TALK - Rozmowy [H]

[TUPSON]

Po jakim czasie Tramal powinien mnie kopnąć? Zarzuciłem dziś o 17 300 mg. 1.5 h pozniej dorzucilem jeszcze 100mg i pókic o bez zadnych rewelacji. No może muzyki się fajnie słucha, ale tak to nic pozatym. Jest to mój drugi raz

[Feelgood]

Nie jestem tu po to by prawić jakieś morały Wam, ale do kurki nędzy: po co wcinacie kosmiczne dawki trampka w stylu gram na wieczór i do tego codziennie?

za kilka lat przestaniesz się dziwić, ja też bardzo długo zarzucałem trampka weekendowo a teraz nijak nie udaje mi się do tego schematu wrócić

[tramadolol]

Po jakim czasie Tramal powinien mnie kopnąć? Zarzuciłem dziś o 17 300 mg. 1.5 h pozniej dorzucilem jeszcze 100mg i pókic o bez zadnych rewelacji. No może muzyki się fajnie słucha, ale tak to nic pozatym. Jest to mój drugi raz

imo gdybym miał wrócić do brania, brałbym na poczatku 50-100 przez dwa razy, potem na wyzsze dawki

[eis]

Po jakim czasie Tramal powinien mnie kopnąć? Zarzuciłem dziś o 17 300 mg. 1.5 h pozniej dorzucilem jeszcze 100mg i pókic o bez zadnych rewelacji. No może muzyki się fajnie słucha, ale tak to nic pozatym. Jest to mój drugi raz

imo gdybym miał wrócić do brania, brałbym na poczatku 50-100 przez dwa razy, potem na wyzsze dawki

Gdybym ja miał wrócić to bym zaczął od 300-400 a później na wyższe dawki.

[vitalis]

Właśnie wrzuciłem 150 mg moklobemidu i pare minut po nim rozkruszonego retarda Tramalu 100 mg. W pogotowiu mam clona, rolki i paracetamol w razie wystąpienia ZS. Za pare godzin napisze jak się czuje :old: . A że dziś mam zajebistego doła (związany z dziewuchą) zdecydowałem się na ten eksperyment.

[eis]

pytam się matki, czy ma coś na sen. zaproponowała mi retardy 150. jak żyć?

[tramadolol]

Po jakim czasie Tramal powinien mnie kopnąć? Zarzuciłem dziś o 17 300 mg. 1.5 h pozniej dorzucilem jeszcze 100mg i pókic o bez zadnych rewelacji. No może muzyki się fajnie słucha, ale tak to nic pozatym. Jest to mój drugi raz

imo gdybym miał wrócić do brania, brałbym na poczatku 50-100 przez dwa razy, potem na wyzsze dawki

Gdybym ja miał wrócić to bym zaczął od 300-400 a później na wyższe dawki.

ja po 500 byłem nie do zycia, ale..

[eis]

No właśnie to jest ciekawe. Ja zaczynając z Tramalem od razu wszedłem na większe dawki i takich się trzymałem, oczywiście do czasu. W małych ilościach po prostu na mnie nie działał tak jak chciałem. Niektórych satysfakcjonują dawki max 450 i szczerze im tego zazdroszczę.

[tramadolol]

dla mnie 200 wrzucic to nastepnego dnia nie żyć :p

[vitalis]

Właśnie wrzuciłem 150 mg moklobemidu i pare minut po nim rozkruszonego retarda tramalu 100 mg. W pogotowiu mam clona, rolki i paracetamol w razie wystąpienia ZS. Za pare godzin napisze jak się czuje :old: . A że dziś mam zajebistego doła (związany z dziewuchą) zdecydowałem się na ten eksperyment.

Teraz czas na moje spostrzeżenia. Czułem się dobrze, dołek znikł i nabrałem ochoty na życie. Nie miałem takiej bani jak po dużej dawce tramca. Ale czułem się dobrze. Zero symptomów ZS. Clona nawet nie użyłem. Martwi mnie jedno-jutro spowodu dzisiejszego wyprania serotoninowego pewnie będe w dwa razy gorszym dołku niż dziś :-/ Typowe działanie narkotyku-rozwiązanie problemu na chwile...a gdzieś to coś o tym mówili w telewizji :rolleyes: