Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 3606 • Strona 170 z 361
  • 1141 / 116 / 0
Wiadro z maczany brzmi jak samobójstwo. Nigdy w życiu... Ale z tego co czytam to takie zawieszanie sie po kanna wcale nie jest czymś dziwnym ;p
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 623 / 44 / 13
No 'Konkret" to była najmocniejsza maczana na kanna jaką dawne mi było palić.
Ja tam ceniłem wiadra z tego, dopóki pewnego razu po ściągnięciu przez kilkadziesiąt sekund nie mogłem złapać oddechu i autentycznie byłem przekonany, że mój żywot zakończy się przez uduszenie takim gównem. Od tej pory już nie jarałem maczan z wiadra :-D .
Raz byłem świadkiem jak koleś po 2 piwach i buchu z lufki, który ja nazwałbym półbuchem padł na ziemię niczym kłoda, ale na szczęście nic mu się nie stało. Zresztą po tym nie tacy zawodnicy padali jak kawki %-D

Z tego co pamiętam kiedyś widziałem tu na forum skład tego i niby było tam przynajmniej kilka kanna + coś czego nazwy nie pamiętam (kojarzy mi się z olanzapiną, ale nie mam pojęcia :nuts: ).
RIP UNCLE HOWIE [*]

---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
  • 104 / 6 / 0
Kiedyś po wiadrze z czystego prochu am 2201 padłem na ziemie, po około 30 sekundach wstałem, poszedłem na fotel, i dalej niestety mało co pamiętam. Wiem, że rozmawiałem z jakimś człowiekiem, którego nie potrafię zidentyfikować. Nigdy więcej.
  • 1893 / 181 / 0
Walę kota w kakao, leżąc na podłodze, nagle słyszę zza drzwi jak ktoś wchodzi do klatki i mówi "ad astra per rectum" %-D
  • 104 / 6 / 0
13 marca 2017Dersu Uzala pisze:
Walę kota w kakao, leżąc na podłodze, nagle słyszę zza drzwi jak ktoś wchodzi do klatki i mówi "ad astra per rectum" %-D
Mocne. Ilekroć patrzę na Twój awatar dopada mnie napad śmiechu.
  • 2897 / 617 / 10
Znajoma dostała taką wiadomość:
Dzień dobry, Piszemy w nietypowej sprawie. W tym momencie mój tata zmaga się z chorobą nowotworową, rzekłbym już nawet, że nie zmaga lecz poddaje się 😞 w naszej rodzinie dodatkowego smaczka dodaje fakt, że tata jest byłym wojskowym i jak to on twierdzi "honor mu nie pozwala" by leczyć się w szpitalach skoro jego ojciec, a mój dziadek walczył w Powstaniu Warszawskim i musieli radzić sobie bez szpitali, lekarzy czy czasem bez sanitariuszy. Do lekarza zaciagnać go nie możemy, a gdy lekarz czy pogotowie przyjedzie do domu to chowa się lub goni personel medyczny z kijem lub nożem całą historię choroby spalił w piecu, by uniemożliwić nam chodzenie do szpitala😞 przepraszam, że do Pani piszemy, ale w ten sposób najłatwiej możemy tacie pomóc, czy posiada Pani do odsprzedania jakieś leki głównie chodzi o przeciwbólowe w formie przyklejanych plasterków, bądź tabletek "durogesic", "fentanyl actavis" sevredol, mst lub coś podobnego. Prosimy o wyrozumiałość i pomoc.
Czego nie robi się żeby się naćpać %-D
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 54 / 3 / 0
Typowa ketonowa jazda solo: pornus , ja rozpierdolony w fotelu z nosem prawie przy ekranie, napieprzam Niemca po kasku. Mimo to w głowie pojawia się myśl jakby tu jeszcze podkręcić imprezę - mam gdzieś jeszcze jakąś maczanę. Po krótkiej przebieżce na gołym chuju - jest! Wracam na miejsce, nabite, spalone i w tym momencie czuję, że zza szafy patrzy na mnie jakichś paru mocno zdegustowanych ważnych kolesi i odnotowuje co odpierdalam. Takie parano, kurde, najgorsze w życiu. :)
  • 2116 / 630 / 0
14 marca 2017STR88 pisze:
Znajoma dostała taką wiadomość:
Dzień dobry, Piszemy w nietypowej sprawie. W tym momencie mój tata zmaga się z chorobą nowotworową, rzekłbym już nawet, że nie zmaga lecz poddaje się 😞 w naszej rodzinie dodatkowego smaczka dodaje fakt, że tata jest byłym wojskowym i jak to on twierdzi "honor mu nie pozwala" by leczyć się w szpitalach skoro jego ojciec, a mój dziadek walczył w Powstaniu Warszawskim i musieli radzić sobie bez szpitali, lekarzy czy czasem bez sanitariuszy. Do lekarza zaciagnać go nie możemy, a gdy lekarz czy pogotowie przyjedzie do domu to chowa się lub goni personel medyczny z kijem lub nożem całą historię choroby spalił w piecu, by uniemożliwić nam chodzenie do szpitala😞 przepraszam, że do Pani piszemy, ale w ten sposób najłatwiej możemy tacie pomóc, czy posiada Pani do odsprzedania jakieś leki głównie chodzi o przeciwbólowe w formie przyklejanych plasterków, bądź tabletek "durogesic", "fentanyl actavis" sevredol, mst lub coś podobnego. Prosimy o wyrozumiałość i pomoc.
Czego nie robi się żeby się naćpać %-D
Z drugiej strony, znałam osobę, która będąc w ciężkim stanie (właściwie przed, gdy jeszcze kontaktowała z mózgiem niezatrutym amoniakiem) z rakiem wątroby z przerzutami na wszystko, co możliwe, zastrzegła sobie leczenie lekami opioidowymi; żadnej morfiny, żadnego fentanylu, buprenorfiny, nawet transdermalnie ani w ostatnich dniach. Powód - kiedyś ta osoba po prostu była ćpunem, kompociarzem, benzo też walił do kompotu (roleczki oczywiście najczęściej) i "nie po to pół życia z tym się bił, by na koniec znowu dostał to gówno".

