To był wybitny keton jak się nie miało tolerancji, wielka szkoda, delegalizacyjne gnidy. Teraz mamy klefedronowe łajno, samo zdrowie.
skroo + 10 skilla + 50kg miesni + dzontra wolta etc wczesniej a-pvp ofc i +
Za to wsród ketonów ostatniej generacji lubiłem go najbardziej, szkoda tylko że był bardziej toksyczny niż taka trójka np. Ile razy nie zjadłem większej ilości czułem dziwne ciśnienie na nerkach to zdecydowanie fajne nie było.
500mg do jabnie w chuateccze
20 minut czekania
2 godzina i nie czuje jeszczw ze schodzi.
Pale szluga za szluga ;)
Malo eufori
Chec dobroci czy jak to nzwac xd
Milo przyjemnie, totalny ogat i full luz
Muzyka glosno lepiej brzmi
Przed delegalizacją bref występował w talizmanie 'mountain crystal'. Obecnie ów talizman dalej jest dostępny w stacjonarkach (przynajmniej dwóch w Katowicach). Pytanie, czy możliwe że stacjonarki sprzedają nielegal? Oba "sklepy" mocno "okratowane". Sprzedawane w fiolce, średniej wielkości kryształy, zapach ciężko wyczuwalny...
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Kokaina w gumie do żucia
Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.