Pochodne katynonu, zawierające w strukturze atom z grupy fluorowców, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 3201 • Strona 161 z 321
  • 1342 / 48 / 0
Byłeś zbyt głupi żeby to zjeść (jak bóg przykazał fanom serotoniny), a się wypowiadasz. Choć fakt faktem, największy problem tej substancji polega na zbyt krótkim czasie działania. Z euforią różnie bywa, nieprzeorane łby pewnie nie mają na co narzekać.
SESH
  • 1680 / 266 / 0
W sensie, że oralnie? Też jedną dawkę zapodałem oralnie, bez różnicy w działaniu jakiejś większej, tylko wiadomo przyjemniej dla śluzówki.

To chyba ty pisałeś ostatnio, że 4-CMC nie spiduje i właśnie tak czułem się po kilku krechach śpiący, że ja pierdolę. Znudzony i śpiący i wkurwiony. 3-MMC spidowało dość dobrze w porównaniu do tego.
A w ketonach raczej dopaminy szukałem niż serotoniny, jak chcę tej drugiej to celuję w MDMA.
Największy przegryw na forum
  • 758 / 44 / 0
wszystkie b-ketony powinno przyjmować się oralnie.
Purple in the morning, blue in the afternoon, orange in the evening and green at night.
Just like that, one, two, three, four...
  • 1680 / 266 / 0
Tu nie o sposób podania chodzi, oralnie, iv czy sniffem - klefedron jest dla mnie zwyczajnie chujowy.
No i mefedron oraz 3-MMC nie były aż takie złe donosowo. Brałem jeszcze brefedron ale on bardzo wsiadał na śluzówkę.
Największy przegryw na forum
  • 1676 / 106 / 0
scat pisze:
Byłeś zbyt głupi żeby to zjeść (jak bóg przykazał fanom serotoniny), a się wypowiadasz. Choć fakt faktem, największy problem tej substancji polega na zbyt krótkim czasie działania. Z euforią różnie bywa, nieprzeorane łby pewnie nie mają na co narzekać.
kochanekHeleny cos pisal o paru godzinach przy podaniu PR.
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 33 / 3 / 0
Jak mocno obecne sorty kolęda wala po nosie? Cały tydzień będę chodził zakatarzony? Lepiej sniff czy oral?
  • 192 / 2 / 0
Lepiej oral :) Im ciemniejsze tym bardziej rozpierdala w nosie.
  • 1676 / 106 / 0
Ta.
To czarny imi powinien wywalic zatoki i powinienem smarkac do Wielkanocy.
Sort jak sort.
Zadbaj o higiene - czysc, plukaj, smaruj dzien po i bedzie ok.
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 192 / 2 / 0
Zawsze wolałem snifować białe/przezroczyste kryształy niż te brązowate itp.
I dodatkowo dużo bardziej śmierdzą te ciemniejsze.
  • 1876 / 194 / 0
sprawdzone_info pisze:
Tu nie o sposób podania chodzi, oralnie, iv czy sniffem - klefedron jest dla mnie zwyczajnie chujowy.
Spoiler:
Nie no, poważnie, nie ma chyba lepszego sposobu żeby opisać tę substancje - Klefedron jest po prostu chujowy

Prawda, pierwsze razy po 2 latach od zasmakowania Mefki (Które zresztą były wypełnione abstynencją od Ketonów, nie licząc pojedynczych, rzadkich wypadów), były fajne, czasami nawet bardzo. Oczywiście nie można pominąć tutaj czynnika psychologicznego - "Kurde, prawdziwego Mefa już nie idzie prawie nigdy dostać, ale przynajmniej jest to i w sumie nawet robi nie najgorzej"

Im dalej w las, tym gorzej, a magia zaczyna zanikać w tempie niemalże niewyobrażalnym nawet przy stosowaniu raz na jakiś czas. Oczywiście, każda substancja z czasem traci urok, ale ten przypadek na tle innych jest po prostu więcej niż tragiczny. Z każdym kolejnym razem z tyłu głowy narasta coraz mocniej uczucie "Niee, to nie jest to", jedyne co zostaję, to kurewskie niedoćpanie i tak samo kurewsko zapchany nos

I tak powoli dochodzi do człowieka, że faza opiera się na "Coś tam przez 2 minuty z tyłu głowy smyra", a pozostałe 20 minut to wmawianie sobie że coś tam czuć, i że niby jest fajnie. Dyskomfortu na kolejne dni pozostawia dużo, a satysfakcji zero

Są lepsze i gorsze sorty, ale mimo wszystko Klefedrony zaczęły mi się kojarzyć z taką biedotą, że wręcz po prostu obrzydzają i wprawiają w politowanie. Obecnie jedyne zastosowanie jakie dla nich widzę, to kreska tego specyfiku na zmniejszenie nieprzyjemnego doła po lepszych, bardziej zwałowych ketonach (Jeżeli ktoś ma dostęp)

Na uspokojenie
Ostatnio zmieniony 29 grudnia 2016 przez LiquidStranger, łącznie zmieniany 3 razy.
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
ODPOWIEDZ
Posty: 3201 • Strona 161 z 321
Newsy
[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.