Zamierzam zrobić extrakt z daggi i połączyć - myślę, że może być bardziej intensywnie :yay:
-------------------------------------------
Chyba jest w końcu przełom!
Została mi końcówka mojego ekstraktu (na bazie acetonu - pisałem wyżej) ale taka najbardziej "ekstraktyczna" (tj. w zasadzie głównie żywica). Nabiłem drewnianą fajeczkę bez oczekiwania na fajerwerki, długo trzymałem chmury w płucach (dużo dłużej niż wcześniej) - i ... - wgrało się! - zmiana percepcji coś jak zestaw 1.v.1 - odwiedziny w dobrze znanym innym wymiarze rzeczywistości (fani mieszanek wiedzą o czym piszę) :cheesy: Trwało tak z godzinkę, z tym że pierwsze pół konkretnie a potem bardzo delikatne zejście. I - co ważne - bez ŻADNYCH side effects.
Może więc "naturalne mieszanki" naprawdę są naturalne??? :moody:
Jedyny mój ślad wątpliwości jest taki, że z tej fajeczki wcześniej (jakiś miesiąc temu) palony był zestaw 2.v.2. - ale w sprzęcie nic nie pozostało, a chyba drewniana faja się nie opala? ;-)
Zachęcam do wymiany doświadczeń z własnoręcznymii ekstraktami
Scalono. taurinnn
Dawkowanie:
-pół mocno nabitej lufki - lekkie efekty , są słabe ale wyraźne , faktycznie podobne do mj - pierwszego buszka jakiejś słabszej odmiany , delikatne uspokojenie i rozluźnienie.
-mocno nabita lufka - efekty jak powyżej ale nasilone , chińczyk jest już wyraźnie widoczny , muzyka brzmi przyjemniej , czuć takie "uwalenie" w głowie , kolory są delikatnie jaskrawsze .
-2x mocno nabita lufka - uwaga nie wchodzi natychmiast , przez pierwsze 5 minut narasta bardzo powoli , na początku nie widać różnicy pomiędzy dwoma lufkami a jedną . Efekty zdecydowanie inne od mj , na pierwszy plan wysuwa się Dysocjacja , wyraźne znieczulenie twarzy , dłoni , nóg , znosi też uczucie bólu ( to się przydało bo popatrzyłem gardło od gorącego dymu ) , chodzi się przyjemnie , gibanie na boki i uginające się nogi . Słuchanie muzyki staje się naprawdę przyjemne - szczególnie dobrze brzmią niskie tony i partie wokalowe . Pojawiają się słabe powidoki przy ruszaniu dłońmi :D ( fani psychodelików zrozumieją co mam namyśli ). Kolory są wyostrzone i głębsze , Leży się przyjemnie ale rusza znacznie lepiej - taniec sprawiał mi ogromną przyjemność co jest dla mnie ewenementem bo ja generalnie nie umiem i nie przepadam za tańczeniem :) .Powieki są ciężkie a oczy lekko przekrwione . Pojawiają się błędy matrixa - tak jakby część obrazu się rozpadała na ułamek sekundy . Delikatna dylatacja czasu oraz "odłączanie się od rzeczywistości "
-2x + 1/2 mocno nabita lufka - Ja już bym więcej nie chciał ;] . efekty dysocjacji nasilają się jeszcze bardziej , przy leżeniu pojawiają się delikatne typowe dla dysocjatów CEVy , występuje też bardzo ciekawy efekt - podczas leżenia można mieć wrażenie silnego kołysania się ciała i obrazu ( szczególnie przy zamkniętych powiekach ) , znieczulenie jest mocne , trochę ciężko się chodzi i porusza , poprawa nastroju jest wyraźna choć dominuje takie dziwne uspokojenie . Kolory się zlewają momentami i są wyraźnie podkręcone , powidoki stają się mocniej widoczne , "błędy matrixa" występują częściej i trwają dłużej , dylatacja czasu jest mocniej odczuwalna , są momenty "odłączania" trwające paredziesiąt sekund .
Czas działania : 1,5h-3h
Warto wspomnieć że bez względu na dawkę czy częstotliwość palenia nie występuje zjawisko zjazdu , rozwój tolerancji również wydaje się być dość powolny .
Podsumowanie :
Roślinę oceniam na solidne 8+/10 , najbardziej brakuje mi w tym stanie eufori , ( może mix z kanną i/lub klipp daggą rozwiąże ten problem ) . Polecam zapoznać się z tą roślinką bo jej działanie jest unikatowe a i ekonomicznie wychodzi całkiem dobrze- duża objętość suszu przy małej jego wadze ( ekstrakt był na niego naniesiony ).
https://neurogroove.info/trip/maconha-b ... -marihuana
Ja również dam tej roślinie wysoką ocenę, mocne 7/10.
Nie zauważyłem jednak zbytnio psychodelicznych efektów działania. Może dlatego, że nie ich oczekiwałem i nie na nich się skupiałem. Sprawdzę następnym razem :)
Jeśli chodzi o Klip Daggę to substancją aktywną, podobnie jak w serdeczniku, jest leonuryna, antydepresent i antyoksydant.
Przy okazji podzielę się wrażeniami. Do tej pory próbowałem tylko ziela i nawet w tej postaci czuć potencjał. Metodą konsumpcji była waporyzacja. Działanie subtelne ale wyraźne, nie placebo na pewno. Przede wszystkim niesamowity odbiór muzyki, zwiększenie poczucia pewności siebie, wkręcanie się w różne rzeczy. Dziwnie siada na głowie i twarzy, trudno to opisać... trochę podobne jak przy serdeczniku. Smak, dzięki waporyzacji fajnie odczuwalny, lepszy niż przy serdeczniku i klip dagga. Zresztą można powiedzieć, że to ta sama liga, jeśli chodzi o działanie. Mając pozytywne doświadczenia z zielem z chęcią sięgnę po ekstrakt, który planuję zamówić wkrótce.
Chcę dziś się podzielić z wami doświadczeniem moim i moich znajomych z Maconha Brava
Paliliśmy suszone zioło w skrętach. Każdy z nas przyjął ok. 0.4g zioła. Dym był wyjątkowo ostry, z nieprzyjemnym, gorzkim smakiem.
Nie odczuliśmy żadnych efektów oprócz obrzydliwego posmaku w ustach.
Dam znać jeśli będziemy przyjmowali wywar.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/wybory.jpg)
Kandydaci na prezydenta powinni zostać zbadani na obecność narkotyków?
Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.