Plastelinę spraw polepić tak, by wszyscy byli zadowoleni.
Przewinąć czas jak na Video film i cofnąć nas do Edenu szkolnych korzeni."
Bakardo pisze:Proszę o scalenie, nie mogę edytować.
Dzisiaj rano obudziłem się z przeświadczeniem, że na ręce będę miał ogromnego siniaka. Patrzę na ramię - nic. Wszystko zniknęło. Jedynie przy dotyku czuć, jakbym w tym miejscu miał drugą warstwę skóry pod skórą. Zero bólu, zero zaczerwienienia. Teraz już kompletnie nie mam pojęcia co to mogło być.
A jeśli chodzi o wypowiedzi weird... to, no sam przeczytaj kilka pierwszych lepszych.
Ja waliłem dzisiaj iv etylofenidat i za każdym razem gdy wypadłem to podawałem troszku podskórnie mam chyba z 10 takich maleńkich guli. , a miałem same 0,4 x 19 i 0,45 x 13mmm - najlepsza możliwa igła dla nowicjusza !! )
Próbowałem 0,6 x 30 i już źle. ciężej się wbija, ja przez tą długość jak podaje to igła często wchodzi mi za głęboko i przebijam się poza -.-
najgorsze ścierwo 0,9 ale nie wiem jakie, jeszcze dłuższe niż 30 mm może 35 40 - to masakra jedno drgnięcie palca i pęka żyła wylewy krwi to masakkra leci ciurkiem, szybko dałem sobie spokój i wziąłem cieńkie. Czemuż to do stymulantów poleca się gubsze igły?
Co z tego, że przy małych mam duże ciśnienie, jeśli przy tych wielkich z niskim o wiele łatwiej rozpierdolić sobie żyłe, przebić ją na wylot, łatwiej o zakażenie itd? Nie mówiąc już o śladach po iniekcji. 5ml podane 0,45 x 13 mm, wchodzę do końca i wszystko
pięknie, nie wiem jak zjebane trzeba by miec żyły aby nacisk na ściankę przy wyższym ciśnieniu mógł cokolwiek zrobic
----
edit wszytskie gule już zniknęły!
Aha, i a'propos ostatnio zjebanej iniekcji - za miejscem gdzie znajdują się pozostałości tej guli zrobił mi się jasnożółty siniak. Prawie niewidoczny, ale jednak, więc trochę krwi musiało się ulać. Ale i tak chuj wie co to było.
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.
47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
I niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy tak nie miał.
Plastelinę spraw polepić tak, by wszyscy byli zadowoleni.
Przewinąć czas jak na Video film i cofnąć nas do Edenu szkolnych korzeni."
Plastelinę spraw polepić tak, by wszyscy byli zadowoleni.
Przewinąć czas jak na Video film i cofnąć nas do Edenu szkolnych korzeni."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/norraena.jpg)
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna
Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.