Moja sie dowiedziala przypadkiem i wytlumaczylam jej powody, implikacje, mechanizm dzialania, ew. ryzyko uzaleznienia i czego sie wstydze zastosowalam pewien rodzaj odwracania kota ogonem/szantazu emocjonalnego, co robilam od dziecka. Teraz nie ma problemu, moge sobie palic, pic maki, jesc psychodeliki, nie mieszkam z rodzicami i czasami nawet im wspominam o tripach. Niekoniecznie byliby dumni z wpierdalania lekow na kaszel i stymulantow, no ale obnazac sie ze wszystkim nie bede. Przynajmniej nie pije alkoholu. :-D
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
U mnie to różnie bywało. Mama zorientowała się już na samym początku, przypały na DXM itp. Później było w miarę spoko, ale fakt był taki, od starszych już chajsu nie dostawałem. Starałem się, by nie było po mnie widać, że biorę. A teraz? Teraz już mama chyba doszła do wniosku, że przecież szkodzę tylko sobie i jej gadanie nic nie zmieni. Nie robi mi już awantur o dragi, ale ona zawsze po mnie widzi, nawet już tego nie ukrywam, nawet mi to powie, ale ja wolę tematu dragów z nią omijać szerokim łukiem.
@internet, za parę lat skumasz to samo, widać dopiero co wsiadłeś do hypkowego autobusu, ale jak pójdziesz dalej w stronę dragów, skumasz się niestety już za późno, że w dragi jesteś wjebany po całości, a rodzice mieli tylko racje.
O KUUURWA... ALE PRZYPAL..
mama przyjechala i mowi:
-to juz pewnie wiesz ze znalazlam to. oczywiscie wszystko zostalo spalone (%-D) w piecu.. ja juz od jakiegos czasu podejrzewalem ze ty bierzesz ale ze az tyle tego miales. nie szkoda ci pieniedzy, ZDROWIA!?
-to bylo z moich krzkow, zlotowki na to nie wydalem..
-NO I JESZCZE TO CHODOWALES! bla bla bla
-zeby nie chodzic do dilera, zeby niczego innego nie proponowal bo ja tylko trawe pale..
-dobrze, ty decydujesz o sobie. ode mnie nie dostaniesz kasy na to
troche jeszcze bylo pogadanek. do trawy sie prawie przekonala, nie robi o to jazd wiekszych, wie ze czasem cos innego tez sprobuje, coz. oswoila sie, nie biore pieniedzy od rodzicow na to (napewno nie jakies znaczne sumy) jakos to mama zdzierzyla. od ojca prawie regularnie slysze ze jestem jebanym cpunem bla bla bla, wisi mi to. od niego tym bardziej kasy nie biore na nic bo jeszcze by tatusiowi na wóde braklo i co wtedy : P
internet pisze:w tym wątku umieszczamy protipy jak udobruchać rodzicieli i dalej ciągnąć kasę mimo[...]
weź się schowaj :emo:
Z mamą jest ciekawiej – ciocie dwie mi powiedziały, że rok temu dwa razy się upaliła. Pierwszy raz ją do tego trochę przymusiły. Parę dni później mama powiedziała im, że po powrocie do domu był nieziemski seks, i ona chce jeszcze raz.
Oczywiście – mama nie domyśla się, że wiem o jej wybryku
W każdym razie, jest to jakiś as w rękawie na wypadek, gdyby kiedyś jakaś absurdalna chryja się wywiązała z powodu przyznania się do nietrzeźwości.
SzatańskiSkoczek pisze:Ćpajmy za swoje, albo za kradzione :p
Poza tym nie rozumiem tej niechęci wobec wydawania pieniędzy na substancje psychoaktywne będąc na utrzymaniu rodziców.Wielu z Was jest studentami, trochę tu licealistów... więc pewnie dostajecie pieniądze od rodziców.
Co to w ogóle za pomysł, żeby jedni decydowali o tym, co inni mogą jeść? Według mnie moi rodzice szkodzą sobie jedzeniem mięsa, oglądaniem tv,czy chodzeniem do kościoła. Ich zdaniem szkodzę sobie dragami... A wiedzą na ich temat tyle, ile usłyszeli w tv i nie są, ani trochę otwarci na dyskusje. Myślę, że u wielu z Was jest podobnie. Powiem, że według mnie bardzo mało inteligentną postawą jest odmawianie sobie czegoś, co uważa się za słuszne,ponieważ osoby, które Cię utrzymują uważają, że to jest złe, choć niewiele na ten temat wiedzą. To jest jakiś totalny absurd. Skrajny konformizm.
Moi rodzice początkowo trochę nakrzyczeli, dali karę na komputer ( i tak po kryjomu zaglądałam... Nigdy nie zapomnę jak siedziałam z laptopem pod kołdrą), a potem zapominali. Najgorzej było po Dexozlocie, wtedy naprawdę się przejęli i wysłali mnie do psychologa od uzależnień, który okazał się bardzo fajny. Ale nie potrafił znaleźć żadnego argumentu , który by mnie zraził do psychodelików, właściwie to sam wyglądał na buddystę, który trochę eksperymentował.
Od jakiegoś czasu rodzice zrobili kozła ofiarnego z mojego chłopaka.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/6/6746cecd-2bfe-43fd-91ac-e9ca74413f17/dudeson3cmc.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250714%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250714T173502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=f45036196b340e990cf5515a17c40339f19c7f7630d53b9f77e55437bfbff801)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k0lumbijska_marynarka_wojenna.jpg)
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”
Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/norraena.jpg)
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna
Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/uber-eats.jpg)
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana
Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.