Co do informacji dodatkowych uważam, że lepiej, żeby Mecenas wiedział co mu koledzy z programu mogą zaproponować i był na to gotowy. W końcu to dorosły człowiek i można mu pomóc (nawet trzeba) ale to on sam musi zdecydować o co tak na prawdę mu chodzi. Zawsze łatwiej jest odmówić wiedząc z góry, niż z zaskoczenia zostać poczęstowanym. Z drugiej strony nie znam tam osoby, która by odmówiła proszku. Nawet pomimo testów...
Mam znajomego, który miał 50km do Wawy i dostawał zawsze na kilka dni metka. Nie wiem tylko czy od razu tak miał, czy po jakimś czasie.
Mnie nie pomogło, poza tym dużo grzania tam, łatwo wnieść towar. Byłem tam na metce 2 tygodnie. Lekarze i terapeuci całkiem w porządku, atmosfera różna (zależy od pacjentów). No i jak znasz praktycznie wszystkich, z którymi leżysz na sali, to nie da się odtruć. Mało profesjonalny detox. Raczej szukajcie innych.
[quote=""Lotnik""]Monar w kraku jest dobra placówka ]
metadon w MONARze? Pic na wodę, fotomontaż.
Ten krakowski detoks jest najlepszy w kraju, bije inne na łeb! Bez mietka ale jak się chce to można swobodnie skończyć i przez cały czas czuć się ok!
Zatem gdyby buprenorfinę się powszechnie stosowało, to rzeczywiście mógłbym przesiąść się na nią po paru dniach na skręcie, pobrać tydzień czy dwa. Na razie za cholerę nie mogę na sucho przestać i ciągle wracam. :-/ A metadon to dla mnie zamulacz i wcale nie chodzi o to, że za państwowe pieniądze strzelałbym sobie Bunondol, bo jeśli miałbym wstrzykiwać tabl. do s.l., to na pewno wybrałbym retardy z morfiną. Z opioidów, benzodiazepin czy alkoholu to już się nigdy nie wychodzi do końca, mam wrażenie. Nawet jak się przeżyje ten tydzień, dwa czy miesiąc i fizycznie zaczyna się normalnie funkcjonować, to psychicznie uczucie, jakby się spadło z kosmosu na obcą planetę i nie wiadomo, co robić, jak, gdzie pójść.
To odnośnie zamulającego metadonu i "zachwyt" nad buprenorfiną może być tylko wrażeniem, nie byłem uzależniony fizycznie, jak próbowałem. No i po metadonie nie ma kopa ani nawet jakiegoś wejścia, więc nie ma co porównywać. Po prostu dalej chyba myślę podświadomie jak narkoman, co by nie lepiej porobiło po ukłuciu...
Na programie bunondol kupowałbyś za własne pieniążki, tylko metadon jest za free ale to codzienne uwiązanie! Też często sobie tak myślę, że głupio to jest wymyślone. Ćpuny codziennie się spotykają w punkcie jak przychodzą po metadon a razem łatwiej coś wykombinować :-/
No ale jaki kraj tacy narkomani :-p
Co do kombinowania to to samo na grupach NA czy na odwyku. Ale z tym wszędzie tak samo.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
