Substancje psychoaktywne, których działanie polega na osłabieniu transmisji bodźców zewnętrznych do mózgu.
Więcej informacji: Dysocjanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 464 • Strona 24 z 47
  • 2310 / 14 / 0
Na pewno ciśnienie podniesione, ale nieznacznie, bo w ogóle nie zawracało mi to głowy. Jednak osoby z tendencjami do wysokiego ciśnienia niech uważają !
  • 125 / / 0
żadnych negatywnych skutków ubocznych u mnie i przynajmniej 5 znajomym
  • 1987 / 108 / 0
@c11h12n2o3 a to jest ciekawe co piszesz, bo ja nie zauważyłem różnicy w działaniu między PR a oral, z tym, że nie przerabiałem do cytrynianu i nie mówię też o tym sorcie który jest teraz, bo PR difkę zapodawałem kiedyś, a ten obecny sort tylko oral.

Odnośnie tego sortu który jest teraz to w moim przypadku było trochę inaczej niż u Ciebie, bo oral powodował chęci na dorzutkę tak, że w zeszły weekend przerobiłem w 1,5 dnia prawie 1g difenidyny. Był to taki efekt, że po prostu po difenidynie czułem się dobrze, acz stan ten był sztuczny i potrafiłem się nakręcić na jakieś pomysły które po zejściu wydawały mi się bezsensowne.

Cóż, mi osobiście difenidyna nie podchodzi, a przynajmniej nie ten sort, który jest teraz. Ten który był kiedyś nie był tak stymulujący i mogłem spokojnie iść spać po tripie, a przy mniejszych dawkach i na peaku, a przy tym to nie jest możliwe.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 221 / 13 / 0
Powiem tak, micro dosing jest w chuj dobry, jedyny minus to rozjebany nos po kilku dniach w ciągu (nie tyle może rozjebany, co zapierdolony i zatkany). Jak jeszcze walniecie sobie szklaneczkę whiskey to plaża w chuj i konkret chillout :)
Większe dawki działają na mnie różnie, może to kwestia tolerki, aczkolwiek tak jak scr pisze ja przy oralu miałem również chęć dorzutki. Sniff działa fajnie i dużo szybciej wchodzi, ale wydajność i tak jest mierna, nie ma się co oszukiwać, na jakieś o wiele bardziej konkretne efekty musimy spożytkować 150mg +, inaczej średnio.
Imho diff to najlepszy dyso jeśli chodzi o łączenie z alco (hejt sobie zachowajcie za ten miks :P) jeśli mówimy o małych dawkach. Nie ma nieogaru, jest przyjemne mrowienie i ogólne uczucie błogości.

Co do obecnego sortu, to mnie on zupełnie nie stymuluje i mogę spokojnie na nim kimać nawet przy większych dawkach. Pytanie więc czy nawet ten sam sort ma różne odmiany, czy tak różnie to działa na badaczy ^^
Tak czy siak generalnie polecam, ale na dłuższa metę to i tak jest średniawka i nie ma podejścia do dyso klasy MXE niestety :(
  • 1151 / 230 / 7
Poprzedniego posta w tym temacie pisałem będąc jeszcze pod wpływem, a teraz mogę stwierdzić, że difenidyna oralnie 110mg ostatnio nie dała mi tak przyjemnego stanu jak przy poprzednim razie, na 80mg.

Możliwości jest kilka:
- kilka godzin wcześniej testowałem p.r. i fazy się pokryły
- organizm zmęczony dyso źle reaguje, więc kolejne badania przeprowadzę po dłuższej przerwie ;)
- sort się zmienił od moich ostatnich doświadczeń z oralem.
- w dawkach bliskich hole charakter doświadczenia zmienia się na tyle że przestaje być przyjemne; coś jak z DXM gdzie mamy 2 poziomy/plateau bez ryzyka bad tripów a wchodząc na wyższe już ryzykujemy. Może to też wynikać z tego że wtedy nieogar jest tak silny że nie możemy czerpać przyjemności np. z muzyki bo o niej... zapominamy, i zajmujemy się rozkminianiem życia, jednocześnie zapominając kim w ogóle jesteśmy ;-)
scr pisze:
a to jest ciekawe co piszesz, bo ja nie zauważyłem różnicy w działaniu między PR a oral, z tym, że nie przerabiałem do cytrynianu i nie mówię też o tym sorcie który jest teraz, bo PR difkę zapodawałem kiedyś, a ten obecny sort tylko oral.
A ja odwrotnie, nowego sortu jeszcze nie testowałem p.o. w dużych dawkach, no poza tym przypadkiem gdy dorzuciłem po wcześniejszym p.r., co mogło zaburzyć wynik eksperymentu.

Pamiętam też że jak pierwszy raz testowałem metodę z kwaskiem i wypiłem roztwór otrzymany z ok. 40mg diph, też miałem podobnie nieprzyjemne efekty jak przy vapo/p.r. (tylko dysforii aż takiej nie było), ale łączyliśmy to z DMBA, marihuaną i innymi dziwnymi rzeczami których nie pamiętam.

Pamiętam też że jedyny raz gdy podeszła mi waporyzowana, to gdy robiłem to w jednej lufie z marihuaną i mieszankami ziołowymi 2v2, więc ilość była naprawdę niewielka.

Difenidyna jest dziwna i w dawkach dysocjacyjnych wymaga dobrego S&S, jak widać.

Ale jako reseter tolerki na rzeczywistość polecam!
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 221 / 13 / 0
@up
Jak określasz granicę hole'a? (dosage)
U mnie wystąpił dopiero po combo 2x 150mg sniff.
  • 1151 / 230 / 7
Saard pisze:
Jak określasz granicę hole'a? (dosage)
Po 110 z kwaskiem oralnie nie odleciałem jeszcze całkowicie, ale zapomniałem czym się zajmuję w życiu, gdzie aktualnie jestem i czym jest rzeczywistość...
Następna próba ze 150, ale po przerwie...
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 221 / 13 / 0
No to może skminie z kwaskiem, aczkolwiek zdecydowanie sniffa cenie bardziej :P
Ile +/- przerwy przewidujesz? U mnie 2-3 dni tolerkę już zbijają konkretnie i jestem gotowy do dalszych badań :P
  • 1151 / 230 / 7
Saard pisze:
Ile +/- przerwy przewidujesz? U mnie 2-3 dni tolerkę już zbijają konkretnie i jestem gotowy do dalszych badań :P
Jest jeszcze tolerka psychiczna, czyli nasycenie fazą, gdy kolejne już nie cieszą.
Więc 2 tygodnie przerwy od dyso co najmniej.
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 221 / 13 / 0
:O
Grubo :P
U mnie takie cuś max 4 dni trwało :D
Swoją drogą diff elegancko też niweluje porannego kaca, nie mam zielonego pojęcia z czym jest to związane, ale prócz odwodnienia po grubszej zabawie z alco nic innego mi nie jest 0o
Jakieś pomysły?
ODPOWIEDZ
Posty: 464 • Strona 24 z 47
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

[img]
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom

Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.

[img]
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace

Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.