Jedyne za co szanuję swojego pożal-się-biologicznego-ojca, niestety bohaterstwo na łożu śmierci nie wymazuje skurwysyństwa z CV.

Wybaczcie offtop.
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 45 / 2 / 0
Piękny, wolny dzień na urlopie. Stwierdziłem że czas na prawdziwego tripa z DXM (wcześniej próbowałem raz - z 6 tablet tussi + mj i dość mocno mnie porobiło). Tym razem chciałem zjeść całe opakowanie (ludzie z forum lżejsi ode mnie żrą po 2-3 opakowania, a ja dość doświadczony jestem w psajko więc stwierdziłem że nie będzie zbyt ciężko) i pójść z muzą na uszach na spacer po lesie. Tak więc zżarłem na chacie i dodatkowo skręciłem 2 spliffy na wypadek gdyby było za lekko( nie wiedziałem wtedy jeszcze że jestem nadwrażliwy na DXM).
W drodze do lasku wbiłem do biedry po coś do picia i jakieś cukierki. Przy kasie już miałem ostrą pizde i mało co się nie zbełtałem , ale jakoś przetrzymałem , zapłaciłem, wybiegłem i puściłem pawia przed sklepem.
Doczłapałem się do lasu i z zupą zamiast mózgu spacerowałem, aż zachciało mi się lać. No więc leje pod drzewem, odwracam się, a tam 2 gliniarzy( kurwa w lesie !) idzie w moją stronę. Nie wiedziałem co zrobić , uciekać w takim stanie to bez sens ale myśleć i gadać też nie umiałem. No więc podchodzą , wypytują( między innymi o dragi) , ja ledwo gadam ale mówię im że jestem pijany. Raczej tego nie łykają , jeden bierze mój dowód i sprawdza przez telefon , a drugi przeszukuje plecak i 1 co robi to wyjmuje paczke chusteczek w której schowałem spliffy. Na moje szczęście gliniarz tego nie zauważył lub nie chciał zauważyć. Sprawdził resztę i nic nie znalazł. Podszedł drugi stwierdził że dziwnie się zachowuje , nogi mi się trzęsą i nie umiem odpowiadać na proste pytania. Ale ostatecznie oddali mi dowód i się ze mną pożegnali. Szczęście miałem że spotkałem wyrozumiałych stróżów prawa( a może wcale ich tam nie było) :D
Trochę traumatyczne przeżycie , ale często wracam do tego myślami żeby się rozweselić. Dobra beka i dobry fart z perspektywy czasu.
  • 334 / 43 / 0
Z 3 lata temu wujek robił u siebie długą impreze a ja udawałem chorego w domu żeby potripować na 40mg hometa. Siedze rozjebany i rozkminiam o co chodzi w telewizorze a tu nie wiadomo skąd cała rodzina wbija na chate z 15 osób. Okazało się, że impreza się przeniosła, w chuj ludzi i dzieci drących się. Rozjebała mnie prośba żeby pomóc małemu kuzynowi układać puzzle. Omg lało się ze mnie bo nie mogłem nic ułożyć ale na szczęście szybko uciekłem %-D jedyny badtrip na homecie. Lekko zjebane s&AMP;s...
Uwaga! Użytkownik turbopascal666 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3606 • Strona 170 z 361
Artykuły
Newsy
[img]
„Adwokat od trumien na kółkach” i jego żona z zarzutami w sprawie narkotyków

Znany łódzki prawnik, nazwany przez media „adwokatem od trumien na kółkach”, ponownie ma problemy z prawem. Paweł K. został w kwietniu, nieprawomocnie, skazany przez sąd w Olsztynie za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa. W wypadku zginęły dwie kobiety.

[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.

[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.