W tamtym badaniu wypadla na rowni z ginkgo biloba.
Co do tyrozyny testowalem ampulki treca
Substancje aktywne 25 ml 12,5 ml (porcja)
N-Acetyl-L-Tyrozyna 600 mg 300 mg
L-Tyrozyna 600 mg 300 mg
i momentami w polaczeniu z zen szeniem i biloba bylo za mocno.
A co do pudla 0,5kg, to wzialem 250gr.
Stosujac nawet po 150-200mg wystarczy mi na dlugo. Utrzymujac odpowiednie odstepy itd.
Bogiem nootropowym ? Raczej jestem uczulony na wmawianie mi zbawiennego dzialania czegos co nie dziala albo wmawianie mi, ze aminokwas przestal dzialac.
Jak przexstanie dzialac kurczak/ser bialy dam znac.
A to, że ich nie ma, nie znaczy że nie działa na zdrowych.
Opieram się na doświadczeniu moim, moich znajomych, mnóstwa ludzi z Internetu i badaniach na szczurach i in vitro.
Będzie działać NALT cały czas, chodzi mi o to, że regularna suplementacja może rozchwiać gospodarkę dopaminową. Szczególnie w dużych dawkach.
lap cala serie badan i opis szafranu, canna, rhodioli i czegos tam jeszcze:
http://www.psychiatriapolska.pl/uploads ... 5v49i3.pdf
AAKG (ktore czesci zaszkodzilo, bo okazalo sie zdrowym pomaga a chorym moze poglebic chorobe)
http://www.wbc.poznan.pl/Content/252403/index.pdf
Czy tauryna
http://www.phmd.pl/fulltxt.php?ICID=834257
takich badan jest duzo. Przerobilem tego sporo bo w ub tygodniu ukladalem jakis zestaw.
Taki zestaw co mi doleci to mi wystarczy na 10 lat bo ja wrzucam maks 4 suplementy w ilsoci 100-300mg (poza kreatyna ktorej mozna wrzucic wiecej)
To co wrzucilem nie ma watpliwosci dziala.
Co do tyrozyny jesli wyczerpia sie mozliwosci organizmu poprostu nie przyswoi i albo to zwyczajnie pojdzie w energie albo zostanie zmagazynowane. Zreszta pisal o tym niedawno ambroziak - wiekszosc amin w pierwszej kolejnosci rozkladana jest przez uklad pokarmowy na wlasne potrzeby (i reszty organizmu) dopiero jesli juz zostanie to weyczerpane zaczynaja sie kolejne procesy. Pisal to o bodaj glutaminie - aczkolwiek ma to zastosowanie w innych aminach. Przy czym oczywiscie nie zachecam do dlugiego stosowania bo mozna sobie zje*ac metabolzim tyrozyny z produktow spozywczych.
Cyt:
Choć tyrozyna to aminokwas znajdujący się w małych ilościach w większości produktów spożywczych, w zwykłej diecie trudno mówić o jego przedawkowaniu. Nawet stosując suplementy nie powinno udać się doprowadzić do stanu, w którym nadmiar tego aminokwasu mógłby być groźny – o ile oczywiście nie należymy do grupy osób, szczególnie wrażliwych:
kobiet ciężarnych i karmiących piersią,
osób z chorobami tarczycy,
osób z czerniakiem,
stosujących inhibitory monoaminooksydazy MAO (stosowanych w leczeniu depresji, choroby Parkinsowa, niedociśnieniu tętniczym),
osób cierpiących z powodu migren.
Prawdziwy problem z nadmiarem tyrozyny występuje natomiast w przypadku upośledzenia któregoś ze szlaków metabolizowania tego aminokwasu – mówimy wtedy już o poważnej chorobie genetycznej – tyrozemii Choroba ta jest bardzo rzadka, liczy się, że tylko 1 dziecko na 100000-120000 dzieci nowo urodzonych cierpi na tę przypadłość. Co ciekawe, wyjątek stanowi kanadyjski Quebec, gdzie częstotliwość występowania tyrozemii jest znacznie większa i wynosi około 1:17000.
Jak już wspomniałam, tyrozyna jest aminokwasem występującym w większości produktów spożywczych, zwłaszcza dużo jest jej w artykułach spożywczych bogatych w białka: w mięsie, jajach, mleku czy roślinach strączkowych. Warto również pamiętać, że prawie 75% innego aminokwasu – fenyloalaniny – w organiźmie człowieka zostaje przekształcone w tyrozynę.
