Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
mr. meth pisze: Dziwie sie czemu nikt nie protestuje. Albert Hoffman juz w 1979 roku zdementowal plotki nt. owych "zmian chromosomalnych" wskutek uzywania LSD; zostaly one wymyslone i naglosnione przez niefachowa i niewiarygodna prase, a mit unosi sie do dzisiaj.
A prawda jest taka, że powoduje rozpad chromosomów, ale nie tak istotny jak sądzono (porównywalny z kawą).
http://www.trzebnica.policja.gov.pl/www ... er=6&menu=
Tam jest napisane, że to teza. Nie mają dowodów. Czy mają? Tam nic nie ma.
zaśmiechany kapelutek pisze:mr. meth pisze: Dziwie sie czemu nikt nie protestuje. Albert Hoffman juz w 1979 roku zdementowal plotki nt. owych "zmian chromosomalnych" wskutek uzywania LSD; zostaly one wymyslone i naglosnione przez niefachowa i niewiarygodna prase, a mit unosi sie do dzisiaj.
A prawda jest taka, że powoduje rozpad chromosomów, ale nie tak istotny jak sądzono (porównywalny z kawą).
http]
LOL, teraz to ześ dojebal
policja z trzebnicy to nie magazyn science
electric_terrorist pisze:zaśmiechany kapelutek pisze:Ta niefachowa prasa to magazyn Science.mr. meth pisze: Dziwie sie czemu nikt nie protestuje. Albert Hoffman juz w 1979 roku zdementowal plotki nt. owych "zmian chromosomalnych" wskutek uzywania LSD; zostaly one wymyslone i naglosnione przez niefachowa i niewiarygodna prase, a mit unosi sie do dzisiaj.
A prawda jest taka, że powoduje rozpad chromosomów, ale nie tak istotny jak sądzono (porównywalny z kawą).
http]
LOL, teraz to ześ dojebal![]()
policja z trzebnicy to nie magazyn science
P.S. A rzeczywistość to nie narkotyk?
electric_terrorist pisze:Electric Ty chyba zawieszony jesteś :-Dzaśmiechany kapelutek pisze:Ta niefachowa prasa to magazyn Science.mr. meth pisze: Dziwie sie czemu nikt nie protestuje. Albert Hoffman juz w 1979 roku zdementowal plotki nt. owych "zmian chromosomalnych" wskutek uzywania LSD; zostaly one wymyslone i naglosnione przez niefachowa i niewiarygodna prase, a mit unosi sie do dzisiaj.
A prawda jest taka, że powoduje rozpad chromosomów, ale nie tak istotny jak sądzono (porównywalny z kawą).
http]
LOL, teraz to ześ dojebal![]()
policja z trzebnicy to nie magazyn science
Link z policyjnych źródeł wydał mi się dość kwaśny dlatego go umieściłem. Czy ja napisałem, że link prowadzi do artykułu z magazynu S?
Dobra, będzie jaśniej ;-) :...i teraz wracając do psiarskiego artykułu. Czytałem na jakiejś stronce o badaniach potwierdzających to zdanie:http://yanar.ghost.pl/drugs/lsd25.html
"Widmo uszkodzeń genetycznych przyplątało się po raz pierwszy do LSD w 1967 r. po artykule, który pojawił się w piśmie `Science'. Pisano, że kiedy ludzkie komórki zostały poddane działaniu LSD, wykazały pewien rozpad chromosomów. W ciągu kilku zaledwie dni to niepokojące acz z innych względów raczej niejasne i mało konkretne odkrycie, zostało zamienione przez gazety i telewizję w niezaprzeczalny `fakt'. Porównywano to do tragedii z thalidomidem i pojawiły się nieprzyjemne sensacyjne doniesienia łączące artykuły na temat LSD ze zdjęciami zdeformowanych dzieci."
Nietrudno się domyślić, że podobne skojarzenie (z thalidomidem) skutecznie hamuje wszelkie próby racjonalnego ocenienia wartości przedstawionych badań. Zauważmy też sposób prowadzenia badań: wyizolowane komórki są poddawane in vitro działaniu stężonego roztworu soli LSD. W takich warunkach, nie mających nigdy miejsca w naturze, dziesiątki innych uznanych za nieszkodliwe substancji powodowałoby silniejsze nawet uszkodzenia komórek (w podobnych warunkach wykazano, że równie "szkodliwe" działanie ma np. mleko krowie). Nic więc dziwnego, że pięć lat później, w tymże samym "Science" (30.03.72, Vol.172, Nr.3982, str.431-440) ukazał się artukuł Normana I. Sishotsky'ego, Williama D. Loughmana, Roberta E. Mogara i Wendella R. Lipscomba pt. "LSD i uszkodzenia genów - czy LSD powoduje uszkodzenia chromosomów, raka lub mutacje?". Autorzy zbadali 68 przypadków oraz raporty opublikowane w latach 1967-1972, konkludując:
"Na podstawie własnego doświadczenia oraz literatury, jesteśmy przekonani że czyste LSD przyjmowane w przeciętnych dawkach nie wywołuje uszkodzeń chromosomów, ani nie jest mutagenem czy kancerogenem w organizmach istot ludzkich."Powodowane przez LSD aberracje chromosomów nie są większe aniżeli te, które następują w wyniku stosowania kofeiny, aspiryny czy antybiotyków.
borrasca pisze: O żesz kurdesz... ale żeś linka wklepał, nie ma co. ;-)
borrasca pisze: Tam jest napisane, że to teza. Nie mają dowodów. Czy mają? Tam nic nie ma.
Innym problemem, z kolei na poziomie genetycznym, który sygnalizują specjaliści w kontekście używania LSD jest teza, że stosowanie tego środka powoduje rozpad chromosomów. Powodowane przez LSD aberracje chromosomów nie są większe aniżeli te, które następują w wyniku stosowania kofeiny, aspiryny czy antybiotyków.
Zmykam jarać dalej.
Miłego... czegoś tam.
teflon pisze: to chyba bardziej chemiczne niz psychologiczne nastepstwo, bo po grzybach tego nie ma
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Kurwik pisze:Jak nie? =P Ja zawsze dzień po grzybieniu jestem rześki, świeży, radosny, spokojny, leciutki i czysty.teflon pisze: to chyba bardziej chemiczne niz psychologiczne nastepstwo, bo po grzybach tego nie ma
cyz to nie bylo tak, ze pogloska o mutacjach pojawila sie ok 40 lat temu i 39 lat temu zostala zdementowana. ale tak jak pieczone w piekarniku niemowleta - takie historie pozostaja w pamieci i sa chetnie opowiadane. bo to ta sama szuflada lsd narkotyk mutacja zniszczenie sodomia krew szatan
[Zaczniju edytować posty - Kurwik]
Czy wy tez następnego dnia po kwasie macie takie wspaniałe uczucie jakby "oczyszczenia"? Taki luz na duszy i kamień z serca.
Po grzybach jednak czuję się zmęczony psychicznie troszkę, fizycznie bardziej.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/amfoschron.jpg)
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami
W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.