Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
  • 13 / 1 / 0
Nastawiałem się na wziecie tabsa od paru miesięcy. Kupiłem z miesiąc temu chupa chupsa różowego. nie wyglądał on jak oryginalny chupa, ale miałem potwierdzone 3 osoby ktore mowily ze braly, i ze byl totalny nieogar.

W piątek wieczorem wypiłem pół piwka (od rana paliłem, ok 19 był ostatni blant. o 22:20 czułem się trzeźwo, wziąłem pół tabsa).

zamówiliśmy taxi, podniecony pojechałem na imprezę
czekam i czekam. nic. zamawiam piwo. nic. minęło 40 min - ja niecierpliwy w chuj ale zjadłem dużo po zielsku więc trawi się - myślę.
2 godziny i nic. czekam do 1 - pomyślałem. o 1 nic - wziąłem drugie piwo i drugie pół tabsa. ogólnie czułem lekki nieogar ale to pewine było zmęczenie po pracy i piwo. ale nieogar był jakiś inny, taki większy. totalnie nie chciało mi sie słuchac kolegi. nawijał do mnie pół nocy. nie tańczyłem nic.
godzina 2, zamykają klub. ja nic. idziemy do drugiego.
płacę 3f wchodzę. czuję się trzeźwo jest już po 3 więc kupuję 2 piwa i piję je na raz.
podchmielony (już czuję) idę na parkiet. o dziwo zajebiście mi się tańczy, ale nie czuję się pod wpływem tabsa. tańczyłem naprawdę dobrze.
godzina 4 - jak to kurwa jjuż zamykacie? jestem spocony jak nigdy w życiu, leci ze mnie i czuje, że jebie mi z pod pach co isę nigdy nie zdarza (nie jebie mi na co dzień nawet jeśli się spocę).
mam ochotę gadać z ludźmi, jestem tak fajnie pijany, że jest zajebiście. czuje, że nie chce iść jeszcze spać. zagaduje wszystkich i pytam o bletki. jest super. chcę iść do kolejnego klubu, ale wejście 5f a ja nie mam już kasy. poza tym nie lubię go - to klub murzyński. idę więc do domu. tzn zamawiam taxę.
o 5 rano jestem w domu, czeka na mnie upragniony blant. czuję się nadal pijany ale na pewno nie pod wpływem tabsa.
dopijam resztki z puszek (łącznie jakieś 1 piwo) i palę blanta. idę na górę łapię się na tym, że jestem powykrzywiany jak szmata i mam szczękościsk. roznosi mnie energia, ale porównuję to do dobrej fazy od zioła, takiej naprawdę za pierwszych faz kiedy wszystko było takie wyostrzone. na pewno efekt tabsa wyobrażalem sobie inaczej. ale 6 rano wychodzę do ziomka - nafukał się i nie śpi więc idziemy spalić blanta malutkiego. żuję gumę i chce mi się gadać, wcześniej p0ożegnałem wujka i kuzyna bo szli do pracy na 6. przegadalem cały czas to była najprzyjemniejsza faza w życiu, ale nadal nie czułem, że to działanie tabsa. po prostu to było 'wyostrzone zioło'.
od 6;30 do 8 obserwuję wschód słońca jest mi bardzo przyjemnie i chcę rozmawiać tak bardzo a nie ma z kim. ale nadal nie porównuję tego do fazy po tabsie (mimo iż to był mój PIERWSZY RAZ).

co o tym sądzicie? co poszło nie tak.

na pewno nie miałem efektów jaka fajna muzyka, itd. myślę, że to była amfa i kofeina. ale doradźcie mi co poszło nie tak.
  • 223 / 23 / 0
japierdole...

Zmieszałeś pixe z alko i ganją, piguła Cie powykrecala a ty zwaliłeś to na zioło to się STAŁO, a piguły się przyjeło, że 1tabsa=1dawka, A ty jedną dawke rozdzieliłeś na 2 dawki, szczerze nie czytałem tego tekstu całego bo widze 2 posty a pewnie potrzaskany to pisałeś. Nastepnym razem weź całą i tu wróc
Boże co z tymi ćpunami...

