Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
  • 92 / 6 / 0
Mam pytanie do was. Otóż kiedyś zaintrygowała mnie opowieść mojej babci, która jakoby miała dać kaczkom/gęsią mak który, gdzieś tam nazbierała na wsi. Opowiadała, że kaczki później dziwnie się zachowywały. "uciekały im głowy" Były po prostu ospałe, otępiałe. Pytanie do specjalistów, jest w tej historii ziarno prawdy? Czy po prostu jest to bujda? :)
"Bitch" - Jesse Pinkman
  • 5299 / 104 / 0
Możliwe. Mi opowiadali stare daty jak ich rodzice pędzili winiawę i owoce już po wszystkim ładowali kurom cip cip ciiiiip cip cip ciiiiip ło te kury na lewo i prawo rzucało. Makowe ziarko prawdy jest jakby nie paczeć. Zapewne nie tylko ludzi natura wyposażyła we receptory opioidowe
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 202 / 3 / 0
Bardzo prawdopodobne.

Za to mi ojciec opowiadał mi, jak za dzieciaka z kolegami zrywał wielkie jak pięść główki maku, co rosły nieopodal. Kiedy mu nieśmiało zasugerowałamm, że 'tato, ale maki to przecież...', odrzekł, że wtedy, to nikt się tym nie przejmował, a maków było w bród.
Jeden taką zeżarł i zatwardzenie przez tydzień go trapiło.
Taka o puenta tej bezsensownej historii. :-D
"Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,
w parku płakałem szeptanymi słowy."
  • 1329 / 58 / 0
A mi sąsiedzi mówili, że w dawnych czasach jak małe dzieci nie chciały spać, tylko darły ryje, to się im gotowało makówki i dawało napar do picia. I przestawały się drzeć. koniec.
A oto bazy na dalekiej orbicie ZIEMI i poza orbitą KSIĘŻYCA oraz na samym KSIĘŻYCU, które zbuduję sobie w przyszłości. LUDZKOŚĆ będzie słuchała wtedy MNIE
  • 744 / 29 / 0
Hłe hłe hłe, chyba przestawały się drzeć na zawsze. %-D


Ja słyszałem, że do tego celu używali wywaru/syropu z nasion lub mleczka jako panaceum na różne dolegliwości, głównie kaszel i bezsenność
Jeszcze w połowie XX wieku na polskiej wsi, znana była praktyka podawania dzieciom mleczka maku (np. rozpuszczonego w mleku krowim), gdy te zbyt głośno płakały lub były za bardzo ruchliwe. Bywały i przypadki śmiertelnego podania narkotyku. Mak w niewprawnych rękach używany do uspokojenia dzieci mógł je zabić. Stąd też utożsamiany był z symbolem snu i śmierci. Mak uważano za łącznik między światem materialnym, a duchowym. W związku z tym, kwiat maku lub makówki często zdobił groby. Równie często przy wszelakich świętach związanych z umarłymi, czyli zaduszkami, na stoły tudzież groby trafiały potrawy z maku, gdyż jak sądzono miał on szczególną moc zjednywania duchów i zjaw z ziemskim życiem.
Spoiler:
Maybe the Chinese were using second class citizens as guinea pigs for the initial human trials of their new drugs.
Kwiecień plecień co przeplata trochę kwasa, trochę lata
  • 34 / / 0
Ja znam taką historię, że typowego rozwrzeszczanego dzieciaka wsadzało się do wózka, a potem podawało się "smoczek" zrobiony z makówki owiniętej szmatą, która z kolei była nasączona miodem. :mrgreen:
· I'm too sensitive. I need to be slightly numb in order to regain the enthusiasm I once had as a child. ·
Przed uzyciem skonsultuj się z lokalnym ćpunem bądź moderatorem hyperreala, gdyż część leków właściwe stosowanych daje niezapomniane przeżycia
  • 1534 / 205 / 0
W ziarnach maku w czasie dojrzewania prawie całkowicie zanikają alkaloidy, wyżej podany przykład ze zwierzętami musiał dotyczyć ziaren mocno niedojrzałych, upapranych mleczkiem, zwłaszcza, że zwierzęta są o wiele mniej podatne na działanie alkaloidów fenantrenowych, wrażliwość jest wprost proporcjonalna od stopnia rozwoju mózgu. Dla takiego np. królika dawka wywołująca identyczne objawy jak u człowieka, jest 800X większa w przeliczeniu na masę ciała, niż u człowieka.
  • 53 / / 0
Ja sam pamietam za dzieciaka widywalo sie w pizdu makowek na pobliskich polanach. A teraz... ehhh. Jedynie obrazek maku w internecie moge sobie poogladac :)
  • 92 / 6 / 0
pilleater pisze:
Możliwe. Mi opowiadali stare daty jak ich rodzice pędzili winiawę i owoce już po wszystkim ładowali kurom cip cip ciiiiip cip cip ciiiiip ło te kury na lewo i prawo rzucało. Makowe ziarko prawdy jest jakby nie paczeć. Zapewne nie tylko ludzi natura wyposażyła we receptory opioidowe
Dokładnie tak, to tak samo jak natura obdarzyła najpierw krowy receptorami kannabinoidowymi, które przeżuwały konopie, co zwierzęta mają być gorsze od ludzi :D
"Bitch" - Jesse Pinkman
  • 761 / 11 / 0
Ja swoją pierwszą makiwarę zrobiłem z makówek znalezionych pod podłogą na strychu, leżały już tam kilkadziesiąt lat, ale podziałały. Smakowało to jak wygotowane stare szmaty z myszami, ale podziałało:)
We are all singing, all dancing crap of the world.
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zatrzymano oficera żandarmerii który kierował gangiem handlującym heroiną!

Policja w Portugalii zarekwirowała 1,5 tony kokainy od międzynarodowej grupy przestępczej, którą kierował kapitan żandarmerii z Porto.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy

Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.