Ciekawe czy ta osoba, która to pisała brała pod uwagę NALTa, ponieważ ja po jednorazowej dawce 200mg już miałem efekty uboczne (lęki, nieprzyjemna stymulacja) i nie wyobrażam sobie przyjąć np. 1g. 50mg to moja jednorazowa dawka, przy której czuję działanie.
Czyżbym miał tyrozemie? ;)
Zreszta jak pytalem to wiele osob odradza NALT lub sugeruje wykonac wlasnie mix z tyrozyna.
Przy czym oczywiscie taki mix na start podzielic przez 2 zeby nie bylo niespodzianek.
Hehe :)
Nadmiar dopaminy (w stosunku do acetylocholiny):
- schizofrenia,
- występowanie stanów psychotycznych jest wynikiem nadaktywności neuronów dopaminergicznych.
Ja znow mialem odwrotna sytuacje.
palnalem racetam na pusta dopamine. W kilkanascie minut gonitwa mysli i stan w ktorym chcesz cos powiedziec, ale mysli, slowa placza Ci sie. Nie polecam. nauczka, zeby odczekac sporo od wyprania sie z dopaminy.
Co do samej acetylocholiny rzucilem juz pytanie spytam znow:
Mamy dwa autonomiczne układy nerwowe, sterujące funkcjami wegetatywnymi: układ współczulny (pobudzający, w którym działa adrenalina i dopamina), i układ przywspółczulny (hamujący, głównie acetylocholina, która może też działać w niektórych obszarach mózgu pobudzająco).
Mamy dwa podsystemy mózgu, w których dominuje dopamina i acetylocholina, przesyłana przez długie aksony (projekcje) do poszczególnych obszarów móżgu:
emocjonalny, gdzie dominują niespecyficzne projekcje dopaminergiczne,
racjonalny, gdzie mamy niespecyficzne projekcje cholinergiczne.
i 2 cytat
Dopamina, glutaminian i acetylocholina muszą być względem siebie w równowadze.
nadmiar acetylocholiny odpowiada za objawy drżenia (tremor) i napięcie mięśni (rigor). Natomiast niedobór dopaminy odpowiada za spowolnienie ruchowe (hipokinezja lub akinezja).
zrodla na koncu posta
Ogolnie chodzi mi o to czy spotkales sie z tym, ze cholina/ serotonina blokuja wydzielanie np dopaminy albo adrenaliny ?
To by czesciowo wyjasnialo problemy niektorych z racetamami... Zaburzone ukladu glutaminergiczny - cholinergiczny i dopaminowy potrzebuja czasu na zrownowazenie sie. Warto tez dorzucic glutamine i to w niewielkich ilosciach ona dziala uspokajaco. Wiekszosc amin typu bcaa podbija dopamine a mocno obniza serotonine.
Jak widzisz ja tez szukam i pytam.
O pochodne choliny pytalem ale wiekszosc robi wielkie galy. Wynik o ktorym pisalem byl obiecujacy, ale widac badania poszly w strone inhibitorow. Co sugeruje ze teoria o ktorej pisali, ze ciezko dostarczyc choline pod baniak jest sensowna a problemem nie jest cholina tylko enzymy ktore je rozkladaja.
Byc moze u zdrowych ten problem nie wystepuje i latwiej to idzie, ale nie wiem. Aczkolwiek doczytaj artykul o kreatynie wyglada na to, ze wg fachowcow z tamtej strony chodzi o wlasnie podbicie ATP.
zrodla:
http://www.alzheimer-opiekuni.pl/forum/ ... ?f=12&t=83
https://www.fizyka.umk.pl/~duch/Wyklady ... alanie.htm
moze zrozumiesz wiecej niz ja.
edit lap ostatni link:
http://www.phmd.pl/fulltxt.php?ICID=991600
Zachecony opiniami znajomych wzialem pare gram na testy beta-alaniny ktora jest prekursorem karnozyny.
A jak moja dks zobaczyla tytul po babskich portalach, ze karnozyna to peptyd mlodosci to pytala czy nie mam ochoty ich odwiedzic i podrzucic co nie co. Wrzucam jako ciekawostke bo poprosilem w pewnej firmie o maly gratis. Tylko nie wiem jak ogarne swedzenie skory.
Nie jestem czubem co stoi z wiadrem i sypie. mam 2 pory karmienia suplami (gora 3) z rana cos tam lekkiego na rozbudzenie, przed praca i przed snem. sa to ilosci typu 100-300mg a jesli wrzuce racetam to dawki beda dzielone przez dwa.
