TALK - Rozmowy [H]

[dubik]

Dobra mam parę pytań bo nigdy nie wciągałem tabaki a więc:

1.Jaka jest faza po tabace co się dzieje i w ogóle ?
2.Ile kosztuje ten Red Bull ?
3.I ile na początek wciągnąć ?

[Rudy]

Było w temacie... nie ma fazy ! Bierzesz mało - jakieś max 4 szcypty z koniszuków palców... faza po niotynie - nie do tego tabaka ! jak już chcesz to dużo wciągaj ale mój nos jeden raz po dużej ilości eksplodował krwią :o)

[innyodinnych]

Nie rozumiem jak sie można takim czymś podniecać ;/
No może przyjemnie jest próbować odrobiny jakichś tam "smaków" (jak w nosie to raczej zapachów...), ale po co jakiś susz ładować do nosa...? już prędzej bym sobie kupił jakąś świeczkę zapachową :rolleyes:

Znałem jednego gościa, który kupował tabake po 1 euro za gram (nie miał na co tracić hajsu) i po wciągnięciu wkręcał sobie i wszystkim dookoła jakie to mu się rzeczy po niej nie dzieją :D
Jakieś halo i w ogóle (nie porównywał do niczego bo tabaka to jego jedyny "halucynogen")
Słyszę albo widzę "tabaka" to mi sie z jego idiotyzmami kojarzy.

ps
niektórzy moi kumple czasem używali tego przy chorobie, kiedy mieli zatkany nos. Niby się im wtedy lało z nosa (nie wiem czy to lepiej).
Ja nie próbowałem, mam zero szacunku dla tego "czegoś", bo to nawet dragiem nie można nazwać...

[Rudy]

Bo to nie jest i nie miał być drug debilu ! A to rzeczywiście jak się raz na jakiś czas ładuje to nawilża i cieknie :o)

[innyodinnych]

Tak ci mój post wjechał na ambicję, że mnie od razu mianowałeś debilem... ?
Szkoda mi słów, spierdalaj.

[Rudy]

Aha widać św. walenty... "spierdalaj" oraz próbówane utożsamiania tabaki z drugami - bravo ! bravo ! :wall:

[Magicien]

bijcie się!

tabaka to jest używka, nie drug. główne 'cechy' tabaki to 'aromatisch' czyli fakt aromatu tabaki [miłośnicy jak imć Rudy wąchają z ręki małą ilość], oraz 'frischer' - odświeżająca - porównuję to z papierosem, kreska tabaki = uwolnienie niewielkich ilości dopaminy, które jednak mają wpływ na placebo (?) oraz parę spraw, np: przy wciąganiiu lepiej się myśli, odświeżenie dróg oddechowych dające uczucie 'nowonarodzenia' (jestem spalony i się bawię w neologizm ;p)
ja sobie lubię po stresującej czynności snuffnąć. a tak, uspokoja mnie troszku :)

porównywanie tabaki z dragiem to tak jak kofeiny z amfetaminą. namiastka.

[Rudy]

Tia... pamiętam jak miałem rozjeban węch to waliłem dużo... nikotyna działała... było tak miło trochę leniwy byłem i szczęśliwy... to nikotyna uwalnia dopamina i jej więce jdostarcza ? Aha i mi w końcu poleciała krew z nosa :argue:

[Rudy]

Ojej ale jesteś zajebisty... mi chodzi tylko o to że możecie sobie byle jak wciągąc ale rurka nisczy nos i tak ! Chodzi mi tylko o to że tabaka to nie drug, co najwyżej używka !

[Magicien]

nikotyna uwalnia dopamina i jej więce jdostarcza ?

jak jesteś od czegoś uzależniony to przyjęcie tego czegoś uwalnia dopaminę. bo to właśnie od tego uwolnienia dopaminy się uzależniamy.