A kac zależy od naszej wprawy. Kiedyś miałem bardzo często, teraz potrafię wypić więcej i bez kaca wstaje.
hyber123 pisze:kaca miałem może kilka razy w życiu.Tuż po libacji - przed snem dwie duże szklanki wody/soku/jakegokolwiek płynu i problem kaca zażegnany, nie wiem po co się wysilać w jakieś specyficzne, wyszukane chyba z dupy specyfiki że się rzygać chce na samą myśl.
A jak rzygasz wodą, łeb Cię napierdala tak, że nie wiesz co się dookoła dzieje a w bebechach masz tornado to wtedy jednak warto chociaż próbować zaleczyć to. Zresztą po co się meczyć, nawet przy małym kacu wolę zarzucić pakę czy 2 kody i jest git.
Co do sposobu - woda. Nie ma nic lepszego.
I Twych najbliższych
Nie wiem czy to przez zmęczenie organizmu, dorośnięcie, asertywność czy zawężenie kręgu znajomych: po prostu już tak nie tankuję.
Jednak gdy co jakiś czas zły kac mnie odwiedzi, walczę z nim wodą (piję tyle, żeby mocz był przezroczysty bez cienia żółci), pożywnym śniadaniem, kawą i prysznicem. Cudów nie ma.. No chyba że wczasy czy jakaś inna gruba okazja, to wtedy zamiast tego wszystkiego piwo i blant
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dominikamedmj.jpg)
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?
Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.