Więcej informacji: Amfetaminy w Narkopedii [H]yperreala
thepass pisze:Dodam że 3FPM brane iv nie dawało żadnego rushu niezależnie od dawki, a 2FA jak najbardziej.
Obserwuję to forum regularnie już od ponad roku. Do zajrzenia sprowokował mnie mój stan zdrowia, który po krótce charakteryzuje się anhedonią, ciągłym zmęczeniem, niezdolnością do czucia pozytywnych emocji (szczęścia, miłości, satysfakcji), niską motywacją, problemami z pamięcią i koncentracją. Byłem u kilku lekaży i nie mam jednoznacznej diagnozy, z wyjątkiem zaburzeń osobowości, a sam utożsamiam się z dystymią, borderline i derealizacją (ta ostatnia chyba najbardziej mi przeszkadza).
Przeglądając forum szukałem substancji, która podniosłaby poziom dopaminy, bo tu upatruję główną przyczynę moich dolegliwości. Jako że nie mam raczej zaufanego źródła, skąd mógłbym załatwić coś, to zainteresowałem się RC.
Czy ktoś z doświadczonych osób w 2-FA itp. mógłby mi powiedzieć, czy jest szansa, że dzięki tej substancji poczułbym się lepiej? Nie chodzi mi tu o euforię, tylko działanie napędzające i znoszące "brain lag"/stan "zombie", przypominające działanie leku Concerty/Medikinetu (metylofenidat).
Z góry dzięki za odpowiedzi, tylko błagam bez "rodzicielskich wywodów".
Hanashiro pisze:Witam. Czy ktoś z doświadczonych osób w 2-FA itp. mógłby mi powiedzieć, czy jest szansa, że dzięki tej substancji poczułbym się lepiej? Nie chodzi mi tu o euforię, tylko działanie napędzające i znoszące "brain lag"/stan "zombie", przypominające działanie leku Concerty/Medikinetu (metylofenidat).
Z góry dzięki za odpowiedzi, tylko błagam bez "rodzicielskich wywodów".
Ale w ten sposób polecisz sobie góra tydzień, po tym czasie Twój organizm zacznie się buntować (tolerancja, downregulacja receptorów dopaminergicznych) - zmiany biochemiczne mózgu i podtrucie organów wewnętrznych tym specyfikiem (polecam miksy z koleżanką 3-fa w proporcji 1:3 na korzyść dwójki) i tak oto zakończy się przygoda z suplementacją wynalazku o nazwie 2-Fluoroamphetamine.
To zdecydowanie jest silny narkotyk, nie nadający się do osiągania celów na których Tobie zależy! :motz:
U mnie prędzej ADD, ale jako że w dzieciństwie nie leczyłem się, to małe prawdopodobieństwo, że ktoś mi przepisze receptę, a szukanie "właściwego lekarza", to trochę jak szukanie dilera.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sorgorzow.jpg)
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków
Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.