TALK - Rozmowy [H]

[magister2222]

Gigantyczne straty to raz a dwa to to, że faza to max 30% tej co IV, strata pieniedzy do podania do nocha, juz lepiej kupić kode/metadon/mst

[dkonopka90]

Pierwsze dwa lata uzydtku robilem do nocha ale byl produkt bardzo silny, po takim uzydtku effekt jest po paru minutach i powoli cieplo bierze, po 10 min nie moglem wstac, byly dobrze czasy, juz 10 lat temu pierwszy ras bralem, ale czas leci szybko...

[AzureDream]

@HaszHaszowski

Kompot sobie odpuść, bo jest duże ryzyko, że przy okazji dostaniesz HCV.

[WorekNaSmieci]

Dysocjanty podbijaja hel ? Na afterglow deksa walilem oxy i jakos wiekszrj roznicy nie bylo, mam zamiar pierwszy raz helupe spróbować a w nocy 3meopcp i deks byl grany, jeszcze wzrok mam troche rozregulowany, warto pukac bedzie mocniej czy lepiej nie ryzykowac? Opiaty juz walilem tylko helu nie więc pytam ,

[thclower]

Jesli ktos jest napalony na sprobowanie i wyjara cwiare na trzech w ktorej jest 0,16-0,18 to po jakim czasie bedzie motal braz by to powtorzyc? Tak mniej wiecej?jest mozliwe zeby po tym jednym razie sobie odpuscil raz na zawsze bo sie np wystraszy wpierdolenia sie w opio? I jaka jest szansa ze jesli drugi raz zajara to przejdzie z jarania na iv?

[thomer]

Pozostan przy THC xD

[thclower]

A jak powiedzmy ze sprobowalem to jak beda wygladac odpowiedzi na moje pytania?

[Klepsydra]

Jesli ktos jest napalony na sprobowanie i wyjara cwiare na trzech w ktorej jest 0,16-0,18 to po jakim czasie bedzie motal braz by to powtorzyc? Tak mniej wiecej?jest mozliwe zeby po tym jednym razie sobie odpuscil raz na zawsze bo sie np wystraszy wpierdolenia sie w opio? I jaka jest szansa ze jesli drugi raz zajara to przejdzie z jarania na iv?

Jeżeli po pierwszym razie złapiesz pirogena lub nie poczujesz nic poza mdłościami i wrażeniem "Boże, umieram!!" to może zrazisz się na zawsze. Jeśli będzie tak jak powinno być, to prawdopodobnie będziesz tego chciał jak tylko zaczniesz trzeźwieć. Z jarania na iv przejdziesz wtedy, gdy wzrośnie Ci tolerancja i zaczną się kończyć fundusze.

Kasacja spamu. Klepsydra 23.08.16 21:00

[corintians]

niektórzy mówią że faza po trawie typu pusty śmiech czy poczucie nieznaego odrealnienia to kwestia paru razy, inni że nawet parudziesieciu a jeszcze inni zapominają że na początku było coś zupełnie innego niż samo zamulenie
ile razy waszym zdaniem heroina zapewnia tę wyjatkową podróż w kosmos? czy to może być kwestia tylko jednego razu?

[Jamedris]

Heroina nigdy nie zapewniła mi podróży w kosmos. Dział "psychodeliki" czy "dysocjanty" to w inną stronę.

Osobiście jednak nigdy nie udało mi się powtórzyć intensywności przeżyć z pierwszych razów, do czego chyba dąży podświadomie każdy heroinista/morfinista, u którego te próby nie kończyły się rzyganiem dalej niż wzrok sięga czy wspomnianym przez Klepsydrę pirogenem lub innym świństwem w stylu zakażenia miejsca iniekcji. Nawet wtedy, gdy przy 3/4 dawki uderzyłam głową w biurko czy nie docisnęłam jeszcze tłoka, a już padałam mniej lub bardziej bezwładnie na łóżko bądź fotel z tyłu. To po prostu nie to samo, to taki niedościgniony ideał ulgi. Coś jak pieprzona miłość platoniczna, katharsis, nazywaj to jak chcesz. Dopiero później wychodzą wszystkie negatywne aspekty, a człowiek i tak goni po ulgę na łyżce, chociaż czasami wręcz mu to nie wystarcza.