...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 14 • Strona 1 z 2
  • 312 / 12 / 0
Siemano.

Poszedlem sie leczyc 23 lipca, a dzisiaj o 13 zostalem bezczelnie wyrzucony bez mojej pelnej swiadomosci. Zaczelo sie od tego, ze pracowala tam w Staff pani psycholog, 24 lata swietna dziewczyna. Zaczelismy rozmawiac ze soba, zakochalismy sie, reszta Staff'u sie zorientowala i zaczela mnie podstawiac pod sytuacje na ktore reagowalem sercem i sie wszystko wydalo. Dzisiaj przyjechali odwiedzic mnie rodzice, zakonczylo sie na wkreceniu mi, ze dziewczyna; Lori wroci razem ze mna do Leeds na 2 dni. Gra toczyla sie do momentu, kiedy wyszedlem z autobusu juz w Leeds. Zorientowalem sie, ze bylem hamsko zmanipulowany i wyjebany na zbyty pysk. Siedze na chacie, chleje piwo i pale papierosy, a po glowie juz mi chodzi speedball jutro z rana. Jak tak mozna do chuja???
moor1992
  • 3206 / 176 / 0
To jakieś chore akcje. Co to za ośrodek?
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 312 / 12 / 0
Phoenix Futures, Wirral Residential Services.

Dokladnie, chore akcje, tak sie zawiodlem na osrodkach, ze chuj. Wogole ten system jest jakis zjebany, jedna wielka paranoja. Podpuszczanie kogos, wysmiewanie, odzwierciedlania wad non stop. Tam z malo kim na poziomie pogadasz, ja tylko z members of staff sie zblizylem, a z ta dziewczyna troche za bardzo. Kupila mi spodnie i buty, ktorych nie wzialem, ale sie po nie wrocilem i wypierdolilem, ze jestesmy w loving relationship. Odeslali mnie z torba jak jakiegos fajfusa. Gierki ktorymi oni manipuluja sa tak dobrze zlozone, ze nie skapniesz sie az bedzie po podjeciu decyzji. Wkrecaja jakas akcje w calym community i kazdy toba manipuluje, zeby zobaczyc jak zareagujesz. Zla reakcja konczy sie tygodniowym rownaniem z blotem przez 28 ludzi + 5 staff members i kazdy teacher, ktory prowadzi lekcje, a nawet szpitale i dentysci sa wtajemniczani. Bylo to tak kurewsko zgrane, nawet podroz autobusem, ze do samego konca, a nawet po dotarciu do domu bylem przekonany, ze faktycznie wroce razem z nia (jakos). Nawet rodzice sie wkrecili, a nikt nie powiedzial o tym slowa.
Zapodaj GG
moor1992
  • 266 / 44 / 0
Nie bierz tego do siebie, ale pachnie mi to Twoją paranoją połączoną z chęcią zerwania się z ośrodka. Jak Ty to sobie wyobrażasz? Że wszyscy (obsługa + pacjenci) knuli za Twoimi plecami i organizowali jakieś wyrafinowane emocjonalne gierki, żeby się Ciebie pozbyć? To trochę absurdalne. Na leczenie poszedłeś z własnej woli? Mógłbyś opisać całą tę sytuację na spokojnie i trochę bardziej precyzyjnie?
Uwaga! Użytkownik 94x9jg5zxB8L nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 312 / 12 / 0
Chcialem byc w osrodku, poszedlem z wlasnej woli. Zadna paranoja, w osrodku tak dziala system, rozmawia sie bezposrednio poprzez indirect body language i verbal indirect language. Byles kiedys? Naprawde, osrodek w ktorym bylem jest zajebistym miejscem, ma 80% sukcesu i faktycznie dziala. Caly system jest dobrze zlozony, kazdego dnia jestes challenged co do twoich kompleksow, negatywow itd. Jakbym wiedzial, ze nie wroce do osrodka, albo, ze Lori nie pojedzie ze mna to bym spal na ulicy w Liverpool'u. Pozniej opisze jak to wygladalo dokladnie. Ciezko to opisac, ciezko zrozumiec jako second hand experience i ugrzalem sie kodeina, ktora porobila slodziutko po 5 tygodniach absty :)

http://www.phoenix-futures.org.uk/our-s ... l-service/

Tutaj masz filozofie na jakiej zasadzie dziala program. Osrodki w UK sa calkowicie inne od tych w Polsce.
moor1992
  • 1180 / 5 / 0
Czyli społecznosc wmówiła ci , że będziesz mógł jechać z ośrodkową psycholożką na 2 dniową przepustkę i ty to łyknąłeś...?

A tak poza tym to ciężko mi sobie wyobrazić siedzenie w ośrodku z angolami, bez kitu.
Ostatnio zmieniony 26 sierpnia 2013 przez kowalskii, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 2775 / 39 / 0
synapse pisze:
Ciezko to opisac, ciezko zrozumiec jako second hand experience i ugrzalem sie kodeina, ktora porobila slodziutko po 5 tygodniach absty :)
Na twoim miejscu przestałbym na obecną chwilę myśleć o jakimkolwiek ośrodku bo najwyraźniej wcale nie chcesz przestać ćpać
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3854 / 315 / 0
Dokładnie. Przyznaj się, że byłeś tam z przymusu, a nie - węszysz szykany :-)
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3187 / 373 / 0
Synapse, nie wiem czy dlatego że pisałes najebany ale twoje posty nie mają sensu. Wciskasz coś o Lori, knuciach, spiskach ale to się w ogóle nie trzyma kupy. Ogarnij się. Tak jak przedmówcy myślę, że chcesz ćpać i dlatego szukasz dziury w całym.
  • 4807 / 267 / 0
Prześledźcie posty Synapse. Koleś zwrócił moją uwagę wiele miesięcy temu. Ten temat stanowi kontynuację smutnej drogi, którą obrał autor.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
ODPOWIEDZ
Posty: 14 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.