Organiczne związki chemiczne oddziałujące na receptory kannabinoidowe w mózgu.
Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 4 z 5
  • 625 / 28 / 0
drgawy drgawami, ale dławienie się własnym gardłem i językiem suchym jak pięty jest gorsze
Ostatnio zmieniony 19 lipca 2013 przez januszgarlacz, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś znów wszyscy spotkamy się razem, czas straci wtedy znaczenie, gdy z hukiem otworzą się bramy Valhalli nic nigdy już nas nie rozdzieli.
  • 290 / 12 / 0
maczanki potrafią silnie uzależnic i czlowiek chodzi jak zombie w ciągu :( dobrze ze juz wiecej nie zamawialem po problemach z cisnieniem, sercem i oddychaniem :< nie wiem czy to przez maczanki ale tak podejrzewam
  • 24 / / 0
Najgorsza jest dysocjacja i percepcja wielkości miejsca w którym się aktualnie znajdujesz bez możliwości zaśnięcia.
  • 989 / 76 / 0
Co do mj to mnie lekkie drgawy złapały jak mnie pierwszy raz poklepało. 2 wiadra i 2 lufy walnąłem. Wtedy trzęsły mi się łapy i nogi i dziwnie mi się przełykało (ale nieźle). Więc chyba da się ale to raczej przyjemne jest niż groźne.
Egoista, ale miły.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
  • 952 / 3 / 0
potwierdzam ze am to dziwka i te nowe wynalazki czy ur czy inne badziewia , jaram to rok non stop moze poltorej nie wiem bo nie pamietam jak nie ma to nie pale, ale jak jest nie potrafie przestac bywalo ze nabijalem pelna dupe od lufki samego proszku tak mi sie to podobalo, aktualnie rzadziej ale i tak czasem chociarz raz na dzien musze zlapac bucha, jak nie ma ziola aktualnie walcze sam ze soba
"Mieszkam w wieży Babel a piętro niżej mieszka diabeł"
Gdy idę wyrzucić śmieci przybijam mu grabe"
Niesiemy dla was bombe te znaki wróżą wojne
  • 1521 / 73 / 0
Grentoo pisze:
Chyba nie ma, bo nigdy nie ujarałem się trawą aż do drgaw, może jest ktoś kto tego dokonał.
Jeśli już to olejkiem haszyszowym, ostatnio o nim głośno.
tekst powyżej =/= prawda
  • 1472 / 26 / 0
Czy to możliwe :(

paliłem STS-135

cały czas kasz ,kaszle i kaszle ,aż się dusze, mineło 18 dni ,byłem 3 razy u lekarza tym razem zapisała mi antybiotyk,nie mam ani chorego gardła ani zapalenia płuc ,czy to może być wina kanna :-(
  • 177 / 1 / 0
Dwukrotne przedawkowanie PB-22 skutkowało u mnie całkowitym odcięciem od rzeczywistości. Jakby ktoś odłączył mi kabelki w mózgu odpowiedzialne za moje "ja" i przejął kontrolę, nie pozostawiając w pamięci znaku po swojej obecności. Każdy z ataków spowodował kilkudniowe wyprucie i pomimo tego, że przy drugim ataku ciąg trwał tylko trzy dni, czułem się gorzej niż po najdłuższym, dwutygodniowym. Dłużej też zajęło dojście do siebie. Dodam jeszcze, że przy pierwszym razie padaczka była z prawdziwego zdarzenia - całą bluzę miałem pokrytą wyschniętą pianą, która mi wyleciała z pyska.

Obecnie nie palę, a od czasu napisania pierwszego postu miałem dwa tygodniowe ciągi, które traktuję jak osobiste porażki. Zdarzało się popalać na wyjazdach, z których właśnie jeden skończył się wyżej wspomnianym ciągiem. Przestałem sobie ufać kompletnie. Uświadomienie sobie, że kanna to była prawdopodobnie najgorsza decyzja w życiu, czy sensowne argumenty które podawałem do lustra, potrafiły rozpłynąć się jak bańka, kiedy już lufa trafiała do ręki. Późniejsze myślenie "po co z tym walczyć, skoro już zacząłem ciąg, to pozostaje się cieszyć z fazy, a nie robić sobie wyrzuty" zna chyba każdy ćpun. No bo przecież tym razem będzie inaczej, skoro tyle razy wpadałem w ciąg, to tym razem tego nie zrobię, nie jestem głupi. Jednak z czasem uczę się coraz lepiej omijać te pułapki i nie daje się już tak łatwo oszukiwać uzależnionej części mnie. Nabieram realnego spojrzenia na sytuację. Widzę, że gra nie jest warta świeczki. Chciałbym, żeby już tak zostało. W październiku wprowadzam się do przyjaciela, który popalał swego czasu dużo, z resztą bardzo często mu w tym towarzyszyłem. Dopiero to będzie ostatecznym sprawdzianem, wish me luck...
Nigdy nie zażywałem żadnych narkotyków.
Nigdy nie powiedziałem prawdy.
_______
Moja opinia jest opinią błędną.
...i mam małego penisa c: Biblia - najdłuższy trip raport w dziejach.
  • 1472 / 26 / 0
Ta przypadłość to wina fluoru ? w końcu to fluorowy kanna ?
  • 2466 / 15 / 0
1. W kanna nie ma tak dużo fluoru w porównaniu z innymi produktami

2. Nie zawsze w wyniku metabolizmu ten fluor się odczepia od reszty cząstki co warunkuje jego szkodliwość. Oczywiście związku fluoru też mogą być szkodliwe ale tego nie jest dużo więcej w porównaniu do pasy do zębów.
Ćpający kaszlodyn ponad dacz dachami
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 4 z 5
Newsy
[img]
Aresztowania za marihuanę w USA – raport FBI zaskakuje liczbami

Mimo postępów w legalizacji, aresztowania za marihuanę w USA nie ustają. Sprawdź, co naprawdę pokazują najnowsze dane FBI.

[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.

[img]
30% Polaków w wieku od 15 do 34 roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami

Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom informuje, że dane dotyczące zażywania narkotyków w Polsce przez młodych ludzi są niepokojące. 30% Polaków w wieku od 15. do 34. roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami. Kolejne akcje policji pokazują, że problem jest. W dwa dni zatrzymano w sumie 13 osób mających związek z handlem narkotykami.