Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Dlatego nie lubie zopiclona
na mnie wynalazki typu zolpidem zolpiklon nie działają :'(
natomiast weronal działa zajebiście, walisz 1g i spisz przez 15H a najlepsze ze budzisz sie jeszcze zrelaxowany, no i te wspaniałe sny :D
podobno barbiturany wprowadzają człowieka w stan snu głębokiego a benzodiazepiny płytkiego, pewnie dlatego mam takie fajne sny po weronalu
tylko trza uważać bo to straszne gówno, silnie uzależnia i wogle trochę jest archaiczne :) no i jak sie zmusisz żeby wstać wcześniej to będziesz trochę nieprzytomny
Luminal
x 10 tabl.
s. 1x1
I już. kosztuje grosze, a po 1 tablecie to sen murowany na 12h conajmniej...
nie polecam luminalu, nie dosc ze czlowiek nacpany to jeszcze sie niedobrze robi jak sie za duzo przywali. i ogolnie kurde luminal strasznie mi nie pasi, bierzcie zolpidem, mnie usypia strasznie ( bo juz nie mam po nim halucynacji - poki byly to sie czlowiek gapil jak w pana Boga ). No ale to nie benzo. Jeszcze po Relkach mi sie dobrze spi, ale to trzeba tak 25 mg i to kilka godzin przed snem.
Natomiast estazolam to mój faworyt do usypiania, chociaż używałem niedużo z powodu braku dostępu. Pół tabsa sprawiało że mogłem spać dzień i noc, teraz pewnie już mało bym poczuł :) aż się dziwię, że ktoś tu napisał, że działa krótko...
Jest jeszcze jedna kosa która ścina z nóg i trzyma strasznie długo, mianseryna. To zdecydowanie skurwiel wśród usypiaczy, niestety, usypianie to tylko efekt uboczny tej substancji, przy 5 razie kompletnie nie czułem już efektu nasennego, zrobiłem przerwę na kilka miesięcy, spróbowałem ponownie i to samo, czar prysł :) w dodatku u mnie nasilała jakiś dziwny niepokój.
Zolpidemy wg mnie to najgorsza hujnia, może raz na ruski rok, straszne mózgojeby, powodują haluny i urojenia, moim zdaniem tylko pomagają zasnąć, bo na jakość snu wpływają tylko i wyłącznie ujemnie, potrafiłem obudzić się po 2 godzinach i nie mogłem już zasnąć, lipa.
A z takich zabawek dla dzieci to melisa w ilości 10x większej niż na ulotce, krople walerianowe, apap noc (minimum 2 tabsy). Oczywiście wszystko na raz, takie combo niestety zwiększa tylko prawdopodobieństwo, że uda się zasnąć, gwarancji nie ma ale można próbować :)
eti tez calkiem fajnie sprawdza sie w tej roli, ale alpra czy klony to dla mnie inna bajka, na mnie one dzialaja mega aktywizacyjnie typu srodek nocy i szukanie przyjaciol do rozmowy ;P.
Zolpidemy i Zopiclony pomimo chorej tolerki na benzo dosc dobrze sie u mnie sprawowaly jako srodki na senne, tylko trzeba bylo sie zrelaksowac polozyc w wyrze i walnac tabsa bedac gotowym na sen
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/norraena.jpg)
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna
Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.