Obczaj tez synergizm niektorych to wyeliminujesz jazdy jak przy NALT
I w zadnym przypadku nie mysle pakowac w siebie grama NALT. Co do zwyklej tyrozyny poszukaj firmy Ostrovit.
i nie traktuj tego jak profesorstwo. Ty cos wiesz ja cos wiem i jakos rozwalimy ten swiat.
Teraz, gdy kończy mi się ALCAR i rzeń szeń indyjski, chciałbym również podawać coś nieszkodliwego a zwalczającego typowo depresyjne stany. Myślałem nad cytryńcem chińskim, różeńcem górskim, brahmi lub Shankhapushpi (może połączenie jakieś). Do tego dodać wit. B12 i może dalej wit. B6, a idąc na trafnymi pewnie spostrzżeniami kolego- dodać kreatyne. Co o tym sądzicie?
Nie wiem jak te wszystkie suplementy działają na mózg, czy dobrze czy mają efekty uboczne. Bądź co bądź chwytam się tego, ponieważ życie w depresji jest naprawdę uciążliwe a przekonałem się, że takie suple mogą pomóc.
https://muut.com/i/winning-the-fight/ar ... toxic-sh_1
Zejdz tez z ilosci NALT jak pisal Fido dosc to mocne a a ja moze jednak niepotrzebnie na niego wszedlem.
ja stosowalem 300 +300 i musialem zejsc na polowe.
Ten NALT może wgl odstawić? Jeśli jest jakieś ryzyko brać, to po co nawet dawki zmniejszyć, lepiej od razu to wywalić. Czyli Bierzesz 150 mg?
A co sądzicie o tych środkach które wymieniłem: cytryniec, brahmi, różeniec? Z czym najlepiej połączyć i czy macie jakieś doświadczenie z nimi?
Zastanawia mnie, czy ktokolwiek z was ma szersze informacje nt Shankhapushpi. Bardzo ciekawi mnie to zioło. Stosowałem kiedyś przez 10 dni, więc nie mogłem dokładnie zbadać działania.
randomuser118 pisze:Ogolnie chodzi mi o to czy spotkales sie z tym, ze acetylocholina/ serotonina blokuja wydzielanie np dopaminy albo adrenaliny ?
To by czesciowo wyjasnialo problemy niektorych z racetamami... Zaburzone ukladu glutaminergiczny - cholinergiczny i dopaminowy potrzebuja czasu na zrownowazenie sie. Warto tez dorzucic glutamine i to w niewielkich ilosciach ona dziala uspokajaco. Wiekszosc amin typu bcaa podbija dopamine a mocno obniza serotonine.
Moje dopiski - H_O
Agonizm receptorów M1, M2, M3 i M4 blokuje postsynaptycznie wyrzut DA, natomiast agonizm M5 zwiększa. Przy czym agonizm M1 zwiększa wyrzut ACh, i NGF.
Agonizm receptorów nikotynowych zwiększa wyrzut DA.
Agonizm rec. D1 i D5 zwiększa wyrzut ACh i dopaminy. D1 zwiększa także wyrzut prolaktyny. D2, D3 i D4 hamują wyrzut DA, nie wiem co robią z ACh.
Receptory 5HT1a zwiększają wyrzut ACh, DA, PRL, oksytocyny i (chyba) oreksyny, za to hamują wyrzut serotoniny.
To tak drogą wyjaśnienia kilka zależności ad hoc.
Wprowadzamy się w stan innej percepcji, za pomocą substancji psychodelicznej. która jest najmniej grożna, dawniej środek stosowany był medycznie.
Odbywamy podróż, która przynosi wielu wrażeń, bodżców, odkryć.
Gdy nasz mózg dozna ich, w jakimś stopniu go "odświeżymy"
Wytłumaczę, skąd się wzięło przekonanie o "oświeceniu".
Osoby zaznające tego uczucia, przeniosły się w wymiar boskości,
w której obcujesz z materią niewyobrażalną/niezmierzoną.
Macie bardzo wysoki procent powodzenia podróży, gdyż środki są bezpieczne.
Sama podróżowałam powracam w pełni szczęśliwa i odnowiona.
To, moja własna teoria. Nie biorę za nikogo odpowiedzialności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotyki-cbsp-30062025-768x376.jpg)
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/rcps_konferencja_mis05304.jpg)
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki
Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.