Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
edit: Artystyczne drugie dno? Sraty pierdaty. Psychodeliki i blanty może tak, ale alko, spidy i opiaty to plastry na rany, tłumienie jakiegoś wrodzonego/wcześnie nabytego skowytu. Jedni wiersze piszą, inni na pompkę zakładają igłę. Inni jeszcze leżą na kozetce i opowiadają o mamusi. Nalej banię, będziem poety.
Natomiast szczytem hipokryzji jest już segregacja opio ćpunów na tych nieświadomych amatorów i pro-brauno-level 100-napierdalających po kablach co popadnie : )
Innym przykładem jest znana nam już Hexe, która dość szybko straciła motywacje do pisania na forum. Trochę jej w tym pomogłam, to prawda. Myślę, że nie ma potrzeby podawać szczegółów - jej przygoda z heroiną, której właściwie nie było, daje do myślenia, że coraz więcej młodych osób zabiera się za silne opiaty, bez posiadania jakiejkolwiek wiedzy z tego zakresu. Coraz częściej spotykamy się z przypadkami ludzi, którzy podchodzą do tego tematu jak do błahostek i nie mają szacunku do danej substancji, jaką w tym przypadku jest heroina. Gorzej - ludzie, którzy mają dostęp do tego forum i takiej studni informacji, robią z siebie takich skurwiałych kretynów, że pozostaje tylko nasrać im do ryja <Blue, wypluj tego tasiemca>. Ewentualnie doradzić, jak mają postępować.
Jeśli mamy do czynienia z czymś, co bezpośrednio wpływa na nasze zmysły, postrzeganie, emocje i jest w stanie dowolnie nas kształtować, to nie mamy prawa mówić ani o wolności, ani o rozsądku. Dopiero Ci, którzy przetrwali wojnę z nałogiem i wyszli cało, mogą mówić o sile i odwadze, jednak oni również już zawsze będą żyć w niepewności. Należy mieć szacunek do wroga, zwłaszcza gdy straciło się szacunek do siebie. Personifikuję substancję, bo tak jest łatwiej to zrozumieć. trzeba wiedzieć, z czym się walczy, a nie traktować heroinę jak woreczek prochu, który w każdej chwili można spuścić w kiblu. Jeśli zaczynasz ją brać i popadasz w nałóg, to substancja staje się częścią Ciebie, organizm musi ją przyswajać, aby żyć. Trzeba mieć cholernie dużo samozaparcia, żeby wyrwać z siebie coś, co jest Ci potrzebne do życia i nauczyć się funkcjonować samodzielnie.
Tego też nie odbieraj jako moralitet, bo nim jesteś. Zwykłe, osobiste odczucia. Jestem daleka od mówienia ludziom, jak mają żyć. Częściej ostrzegam przed konsekwencjami, niż daję konkretne polecenia. Ciężko jest mi wpłynąć na siebie, a co dopiero na innego narkomana, który nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji i nie chce wierzyć tym, którzy dobrze mu radzą.
btw. dobrze Cię widzieć na forum, leiche.
Znalazłam to:
https://medicine.yale.edu/labmed/Images ... 5-9313.pdf
Piszą, że maksymalna wykrywalność to 11.3 dni (na podstawie jakiegoś konkretnego badania). Piszą też, że w badaniach z grupą uzależnionych od heroiny w 44% wynik był wciąż pozytywny po 6 dniach. Nie wiadomo niestety, czy u kogokolwiek pozostał pozytywny po 7+ dniach. Wydaje mi się, że gdyby tak było, powinni o tym wspomnieć. Z drugiej strony, skoro w 44% przypadków (nie wiem swoją drogą, jak czytać te dane, tj. do czego konkretnie odnoszą się te procenty) wynik był pozytywny po 6 dniach, nie wierzę, że następnego dnia już w 100% byłby negatywny.
"In the Lubeck study, 6-acetylmorphine (LOD 10 ng/mL) was detectable for 5 hours on average (maximum 34.5 hours), and total morphine (LOD 25 ng/mL) for 4.95 days (maximum 11.3 days) in urine. In a series of 63 male heroin addicts, morphine (detected by immunoassay) was positive in 88.4% after 1 day, 74.2% after 2 days, 64.2% after 3 days, 57.1% after 4 days, 63.3% after 5 days, and 44.8% after 6 days."
Treść mail'i była jednakowa: załatw proszę to, czy tamto.
Nawet nie odpowiadam, mimo, że mam ochotę zjebać autora listu.
Zdaję się, że i Ty masz takich natrętów.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
Blue Berry, nie kazdy chce wiedziec jak dana substancja dziala i na co dziala. Jak to jest robione i na jakie receptory dziala. Mnie np. to wogole nie interesuje; mam inne zainteresowania, oprucz napierdalania w struny. Towar ma mnie robic i koniec.
stary dziad pisze:Nie raz dostawałem mail'e od osób, które dopiero co zarejestrowały się na forum i miały na koncie parę postów, a czasami i zero.
Treść mail'i była jednakowa: załatw proszę to, czy tamto.
Teraz już wszystko ląduje w koszu, który systematycznie opróżniam.
@up ale żyjemy w dobie internetu i na życzenie można takich informacji zasięgnąć. Nikogo do tego nie zmuszam, ale i nie zabraniam. Ja też nie sprawdzałam niczego w internecie/książkach zanim pierwszy raz wzięłam.
Testy są bardzo czułe więc nawet po 10 dniach spokojnie wyjdzie morfina na teście. Opiaty napewno po 4-5 dniach wychodzą na minus.
Ten post jest odpowiedzią na inny, który stąd...zniknął. ?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.