Fenyloetyloaminy z przyłączonym farmakoforem N-benzylowym.
Więcej informacji: NBOMe w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 84 • Strona 9 z 9
  • 140 / 4 / 0
No masz racje poprostu nie mialem na mysli tutaj zachęcania do brania kilku mg i mowienia ze to bezpieczne. Ja sam osobiscie jeszcze nie mialem jakichs zlych stanow po nbome a jadlem dosc troche ale teraz czuje taka barierie i biore pol kartona 2mg , bo mam obawe ze jak zjem wiecej to jest wieksze prawdopobienstwo ze moze sie cos stac... ale w sumie przy 1mg moze sie cos stac wiec to zawsze ryzyko
  • 51 / 2 / 0
Mam takie pytanie : czy gdy człowiek przedaawkuje substancje o tak małym dawkowaniu czy jest to wykrywalne we krwi/moczu? to chyba zależy od okresu półtrwania ale zastanawiam się czy od ilosci substancji również
  • 26 / / 0
Mój chłopak trafił 3 dni temu do szpitala po tym szajsie. Policja zgarnęła go gdzieś na mieście w ataku lękowym z gorączką i drgawkami. Ci geniusze zamiast dać mu spokój i jebany klonazepam (a podałam od razu, co wziął, nie omieszkałam też wspomnieć o standardowej kuracji), zrobili mu jeszcze większą sieczkę z mózgu kilkugodzinnym przesłuchaniem, bo miał przy sobie co nieco - no jakby mógł sklecić zdanie... Dopiero po kilkunastu godzinach, gdy był już mega wycieńczony i ataki padaczkowe nasilały się, lekarze uśpili go wreszcie. Psy jeszcze przez dobę czekały i nie odchodziły od łóżka. Pasy zdjęli mu dopiero dziś (na chwilę, może na dłużej), mimo że nie miał ataku od niemal doby. Teraz dużo śpi, trochę je, można z nim sensownie pogadać, ale jest koszmarnie zmęczony. Krótko mówiąc, rokowania są dobre i stan stabilny - ale jeszcze do wczoraj walczył o życie, nie mówiąc już o tym, czy w zdrowiu fizycznym i psychicznym. Myślę, że sporo "zawdzięcza" upartym psom i niekompetencji lekarzy, którzy ich nie odsunęli w ochronie życia i zdrowia. Badania do tej pory wykazują zatrważające stężenie, choć nie wziął więcej niż 2 blottery. . Wykryły również stosowanie innych środków w ostatnich miesiącach (mniej więcej byli w stanie podać odstępy czasu nawet), więc @up - bez względu na ilość chemikalia są do wykrycia przez bardzo długi czas we krwi (np. samo THC 3-8 tygodni), podejrzewam, że w moczu krócej, ale standardowo i tak bada się włos, gdzie jest wszystko jak na dłoni.
  • 65 / 6 / 0
@up - blotter blotterowi nie równy. Mogło być tam 0.5mg albo i 4mg na raz, a to trochę robi różnicę. Z kolei ciekawy jestem, skąd to stwierdzenie, że standardowo bada się włos?
Moralniaki, zjazdy, demony, deprecha,
Blizny na psychice, nie obeszło się bez echa.
Posypana krecha towarzyszy zjazdom,
Wciąż to samo gówno, tylko pod inną nazwą.
To zaburzeń pasmo, efekty spożycia,
Ocknij się nim zwichnie cię do końca życia.
ODPOWIEDZ
Posty: 84 • Strona 9 z 9
Newsy
[img]
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych

Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.

[img]
Japończycy odkryli, dlaczego papieros pomaga przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego

Palenie tytoniu związane jest z olbrzymią liczbą różnorodnych zagrożeń dla zdrowia. Są jednak sytuacje, gdy papieros pomaga. Tak jest na przykład w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Nie od dzisiaj wiadomo, że papierosy przynoszą ulgę osobom cierpiącym na tę chroniczną chorobę. Naukowcy z japońskiego instytutu badawczego RIKEN odkryli mechanizm, który stoi za zbawiennym skutkiem dymka. Dzięki nim chorzy będą mogli poczuć ulgę, bez narażania się na choroby powodowane paleniem.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.