Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 3057 • Strona 126 z 306
  • 1360 / 179 / 0
Imo za mala ilość sertraliny. Co do relanium to jak długo obecnie bierzesz> Caly czas w dawce 20mg na noc?

Ja sobie piekny miks dzis sobie zafundowałem z diazepamem, mianowicie:

- 650mg tramadolu w kapsulkach
- po godzinie 400mg czystego fosforanu kodeiny + 25mg diazepamu- w formie platkow wypisanych na recepcie na zamowienie, kazdy platek zawieral 40mg fosforanu kodeiny i 2,5mg diazepamu
- 15 minu po kodeinie 3mg klonazepamu
- 30 min po kodeinie 15mg bromazepamu (w postaci Lexotanu 6mg)- 30 min po kodzie jako, ze bromek szybciej wchodzi od klona

Minela niecala godzina od podania bromazepamu, a peak jest tak intensywny, ze leze i nooduje. Mam jeszcze Lorafen 2,5mg, ale nie dokladam juz, jest pieknie. Jak to dobrze, ze tak rzadko obecnie biore benzo i slabe opio.

Gwoli scislosci- tramadolu nie bralem 1,5 miesiaca, kodeiny miesiac, diazepamu pol roku (koda wczesniej z talvosilenu forte), klonazepamu ponad miesiac i bromazepamu ponad 2 miesiace.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 231 / 6 / 0
Zajdlem pake rolek na 2 razy w odstępach parogodzinnych zapijałem browarami i chuj nie óćpołem się. Jestem zawiedziony. :-(
Btw. wiesiołek zbija ciśnienie i cholesterol. LECZNICZNA MARIHUNAE
  • 15 / / 0
Elo ludziska.Wie ktoś jak to naprawde jest z toksycznoscia diazepamu przy stosowaniu doraznym ,raz na kilka tygodni w małych dawkach przeciwdrgawkowych ? Bo mam problemy z drzacymi rękami jak się ostro stresuje.
  • 59 / 5 / 0
Za pierwszym razem zażyłam 15 mg diazepamu (bez łączenia z jakąkolwiek inną substancją), niestety kompletnie nic nie poczułam... Zapewne było to spowodowane tym, że przez kilkanaście ostatnich dni miałam sporo zabawy z mocniejszymi benzodiazepinami, typu alprazolam czy klonazepam. Za to mój przyjaciel przyjął 10 mg diazepamu i był praktycznie niezdolny do pisania SMS – ledwo udawało mi się odczytywać te jego wypociny, no i generalnie bardzo ładnie go poczesało. Bardzo ładnie i bardzo mocno, ale to był dopiero jego trzeci w całym życiu kontakt z jakimkolwiek benzo i w tamtym momencie jego tolerancja była równa zeru.
Teraz niestety moja tolerancja znowu skoczyła w górę, więc jakiekolwiek testy są zapewne z góry skazane na porażkę... a szkoda, wielka szkoda, bo to były przecież tylko dwa tygodnie zabawy. Z drugiej strony bardzo głupio postąpiłam, zaczynając od mocniejszych benzodiazepin, a kończąc na tej słabiutkiej, ale wcześniej po prostu nie miałam dostępu do Relanium, więc... No nic, zapewne wrócę do testów dopiero za jakiś czas, bo szkoda to wszystko zmarnować, a stałego dostępu do rolek niestety nie mam.

Pożegnanie z diazepamem (z dnia dzisiejszego):
godz. 13:00 – 600 mg kodeiny
godz. 14:30 – 30 mg diazepamu

Póki co nic nie czuję, ale mogłam się tego przecież spodziewać... pewnie znowu tylko zmarnowałam Relanium, ale chęć naćpania się była nieco większa, niż zdrowy rozsądek (zresztą... jaki znowu rozsądek? %-D). Za jakiś czas, tj. za miesiąc, może dwa, znowu powtórzę testy, bo chciałabym w końcu poczuć całe to magiczne działanie rolek, ale aktualnie daję sobie spokój...
A może diazepam tak właśnie na mnie działa i to po prostu nie jest „moja” substancja? No nic, zobaczymy, bo właśnie o tym m.in. chciałabym się przekonać. Na ten moment nie jest to dla mnie nic szczególnego – nawet działanie miorelaksacyjne jest jakieś takie... słabo wyczuwalne, o ile w ogóle.

