Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 279 • Strona 5 z 28
  • 568 / 3 / 0
Kolego zapominasz o tym, że skret po kodzie też moze być silny, zwłaszcza jeśli ktoś bierze w prawdzie głównie kode, ale jeszcze czesto robi sobie dodatki w postaci sevredolu, oksykodonu (jak ja) czy przetworów z maku (juz od dawna nie ja) i jest uzależniony np. przez 5-7 lat. W takim przypadku człowiek sie po prostu zwija po podłodze i bez NO-SPY, laremidu, NLPZ, benzo, neuro czy zolpidemu raczej nie przeżyje tego doświadczenia. Zrezygnować można co najwyżej z klonidyny bo nie wiem jak u was ale u mnie ciezko ja zdobyć w ludzkiej cenie. Nie pisze o dodatkach typu witaminy bo ich skuteczność jest w najlepszym razie dyskusyjna i moim zdaniem na granicy placebo. Poza tym warto sie wspomóc jak juz przejdzie najgorszy skret dodatkami typu melisa (pomaga zmusic sie do jedzenia) czy waleriana (działa łagodnie na GABA) i za wszelka cene unikac wszystkiego co pobudza, zwłaszcza sympatykomimetyków.

No dobra, wiem, ze sa tez tacy którzy nie sa az tak wjebani, no cóż, nie kazdy ma tez mozliwość siedzenia tygodnia w domu wiec wszelkie leki które pomoga przetrwac w pracy (ksylometazolin, laremid, NLPZ) tez sa mile widziane. Moim zdaniem w obstawie lekowej nie ma nic złego pod warunkiem, że nie jest to ćpanie leków zeby przetrwać skreta.
  • 12503 / 2425 / 0
Jak nie przeżyje? Oczywiście, że przeżyje... szansa na wykitowanie przez skręta jest znikoma. Ile to razy przechodziłem tygodniowego skręta "na sucho". Człowiek jest wstanie przetrzymać każdy fizyczny ból. Problem w tym, że detoks to tak naprawdę najłatwiejszy krok w stronę wyjścia z opiatów, bo po skręcie trzeba dalej żyć.
  • 2652 / 382 / 0
jezus_chytrus pisze:
Jak nie przeżyje? Oczywiście, że przeżyje... szansa na wykitowanie przez skręta jest znikoma. (...) Człowiek jest wstanie przetrzymać każdy fizyczny ból.
Kłamiesz jak najęty. Pewnie nieświadomie, tak więc wybaczam.

Nie chodzi o ból fizyczny, tylko zaburzenia rytmu serca, które towarzyszą odstawianiu opioidów/opiatów.
W przypadku kodeiny nie są one tak poważne, jak przy odstawianiu morfiny/heroiny, jednak jeśli np. osoba ma jakiekolwiek choroby układu krążenia, to w tym momencie odstawienie opio może być dla niej niebezpieczne. Pojawiają się również problemy z układem oddechowym i tutaj analogia do tego co napisałam powyżej.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 618 / 110 / 0
Trzeba mieć wyjątkowego pecha/słaby organizm, żeby nie wytrzymać skręta przy rzucaniu kodeiny. Ja nie umniejszam tutaj siły występujących skutków odstawiennych nawet przy kodeinie, lecz pamiętajmy, iż jest to tylko namiastka prawdziwych opiatów, i w mocy działania i w sile uzależnienia oraz efektów z niego płynących.

Przechodząc z kody na PST też wydaje mi się, że robiąc przerwę od kodeiny to był 'skręcik' raczej niż to, co czuję wychodząc z ciągu na PST, ale zaś jakbym przeszedł na kolejny poziom - morfina/hel iv to zapewne i ten skręt byłby na przestrzeni czasu śmieszną sprawą w porównaniu do głodu tkankowego, który podobno występuje przy odstawce helu (nie miałem i nie będę miał okazji się o tym przekonać).

Poradnik jest wg mnie bardzo dobrym pomysłem, jest rzeczowy i konkretny, autorze nie martw się brakiem rzeszy ćpunów masowo przechodzących na detoksy po jego zobaczeniu. Z biegiem czasu zapewne nie jeden z tego skorzysta. Props dla Ciebie autorze, kawał dobrej roboty.

