TALK - Rozmowy [H]

[konserwa]

ktoś mądry powiedział mi ostatnio, że z uzaleznień się nie wychodzi, tlyko się je zmienia. i najlepiej zmienić je na np.uzaleznienie od rządzy wiedzy, od rysunku czy innych kreatywnych czynności. Jego dziewczyna jest uzalezniona, i to cholernie. nie zgadniecie od czego - od pisania. cudowne uzależneinie. ja też muszę zmienić swoje.

swoją droga ostatnio zmniejszam dawki tramalu i klonów, za to bawię się kompotem, metadonem, oksymorfonem i tym podobnymi.



co do cpania z nudów - jest chujowe.

[KrOwA]

hmm... ja sie uzaleznilam od muzyki........ i fajek od dragow nie jestem uzalezniona cpam bo lubie

[Rodzynka]

A ja mam jakąś taka blokadę która mi mówi, że mam nie brać. Nie potrafiłabym wpaść w ciag bo czułabym wyrzuty sumienia, że się marnuję i że mogłabym w tym czasie zrobić coś pożyteczniejszego. taka autoblokada to naprawde super rzecz. Pomijając to, mam jakąś taką dziwna ciagątkę żeby probować czegos pierwszy raz. Ja chyba po prostu lubię kolekcjonować narkotyki hehe :D
Jedynym narkotykiem od którego, mogłabym powiedzieć, że jestem lekko psychicznie uzależniona, bo czasem ogarnia mnie nieodparta ochota wzięcia go ... jest marihuana ;) Np nie miałam nigdy takich uczuć w stosunku do morfiny, tramalu itd chyba mi sie kiedyś za dawnych czasów zdarzyło tak z kilka razy z dxm ale to tylko dlatego, że chciałam wydobyć z niego coś więcej
Chyba mam zbyt stały dostęp do zielska i chyba to także przez ta mgiełkę niegroźności. Ale np przez ostatni tydzień nie miałam wcale ochoty palić wiec raczej nie ma źle hehe ;)

I tak, oczywiście, nie ma co temu zaprzeczać jestem narkomanką, ćpunką i entuzjaską narkotyków

[outside]

Moja teoria mna temat słowa ćpun odbiega od innych ale przeczytajcie .
Uważam iż ćpunem jest człowiek z poprzestawianą hierarchią wartości to znaczy że ma ćpanie ponad wszystko , nie liczy sie dla niego rodzina bo ćpanie jest ważniejsze , człowiek który uważa ćpanie jako urozmaicenie życia , nie robi tego często nie jest ono ważniejsze od obowiązków , pracy , nauki , rodziny oraz NIE WPADA W CIĄGI,nie jest uważany przezemnie za ćpuna. aha i nie piszcie ze nie mam racji bo helleniarz napewno ma w dupie prace i to zeby miec high barziej sie dla niego liczy.

[Personifikacja Irracjonalności Bytu]

Pracownik to ten co pracuje.
Pijak to ten co pije.
Ćpun to ten co ćpa.

Proste :-)

[Córka Bafometa]

[quote="Personifikacja Irracjonalności Bytu"]
Pracownik to ten co pracuje.
Pijak to ten co pije.
Ćpun to ten co ćpa.

Proste ]


A jak ktoś pije raz na rok to jest pijakiem :P ?? Pijakiem jest ktoś kto pije nałogowo... W sumie jeżeli chodzi o ćpanie trudno okreslic czy to już nałóg...

W sumie musze powiedz ze Outside ma dużo racji.

[Personifikacja Irracjonalności Bytu]

No specjalnie to nieco uprośćiłem... Chodzi o to, że dla każdego ta granica między "ćpaniem", a "zażywaniem od czasu do czasu np. dla zabawy" jest osobista. I jeden po roku walenia helu może z tego bezproblemowo wyjść, a drugiemu może być trudno odstawić po kilku razach... Trochę szablonowa sytuacja, ale w pełni oddaje sens.

[Pan Prezes]

Jeżeli ktoś musi pić chociasz kieliszek wódki np. rano nad odstersowanie to już jest uzależniony. A ktoś kto ileś tam razy na jakiś czas upije sie na całego to jest poprostu pijak. <_<

[KrOwA]

wystarxczy sie konkretnie spruc voda zeby odstawic alko:-D

[Anthaeli]

[quote="KrOwA"]
wystarxczy sie konkretnie spruc voda zeby odstawic alko]



Ta, jakby to było takie proste, to nie byłoby alkohlików <_<