Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 106 • Strona 1 z 11
  • 1472 / 26 / 0
O skutkach ubocznych fizycznych powiedziano już niemal wszystko,więc skupmy się tylko na tych psychicznych i bardziej długotrwałych,bo po uzyciu alkoholu nie jestem agresywny ,nie robię głupot

Jak pije pare razy w tygodniu po 5 piw na jednym melanżu ,to jaki ma to wpływ na mój mózg,myślenie ,paranoje itd ?

To nie jest temat aby się pożalić ,że tak szkodliwy alkohol jest legalny a np. dużo zdrowsza mj nie ,więc prosze o obiektywne opinie
  • 519 / 47 / 0
Oprócz tego że to już jest alkoholizm,to jeżeli chodzi o ilości które podałeś ( przynajmniej dla mnie) nie mają odczuwalnego wpływu na psychikę.Jednak może stać się to furtką do większych dawek i innych używek.
  • 4807 / 267 / 0
Obiektywnie najgorszym skutkiem ciągłego zażywania alkoholu jest rozchwianie emocjonalne i dużo negatywnych odczuć powodowanych przez głód alkoholowy. Jedynym sposobem aby im zaradzić jest dalsze picie które pozornie koi, zażywanie środków uspokajających (co grozi uzależnieniem krzyżowym) lub leczenie odwykowe które polecam najbardziej :)

Sporadyczne, tzw. towarzyskie picie w niewielkich ilościach nie powinno odbijać się na psychice.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 954 / 51 / 0
TheLight pisze:
Obiektywnie najgorszym skutkiem ciągłego zażywania alkoholu jest rozchwianie emocjonalne i dużo negatywnych odczuć powodowanych przez głód alkoholowy.
That's it. W przypadku "niezaspokojenia" tego głodu i pójście drogą na zasadzie terapii itd. zmiany w psychice zostają i na całe życie - przykładowo 10 lat nałogowego picia i kolejne 10 lat bezwzględnej trzeźwości = i tak inna osoba, niż ta sama, inaczej spędzająca te lata (niż pijąc->lecząc się). Potwierdzone na przykładzie bliskiego otoczenia. Wybuchy złości, wspomniane przez autora rozchwiania emocjonalne, wkurwianie się nieadekwatne do problemu itd. I jak wyżej "weekendowy wypad" raczej nie grozi takim czymś, pod warunkiem, że zostanie właśnie takim sobie wypadem raz na jakiś czas. :old:
  • 7 / / 0
ja bez żadnego odwyku odstawiam alko, nie ciągnie mnie, nie mam żadnych stanów depresyjnyh ani wybuhów złości, jestem tak samo szzęśliwa i zadowolona zz życia jak pod wpływem. i w trakie "ciągu" hociażż niewiem zy możnaa to taak nazwac bo niepiję w dzien.
gdybym mogła cofnąć cas,
spotkać Ciebie jeszcze raz... [...]
przestań! już wyjdź z mojej głowy.
lepiej poszukam innej drugiej połowy...
baba,ciota!
dorobiłam się trzech mężów :D
  • 243 / 13 / 0
Gdzie powiedziano niemal wszystko o skutkach fizycznych? Ja widzę tylko temat "alkohol - co na kaca?". I dlaczego po niektórych substancjach zaleca sie branie różnych minerałów, a po alkoholu nie? Tylko jakieś wynalazki typu "wypij piwo" lub "zjedz surowe jajko". Jakie ma to uzasadnienie z medycznego punktu widzenia?
  • 640 / 118 / 0
Bo skutki fizyczne - coś, co nazywamy kacem - i metody radzenia sobie z nimi są powszechnie znane. Masz setki poradników w internecie. Ja po piciu tankuję wodę, jem pomidory (potas), magnez, witaminę C. W sumie i tak cały dzień chodzę zmięty, więc o kant dupy można rozbić całe te redukcje szkód. Tyle, że piję niewiele, więc i nie cierpię bardzo na drugi dzień, a cały dyskomfort jest do przeżycia.
Uwaga! Użytkownik DorianGray nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 438 / 14 / 0
śmieszkabuziata pisze:
ja bez żadnego odwyku odstawiam alko, nie ciągnie mnie, nie mam żadnych stanów depresyjnyh ani wybuhów złości, jestem tak samo szzęśliwa i zadowolona zz życia jak pod wpływem. i w trakie "ciągu" hociażż niewiem zy możnaa to taak nazwac bo niepiję w dzien.
To się nazywa wypowiedź kompletnego ignoranta. To tak samo jak Ci co palą i co jakiś czas sobie rzucają tak dla zabawy i bez żadnych skutków obocznych. :wall:
  • 100 / 11 / 0
Ja - nie miewam kaca, tylko słabszy dzień, to prawdziwa zmora, problemu alkoholowego.
Picie z nudów, picie na zjazda, picie na imprezie, ciągłe pice.
  • 1823 / 104 / 20
Bądź co bądź przy notorycznym używaniu niektórych dragów, da się zauważyć ich wpływ na psychikę, na przykład przy braniu DXM kilka razy w tygodniu byłem nieco odklejony i aspołeczny, podobnie przy mj + przymulenie nałogowych palaczy, podobnie lubujący się w opio czy benzo nabywają pewnych zachowań, nawet 2-3 krotne przyjmowanie tej samej substancju w tygodniu moim zdaniem wpływa na nasze postrzeganie świata.
Pytanie, jakie skutki zauważyliście po alkoholu?

Mi się wydaje że w okresach w których używałem alkoholu często, zauważyaem u siebie większe rozchwianie emocjonalne(możliwe że to też wina kilku pięknych kobiet które się wtedy pojawiały w moim życiu - niemniej jednak tak czy siak bylem na pewno bardziej podatny na ich wdzięki i moje uczucia były zintensyfikowane), do tego chęć do spotkań towarzyskich i napicia się ;-) oraz jeszcze bardziej mi odpierdalało niż zwykle, wymyślałem dużo głupich pomysłów i ogolnie większy chaos w głowie i bardziej się chciało patologie szerzyć w wolnyn czasie. Także zamotanie i czasem trudność w prowadzeniu rozmowy były odczuwalne.

Może jest to mocno subiektywne, może część z podanych skutków nie wynikała tylko z nadużywania etanolu, niemniej jednak chciałbym się dowiedzieć, czy też zauważyliście jakieś zmiany w swojej psychice i światopoglądzie podczas nadużywania alkoholu? Czy może sa pewne stałe które można wyodrębnić u osób konsumujących alkohol regularnie(tak jak można powiedzieć, że większość nałogowych palaczy mj cechuje lenistwo)?
Na nic dzisiaj nie narzekam, mam w kieszeni klonazepam.
Co się stanie po Dextrometorfanie?
Ona jedyna, wierna dziewczyna - amfetamina buprenorfina
ODPOWIEDZ
Posty: 106 • Strona 1 z 11
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.