I tak się tylko jeszcze zastanawiam... nada się to przy odstawce morfiny?
  • 924 / 138 / 0
30mg
jakoś tak
lipnie było, bum, sen
dawniej to przynajmniej na stopa jezdzilam
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 2916 / 242 / 0
A u mnie spoko, czuję nawet 10mg rolek podanych podjęzycznie mimo że dziennie jadę na dawce klona 4mg/d :*)
Dawny nick: tur3k
  • 59 / 5 / 0
@up Tabletki Relanium to ja pod język ładuję zawsze, tak jak to zwykle zresztą z benzodiazepinami w tej postaci czynię, ale odczuwanie jakiegokolwiek działania diazepamu w dawce 10 mg przy takiej tolerancji na benzo, jaką posiadasz... :shock:
Doprecyzujmy, bo aż ciężko mi w to uwierzyć... Ty zarzucasz 4 mg dziennie klonazepamu ze względu na uzależnienie fizyczne, ale nie odczuwasz już przy tym za bardzo lub nawet w ogóle samego działania klonów (po prostu czujesz się dzięki temu „normalnie” i unikasz w ten sposób objawów zespołu abstynencyjnego) czy może właśnie dlatego, że niższa dawka (mam na myśli coś w stylu 3-3,5 mg na dobę) nie przynosi już pożądanych efektów (ale zarazem nie powoduje objawów typowych dla głodu fizycznego, więc wciąż czułbyś się po niej „normalnie”), zaś 4 mg (jeszcze) satysfakcjonują Cię swoim działaniem...? Skoro mowa jest o dawce dobowej klonazepamu, ale zażywanej na co dzień, to przyjmuję, iż jesteś uzależniony od silnych benzodiazepin również fizycznie.
I tego samego dnia, w którym zażyjesz już klonazepam (lub jakąś tylko część swojej pełnej dawki dobowej, o ile oczywiście w ogóle ją dzielisz, a więc o ile nie przyjmujesz klonów tylko jeden raz dziennie, a np. rano i wieczorem po 2 mg) bądź nawet w przypadku, kiedy jeszcze tego nie zrobiłeś, ale za to poprzedniego dnia – a i owszem... tego samego dnia bądź dzień po przyjęciu 4 mg (lub jakiejś tylko części tych 4 mg) klonów ładujesz pod jęzor rolki w dawce 10 mg i... i czujesz ich działanie? Masz na myśli jakiekolwiek działanie czy działanie, które Cię na dodatek... satysfakcjonuje (chociaż w niewielkim stopniu, ale jednak satysfakcjonuje)? Nawet, jeżeli mowa jest „jedynie” o opcji pierwszej, czyli „jakimkolwiek działaniu”, to i tak jestem w głębokim szoku...

Może wyjaśnię, dlaczego jestem tym aż tak zaskoczona... Ja od benzodiazepin uzależniona fizycznie nie jestem i po ponad dwutygodniowej zabawie (głównie z alprazolamem i/lub klonazepamem) wciąż doskonale mnie „robiły” dawki rzędu 1-1,5 mg klona, a jednak działania diazepamu – i to w dwóch (nieprzyjmowanych dzień po dniu) przetestowanych osobno dawkach: 15 mg i 30 mg – nie odczułam w żadnym, nawet najmniejszym chociaż stopniu, na co zresztą „żaliłam się” nieco wyżej, w swoim poprzednim poście... A przecież obie te dawki były większe (ta druga nawet dosyć znacznie) od tej podanej przez Ciebie.
Absolutnie nie kwestionuję tego, co napisałeś, bo benzodiazepiny na różnych ludzi różnie działają i chyba spokojnie można napisać, że jest to kwestia mocno osobnicza, ale aż tak duża rozbieżność po prostu mnie zadziwiła i dlatego też zainteresowały mnie w tym przypadku szczegóły, stąd te wszystkie pytania – jeśli tylko będziesz mieć i czas, i chęci, aby na nie odpowiedzieć, to z wielką przyjemnością przeczytam, jak to dokładnie u Ciebie wygląda :-)

Przyznam szczerze, że nawet Ci trochę takiej reakcji Twojego organizmu na rolki zazdroszczę %-D
Pozdrawiam :-)
  • 12434 / 2419 / 0
kociopioid pisze:
...I tego samego dnia, w którym zażyjesz już klonazepam (lub jakąś tylko część swojej pełnej dawki dobowej, o ile oczywiście w ogóle ją dzielisz, a więc o ile nie przyjmujesz klonów tylko jeden raz dziennie, a np. rano i wieczorem po 2 mg) bądź nawet w przypadku, kiedy jeszcze tego nie zrobiłeś, ale za to poprzedniego dnia – a i owszem... tego samego dnia bądź dzień po przyjęciu 4 mg (lub jakiejś tylko części tych 4 mg) klonów ładujesz pod jęzor rolki w dawce 10 mg i... i czujesz ich działanie?...
WTF? %-D Pisane na klonach?
  • 15 / / 0
Ej czy wy też macie takie zjebanie horroriwe sny po zmieszaniu diazepamu i alkoholu czy tylko ja mam takie loty ?!
  • 59 / 5 / 0
@up Nah, ja mam zdiagnozowaną osobowość kompulsyjno-obsesyjną (nie nerwicę natręctw) %-D Plus dodaj sobie do tego tendencję do pisania przedługich elaboratów (w których zawsze staram się wyjaśnić co do szczegółu, co mam na myśli, bo chcę uniknąć ewentualnych późniejszych niedomówień) i nagminne wplatanie w wypowiedzi zdań wielokrotnie złożonych, no i wychodzi czasem to, co wychodzi... Akurat tego dnia nie byłam pod wpływem żadnych benzodiazepin (i poprzedniego zresztą też) %-D

Ale, ale!, żeby nie odbiegać za bardzo od tematu i nie robić OT: dzisiaj mam zamiar zapodać sobie pod jęzor 50 mg diazepamu :cheesy: No jeżeli tego też nie poczuję, to... to... będzie mi przykro fchuj :'(
Ostatni raz jakiekolwiek benzo zarzuciłam 5 dni temu, może więc jest jeszcze jakaś nadzieja...
ODPOWIEDZ
Posty: 3057 • Strona 126 z 306
Newsy
[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.