Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
tryptaminiak pisze:Jak długo można to przechowywać, żeby nie straciło mocy? I lepiej to trzymać gdzieś w lodówce czy raczej w temperaturze pokojowej?
Sam trzymałem przez pół roku w samarce, która została ukryta w ciemnym miejscu. Substancja działała bardzo mocno. Myślę, że w tych warunkach wytrzymałaby spokojnie ponad rok. Na forum już był wątek o trwałości lizerów.
ledzeppelin2 pisze:bk to tez nie zabawki, amfa tez - zwlaszcza jak sie wlacza psychozy czy paranoje .
Raz gdy slyszalem jakies glosy i podchody to mialem noz w reku i mowie "chodz skurwysynu". Od tamtego czasu nabrałem szacunku do tych grup.
Tu chodzi o coś więcej eliot.
gidonalbo pisze:Czy sądzicie że jeden karton ALD-52 jako dodatek do MDMA nada się na imprezę techno
ledzeppelin2 pisze:bk to tez nie zabawki, amfa tez - zwlaszcza jak sie wlacza psychozy czy paranoje .
Raz gdy slyszalem jakies glosy i podchody to mialem noz w reku i mowie "chodz skurwysynu". Od tamtego czasu nabrałem szacunku do tych grup.
Jak widać po paru ostatni stronach ten ald-52 trzeoche nieprzewidywalny. Dla niektórych mocno wizualny ale mentalnie lipa, dla mnie za to działał odwrotnie. Wizualnie nie urwał jaj, ale mentalnie był to jeden z lepszych tripów.
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Zdziwił mnie odmienny profil działania substancji od ostatniego razu: wpływ na postrzeganie otoczenia był wykładniczo większy w porównaniu do dawki. Zmiany kolorów nieba co chwilę, powidoki na wszystkim co się rusza i oddychanie wszelakiej materii, po prostu kosmos. Spodziewałem się równocześnie lekkiego przyjebania, ale bez problemu formułowałem to co miałem na myśli, mimo że kłębiło się ich miliard. Pomimo niesprzyjającej pogody czułem się wysoce euforycznie i strzelałem salwami śmiechu.
Tolerancji brak, więc zalecam długie przerwy, a nawet się oczyścić z innych dragów kilka dni przed.
Ze skutków ubocznych: nie wyobrażałem sobie zjeść czegoś sytego, jadłem same owoce. Srogo też przegrzało mi łeb, normalnie chodził jak radiator. Pojawił się od tego lekki ból głowy, który ku mojemu zdumieniu przeszedł sam z siebie, co nie zdarza mi się na trzeźwo.
I tak na koniec, lekko zastanawia mnie gdzie wjebało 30 stron tego tematu?
Nie pamiętam aby kiedykolwiek ten temat miał tyle stron. Mogłeś go pomylić z tematem o AL-LAD albo innym.
KapitanAizen
The body or a conscious mind'
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dhh.jpg)
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund
Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.