Pilnuje tych 2h pomiędzy posiłkami jak sam chuj. Czasem częściej.
Trzeba przyznać że mam obsesję na tym punkcie.
Prawda jest taka, że w 30 minut można zrobić niesamowicie ciężki trening i wyglądać lepiej niż 95% społeczeństwa;
Pisanie o sztywnych regułkach - jedzenie co 2h, trening 2h, jakieś magiczne proszki co nic nie dają to jak wizytówka totalnego żółtodzioba w tym temacie.
Podstawą jest słuchanie sygnałów swojego organizmu, ale to się wypracowuje po latach, a nie po roku ćwiczenia po uprzednich ciągach stymulantowych i życiu na marginesie społeczeństwa.
@Parathormon
Nieraz masz rację a nieraz pierdolisz głupoty aż zygac się chce.
Nie, nie wyglądam jak gowno.
W 30 min to ja ledwo bica zdążę zrobić. Chyba że superserie to bić i trick ledwo może zdążę.
Ćwiczenia się wykonuje powoli i dokładnie.
Pół godziny Haha.
To nawet rozgrzewka dobra nie jest.
Część z was jest po prostu smieszna jak chuj.
Jakie kurwa magiczne proszki, nic sobie tam nie dopowiadaj.
A kulturysttyka to taki właśnie sport SZTYWNYCH REGUŁ I GRAFIKU .
Słuchanie sygnałów organizmu jak najbardziej na plus. :-)
Nie no, przesadziłem z tą półgodzinną rozgrzewką, ale Panowie. Bądźmy poważni
A co do "proszków" to żadne nie zastąpią dobrej diety. Ale jeśli wiem, że danego dnia nie zjem któregoś posiłku to dlaczego nie wypić po prosu shake'a białkowego? Kreatyna? Też przerobiłem już sporo i efekty są jak najbardziej realne.
Poza tym pierdzielicie o treningu jakby to on był najważniejszy. Prawda jest taka, że bez diety to i idealny trening gówno da.
Na treningach też trzeba mieć zawsze respekt do żelastwa, nawet niewiele ważącego - pomoże to uniknąć kontuzji.
I macie rację też w tym, że każdy jest inny. Podstawa to wyczuć siebie i rozkminić to, co dla danej jednostki najlepsze. Każde ciało jest inne.
;-)
Tymczasem idę się najebać, dawno tego nie robiłem, wiem, wiem. Już widzę te spadki po wódzie
Kazdy żeby rosnąć musi mieć dodatni bilans kaloryczny z uwzględnieniem poszczegółnym proporcji składników i trening + odpoczynek (oczywiste oczywistości heh).I to wszystko w zasadzie w ogromnym uogulnieniu.
A postawienie kreatyny obok innych gówien w proszku (mniemam ze odnosi sie do białek/gainerów/węgli w proszku) jest zupełnie nie na miejscu., bo to są zupełnie inne rzeczy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.