btw, czemu sądzisz, że te efekty to nie pigule skoro nie masz pojęcia jak ona działa bo to pierwszy raz? Te efekty to efekty piguły zjebie. A nie "wyostrzonego" zioła....
Uwaga! Użytkownik MopsWolnaMolekula nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 13 / 1 / 0
ale rozumiesz, że to był mój ogólnie pierwszy raz z tabsem?
dlatrego wziałem pol. nie czułem kompletnie nic do 1 w nocy, kiedy wziąłem drugie pół. tak naprawdę dopiero poczułem jak mocna pizda mi wchodzi o 5 rano kiedy zajarałem blanta! czyli niecałe 7h po wzięciu pierwsziej połówki... to co ludzie opisują w necie to jest tabs, ja czułem, że mam jedynie jego namiastkę. nigdy nie ćpałem amfy ale ludzie mi mówili, że im też chciało się gadać i chodzili jak petarda mieli dużo energii i szczękościsk. no to ja też to miałem do tego pociłem się w cholerę. ale nie porównuję tego do działania tabsa. i źrenic też tak wielkich nie miałem jak po tabsie się ma.
  • 839 / 67 / 0
Co masz na myśli mówiąc "tabs"? MDMA? Chryste, w takim tabsie możesz mieć wszystko, począwszy od spida przez dysocjanty aż po psychodeliki. Jak brałeś na pełny żołądek to nie dziw się, że długo się ładowało. Imo poczułeś tabsa w momencie kiedy zacząłeś tańczyć i bardziej się pocić. W domu jak zajarałeś to gandzia podbiła Ci działanie, dlatego wydawało Ci się, że poczułeś dopiero o 5.
Następnym razem nie zakładaj osobnego wątku z czymś takim.
Mam pod oczami cienie życia
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.

47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
  • 539 / 35 / 0
@MopsWolnaMolekula: z tym 1tab=1dawka to nie tak do końca, bo w niektórych pixach może być 220+mg, a tyle za jednym razem dla osoby, która nigdy nie brała to mogłoby być zdecydowanie za dużo.

Natomiast wracając do wątku to popełniłeś duży błąd mieszając nowopoznaną substancję z innymi dragami. Już pal sześć, że sam nie wiesz czy coś ci było czy nie, ale jakbyś trochę poczytał to byś wiedział, że MDMA (a chyba to miałeś na myśli) się nie powinno mieszać z alkoholem, bo takie połączenie jest mocno szkodliwe i może skończyć się urwanym filmem
  • 13 / 1 / 0
czemu próbujecie mi wmówić, że go czułem jak nie czułem.

zapomniałem dopisać, że biorę jeszcze gdzieś z tydzień już 300mg 5-htp. w dzień tabsa wziąłem rano o 5:30 100mg
  • 12481 / 2425 / 0
rolmopsy123 pisze:
czemu próbujecie mi wmówić, że go czułem jak nie czułem.
Zawsze masz szczękościsk, słowotok, pocisz się jak (za przeproszeniem) przysłowiowa świnia po ziole i piwach? : )
  • 319 / 8 / 0
Człowieku, wyjebało Cię z orbity na kilka godzin, a Ty dalej twierdzisz że to nie drops Cie zrobił? Może było tam coś co działa tylko na dopamine, a myślisz że jej nie czułeś przez brak euforii. Zresztą... whatever
Przypomnij sobie krzywdy, nie daruj nikomu, nigdy.
Volenti non fit iniuria.
Kontakt tylko mailowy; r1ven@protonmail.com
  • 223 / 23 / 0
TOstatni moj post, czym według autora jest mityczny TABS? substancje czynne prosze, bo w tabsie to może nawet metoxa siedzieć.
Uwaga! Użytkownik MopsWolnaMolekula nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 319 / 8 / 0
Np w żółtych gwiazdkach. Doprawiona bongiem działała jak ~900mg DXM.
Przypomnij sobie krzywdy, nie daruj nikomu, nigdy.
Volenti non fit iniuria.
Kontakt tylko mailowy; r1ven@protonmail.com
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
Exception when calling VideoApi->videos_get: (500) Reason: Internal Server Error HTTP response headers: HTTPHeaderDict({'Access-Control-Allow-Credentials': 'true', 'Access-Control-Allow-Origin': '*', 'Access-Control-Expose-Headers': 'Retry-After', 'Alt-Svc': 'h3=":443"; ma=2592000', 'Content-Length': '291', 'Content-Type': 'application/problem+json; charset=utf-8', 'Date': 'Thu, 26 Jun 2025 21:26:09 GMT', 'Etag': 'W/"123-TljUAQ8boCPNg67GD97qdEr8r9I"', 'Server': 'nginx', 'Tk': 'N', 'X-Frame-Options': 'DENY', 'X-Powered-By': 'PeerTube', 'X-Ratelimit-Limit': '50', 'X-Ratelimit-Remaining': '49', 'X-Ratelimit-Reset': '1750973120'}) HTTP response body: {"type":"https://docs.joinpeertube.org/api-rest-reference.html#section/Errors/SequelizeConnectionAcquireTimeoutError","detail":"Operation timeout","status":500,"docs":"https://docs.joinpeertube.org/api-rest-reference.html#operation/getVideos","code":"SequelizeConnectionAcquireTimeoutError"}
Newsy
[img]
Marynarka wojenna Salwadoru skonfiskowała ponad 6 ton kokainy

Prezydent Salwadoru, Nayib Bukele, ogłosił w piątek przejęcie 6,3 tony kokainy i aresztowanie 17 podejrzanych handlarzy narkotyków podczas czterech „bezprecedensowych” operacji marynarki wojennej kraju na Oceanie Spokojnym.

[img]
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki

Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...