zioloziolo pisze:Czesc, czy ktos mial moze przyjemnosc kupowac w Maroko uzywki inne niz hasz?
A w maroko po 30e.
Mówił, że kilo 800-1000e już dokładnie nie pamiętam, choć akurat nie zdziwiłbym sie jakby to była próba wyjebki... Na takiego wyglądał hehe
Akurat ten sam typek miał też koke, ale ta akurat była albo tak droga albo tak zdzierał (70e).
W każdym razie materiał był cudo :-)
ogólnie przypału raczej żadnego nie ma, to całe straszenie policją to ściema i gra psychologiczna żebyś nie kombinował i nie szukał tańszej opcji u kolegi, tylko brał od gościa z którym właśnie gadasz.
jeśli jesteś białasem, to w turystycznej miejscowości przejście 100m równa się z usłyszeniem pięciu propozycji zakupy haszyszu i opcjonalnie wody mineralnej lub oryginalnych roleksów, wszytko high quality my friend
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.