TALK - Rozmowy [H]

[jezus_chytrus]

Potwierdzam - TEGO SIĘ NIE DA WCIĄGAĆ DO NOSA!!!!!!!!! Wczoraj zaaplikowałem pył z 1 kapsułki i myślałem, że się uduszę. Dalej mnie klama boli i piecze

[Philipos]

Zaleplon to cudo

Pamiętam (a raczej nie pamiętam) że wyjątkowo nawet jak na Z-drug zerwał mi film kosmicznie szybko, oczywiście opróżniłem blister na niepamięci, ale to co się wtedy działo przeszło do legendy

bliżej mu do zolpidemu pod względem samopoczucia na drugi dzień (ZERO jakiegokolwiek przumulenia, samopoczucie na drugi dzień bardzo na plus) niż do zopiklonu, z tym że nie powoduje halucynacji a bardzo absurdalny humor i pomysły



ps: prawdziwym rarytasem wśród usypiaczy jest jeszcze szybszy peak i zejście niż w przypadku zolpi. po 90 minutach działanie już słabo czuć

przeniesiono z zolpidem - wątek ogólny @PT

[jezus_chytrus]

Jako, że darowałem sobie już wieczorne "przygody" z zolpidemem (tolerancja), używam sporadycznie zaleplonu w celach stricte nasennych - mam taką przypadłość, że po intensywnym, wieczornym wysiłku fizycznym (koszykówka) jestem tak mega nabuzowany, że nie dam rady zasnąć bez wspomagacza. I tutaj zaleplon działa wyśmienicie. Usypia bardzo szybko i jakby to rzec... przyjemniej niż zolpidem. Ten moment, w którym zaczyna działać i człowiek "odpływa" jest super :-) Na drugi dzień zero przymulenia.

[wladyslawbialy]

Według mnie zaleplon jest beznadziejny. Wziąłem 3 tabl odczekałem pół godziny i gówno, wziąłem następne 3 tabl i coś czuć ale nie wiele, tak jak po połowie tabl zolpidemu:D Po 3 tabl zolpidemu to jestem niezle porobiony. Dowale jeszcze z 3 tabl i zdam relacje. Jako że mam do tego dostep to sobie testuje wszytko oprócz alprazolamu bo po tym to mógł bym zostać impotentem tak samo jak po większym dawkach bromazepamu.
PS Zolpidem i zopiklon bardzo porównywalny, polecam jeszcze midazolam gdyż wole benzo krótkodziałające

[neckjeh]

Zaleplon jest znacznie słabszy niż zolpidem, to fakt, ale według mnie działanie ma znacznie przyjemniejsze. Na zolpidemie jest nieogar i zamulenie i często kończy się to amnezją a przy zaleplonie są fajne efekty, ale jednocześnie jest w miarę klarowne myślenie i można świadomie bawić się fazą.
A że jako lek nasenny działa chujowo to już mniej istotne

[Ralphswagger]

U mnie zero dzialania rekreacyjnego, ani nasennego nawet przy dawkach 30mg

[Ralphswagger]

Ja nie zanotowałem żadnego działania rekreacyjnego, ani nawet nasennego przy dawkach 30mg

[HaszHaszowski]

U mnie też. Ostatnio zarzuciłem 40 mg i tylko mi sie troche spać chciało ale po jakiś 2h przeszło.

[kaszlodyn]

Slabiej mnie usypia niż Zoplidiem , natomiast w formie rekreacyjnej przytrafiły się dość fajne halucynacje , szczury na firankach, latające nitki przed oczami a wrażenia typu ale ciekawe rzeczy widze :)

[jevv]

Dementuję plotki o wciaganiu, jak najbardziej się da i nie boli. Dostałem Morfeo od lekarza na bezsenność, jadłem sobie tego po 30mg, potem 40, az w koncu wczorajsza noc była rekreacyjna, bo zezarłem najpierw 50, a potem dociągnąłem 50, czyli w skrócie przerobiłem cały blister. :-D w przypadku tej substancji chyba nie ma sensu dociąganie bo nic to nei dawalo, bo juz pierwsze 50mg dało mi wyskakiwanie obrazu poza monitor, powidoki, lekkie cevy i fajną psychoze. Ale i tak dość słabo, niestety