Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 115 • Strona 3 z 12
  • 1676 / 106 / 0
J-23 pisze:
3-mmc normalnie nie ryje, można po nim normalnie funkcjonować, zasnąć. I tu jest problem. Zamiast snów są koszmary, które gwałcą psychikę niemiłosiernie.
To, że cpun nie zauważa różnicy nie znaczym, że jej nie ma.
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 316 / / 0
również opowiem się za alfą :D czułem się dość normalnie, nie byłem poryty a pobudzenie było dość przyjemne, no tylko zejście tragiczne ale to już osobna kwestia. W czasie działania 7/10 :-D
Uwaga! Użytkownik UsmiechnietaMorda nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 788 / 20 / 0
Cholera, wciąż mi się to wszystko pieprzy.
W takim razie - po 4cmc nie odczułam raczej żadnych skutków ubocznych, a substancja bardzo ciekawa. :)
Uwaga! Użytkownik ambiwalencja nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 677 / 1 / 0
W ciągu zapewne by się odczuło, ale jako że to nowy bejbi keton to jeszcze nikt się chyba nie pokusił o porządny maraton. Challenge accepted?
delikatny jestem na zwale.
  • 788 / 20 / 0
To było pytanie retoryczne, mój drogi.
Chociaż jak człowiek pamięta o tym, żeby pić, jeść i łykać magnez, b6 - można niebywale zmniejszyć zjazd - co za tym idzie wiele substancji może być na tym samym poziomie.
Uwaga! Użytkownik ambiwalencja nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 353 / 5 / 0
Mi czyste 4-MMC za czasow legalnosci tez jakos szczegolnie nie przeoralo organizmu nigdy...no chyba ze przewachalem dwa dni %D. Chociaz po gora jednym dniu zjazdu nawet po ciagach wszystko mijalo.

Najgorszy niepodwazalnie desoxypipradol! Tydzien bez snu od ostatniej kreski, drugi tydzien w psychozach, miesiac dochodzenia do siebie.
  • 329 / 5 / 0
Deso rzeczywiście potrafi poryć.
Po alfie i pencie po ciągu ludzie wyskakiwali w Litzmannstadt przez ono. 2typów.
Doświadczenie:
https://pastebin.com/zizrTMQq
  • 21 / 1 / 0
alfa w ciagach jest spoko. gdzies po 2,5 tyg zaczynaja sie lekkie psychozy ale jak ktos zna temat to jest to lajcik. momentami stany lekowe ale polecam do alfy jedno - dwa piwa i jest juz git.
4mmc? nie ryjace? ludzie blagam. po 5 dniach bez spania i zezarciu kosmicznej ilosci mialem najgorsze psychozy w zyciu. kurewnie prawdziwe glosy, halucynacje, przywidzenia, dzwieki. straszliwa masakra. nie powiem... przyjemna nawet ale jednak psychika baaaardzo mocno i mysle ze juz trwale ucierpiala. po jednorazowych akcjach moze nie jest 'ryjacy' ale jezeli powtarzaja sie regularnie to daje spore efekty, czesto przez samego 'uzytkownika' nieodczuwalne i nie zwiazane z mef.

najbardziej mysle ryjace bylo MDPV ktore jezeli dobrze wyczylem vendor pchal z malutkim dodatkiem MXE. mieszanka po kilku kreskach niszczyla mozg na miesiace. zwaly kosmiczne i dluzsze niz lot.
pent jak dla mnie osobiscie jest niezly ale rowniez jako ryjacy z powodu tego ze po moich pierwszych przygodach nawet wiele dni pozniej zrobil mi lekki burdel w glowie, do tego straaaaszny glod. chyba kilka tygodni nie moglem myslec o niczym innym.
Uwaga! Użytkownik nexidos nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 720 / 12 / 0
Przy mniej lub bardziej oklazjonalnym braniu malo ryje 3mmc, natomiast w ciagach juz moze byc roznie, bardzo dziwne uzucia na psychice zostawia ten drag, az ciezko mi to zdefiniowac. Paranije tez niemale mialem po tym.
  • 47 / 4 / 0
najmniej ryjący - brefedron
najbardziej - a-pvp, pentedron
ODPOWIEDZ
Posty: 115 • Strona 3 z 12
Newsy
[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.

[img]
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju

Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.