdzieś za tydzień - wtedy wrócę do domu.
PS. jest drogo.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
W Nowym Jorku zresztą co kilka metrów na ulicy czuć zielsko, więc wcale nie trzeba jej używać, natomiast jeśli chcesz mieć pewną jakościowo usługę (a przy okazji szukasz też czegoś innego) moim zdaniem warto się nią zainteresować.
Mniej więcej wygląda to tak, że odzywasz się do gościa, on albo podaje Ci nazwę ulicy albo pyta gdzie Ty jesteś, mówi o której, udajesz się w to miejsce, podjeżdża furą, wsiadasz, robicie jedno kółko w międzyczasie załatwiając interes, po czym wysiadasz i każdy idzie w swoim kierunku. Wariacje mogą być różne, ale w większości przypadków taki właśnie jest scenariusz. Niektórzy mają też minimalne zamówienia np. minimum tylko 2 dyszki etc., ale konkurencja jest ogromna, więc można bez problemu zakupić także grama lub dwa u kogoś innego.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/1460x616.jpg)
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dominikamedmj.jpg)
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?
Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.