Wracając do tego odwiecznego sporu o moc skrętów - powyższy poradnik nazywa się Odstawienie kodeiny, ale bez problemu można go stosować przy schodzeniu z PST czy mocniejszych opio. A porównywanie siły skrętów po różnych opio jest bezsensowne, gdyż po pierwsze każdy subiektywnie na chwilę obecną odczuwa swojego skręta, czy to koda czy fenta, a wiem, że są ludzie bardzo mocno uzależnieni fizycznie od zwykłej kodeiny, więc przynajmniej podstawowa obstawa lekowa jest wskazana dla każdego, aby udźwignął swój krzyż. Nie róbmy sobie wyrzutów typu 'co wy wiecie o skręcie jakbyście fenta pukali to byście poczuli co to skręt' bo jak ktoś jest słabszy psychicznie, ma większe skłonności do uzależnień, więcej enzymu przetwarzającego kodę w morfę i mniejsze doświadczenie z substancjami uzależniającymi fizycznie, to nawet tabletki na kaszel mogą go zniewolić na dłuuugi czas, że dla niektórych to już jedynie ośrodek pomóc będzie mógł. Po zwykłej kodeinie heh.
  • 545 / 8 / 0
Odstawiałem kodę po dwóch latach ciągu bez obstawy i normalnie chodziłem do pracy. Skręt jest o wiele lżejszy jeśli się o nim nie myśli. Jak się leży i myśli o tym jak jest ciężko i tylko czeka, żeby sobie znowu przyjebać to każdy skręt będzie ciężki. Skręt od PST to też nic takiego. Serio. To samo miałem, normalnie chodziłem do pracy i spokojnie przeżyłem. Skręty są ciężkie jak się leży i nic nie robi. Wtedy jest ciężko. Nie demonizujcie skręta. Na sucho i nie jęczeć. Ewentualnie coś na sen, bo wiadomo, że jest lepiej jak się pośpi.
Luk.low@interia.pl
  • 618 / 110 / 0
ja nie potrafiłem funkcjonować w pracy na zejściu z ciągu PST. Mam pracę umysłową, cały czas pełne skupienie i logiczne myślenie aby w ogóle wykonywać swoją robotę, na skręcie było to dla mnie awykonalne, nie potrafiłem rozwiązać prostych problemów, wszystko mnie przytłaczało itp. skutkiem czego było L4 na tydzień. Oczywiście leżenie brzuchem i nic nie robienie prowadzi do sięgnięcia po narkotyk, ale zajęcia które planujemy wykonywać podczas skręta czy praca nie powinna być zbyt wymagająca, o ile robotę fizyczną byłbym w stanie wykonać (ale to też nie mogłoby być noszenie cegieł 10h), to jakiekolwiek konstruktywne działania wymagające zaangażowania i stuprocentowego skupienia graniczą z cudem. Mam na myśli tutaj te pierwsze 5-7 dni od ostatniej dawki PST/kodeiny branego w ciągu kilkumiesięcznym.

Wychodziłem z ciągu na sucho, cold turkey (NIC nie miałem, nawet na sen nic heh..), oczywiście że się da, oczywiście że ten sposób jest najszybszy i daje najlepsze efekty, ale jednak podczas pierwszego tygodnia walki ze skrętem nie da się normalnie funkcjonować. TRZEBA wziąć wolnego tydzień (jak ktoś się uczy w szkole to kij z tym) i przez ten tydzień zajmować czas niemęczącymi organizm i umysł czynnościami. No chyba, że jesteś serio takim cyborgiem i już żadne skręty Ci nie straszne to można się pokusić o zimnego indyka nie zaniedbując swojego życia przy tym. Tylko mało kto wyrobił w sobie tyle siły na tym etapie.


DO PORADNIKA:

Zważywszy na fakt, iż wiele osób nie posiada dostępu do recept lub nie jest w stanie sobie załatwić potrzebnych leków na receptę przydatnych przy odstawce, sugerowałbym rozważyć alternatywy z rynku RC-benzo (właśnie zauważyłem, że pojawiają się jakieś substytuty w sklepach).
  • 12503 / 2425 / 0
Blue_Berry
Wiem, że w historii ludzkości odnotowano przypadki "śmiertelnych skrętów", ale ryzyko jest mniej więcej takie, jak śmierć spowodowana atakiem szarańczy.
  • 568 / 3 / 0
Ludzie no nie wierze, przecież to oczywiste, że pisząc "nie przeżyje" nie miałem na myśli zgonu jako takiego (który nawet po heroinie nie zdarza sie prawie wcale choć słyszałem że juz np. z metadonem to inna bajka) tylko raczej fakt że ktoś nie wytrzyma i przyjebie, nigdy w życiu nie mówicie tego stwierdzenia "no ja tego chyba nie przeżyje" w takim potocznym nie-doslownym znaczeniu?

Co do samego tematu - nie bagatelizujcie skreta kodeinowego bo mało kto z HR bierze TYLKO kode i nie dokłada do tego innych opio...
  • 403 / / 0
Chyba za bardzo oceniasz innych swoja miara. Mysle, ze wiekszosc tutaj robi podobnie jak np. ja - koda a do tego tylko male ilosci DXM do podbicia. Mieszanie z mocniejszymi opiatami nie ma wiekszego sensu, bo nie wplynie znacznie na faze.
  • 618 / 110 / 0
ja myślę, że chodziło mu o brania innych opio zamiast kody, np. PST czy majki iv, czy do czego kto ma dostęp. a nie stricte mix za jednym razem
ODPOWIEDZ
Posty: 279 • Strona 5 z 28
Artykuły
Newsy
[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
Wpadli w trakcie transakcji

Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.

[img]
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?

Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.