Więcej informacji: Stymulanty w Narkopedii [H]yperreala
Zacząłem ten wątek, ponieważ chciałbym, by każdy mógł opisać nietypowy wpływ używek z kategorii stymulantów, którego doświadczył. Te specyfiki wyjątkowo silnie wpływają na organizm. Na początku jest niewinnie i standardowo. Przyspieszone bicie serca, więcej energii, euforia, empatia. Potem zjazd, obniżone samopoczucie, uczucie osłabienia, bezsenność itp. itd. Wszystko ok i do przyjęcia. Jednak po kilku miesiącach, dużych dawkach, długich ciągach i krótki przerwach, często nasz osłabiony i wyniszczony organizm zachowuje się bardzo nietypowo. Nie mówiąc już o psychice.
Założyłem ten wątek, ponieważ sam chciałbym dowiedzieć się, co się czasem ze mną dzieje. Na forum jest dużo ekspertów, którzy mam nadzieję będą potrafili rozwikłać niektóre stany osób, które się tutaj wpiszą. Przez stymulanty mam na myśli wszystko od amfetaminy po mefedron i pokrewne.
Zacznę od siebie. Gdy przesadzę ze stymulantami i leżę na łóżku próbując uspokoić się i ogarnąć, przez kilka dobrych godzin widzę ruch na krawędzi pola widzenia. Od razu muszę odwrócić wzrok w tamtym kierunku, choć oczywiście nic się nie rusza. I tak przez kilka godzin w różnych miejscach, choć zawsze na granicy pola widzenia. Z godziny na godzinę narasta też we mnie lęk i panika z tym związana.
Co może być przyczyną tej dziwnej schizy?
Pozdrawiam wszystkich
Co może być przyczyną tej dziwnej schizy?
Z mgłą i chujowym widzeniem po ketonach to strawiam na sztucznie wywołany stan podobny do jaskry, duże ciśnienie krwi i podwyższone automatycznie w gałce ocznej, poćpamy więcej to będziemy ślepi.
Wiadomo skąd to się bierze?
JohnyHa pisze:
Z głupoty.
primum non nocere
w moim przypadku, zjedzenie pełnowartościowego posiłku, kiedy czułam, że zbliża się zwała, dosłownie eliminowało ją lub bardzo skracało, więc jedzcie, stymulantowe wraczki ;))!!
raz po 1,5 doby na stimsach, bez snu i ze śladową ilością jedzenia, po paru atakach mega agresji :-| , wpadłam w stan tak silnej derealizacji, że czułam się, jakbym śniła na jawie, nawet percepcja wzrokowa była jak z filmu (?), fragmentaryczna ? nie potrafię tego precyzyjnie opisać... No i miałam cholernie upośledzoną pamięć, przez dłuższą chwilę zastanawiałam się nad tym, który jest rok :rolleyes: nie mówiąc już o tym, że nie umiałam przywołać tego, co robiłam parę godzin wcześniej. :| masakra.
odrealnienie ,po wyspaniu się i normalnym jedzeniu, trzymało mnie jakieś dwa dni jeszcze..
primum non nocere
Tak apropo nietypowych zjawisk. Ja bez znaczenia na dawkę i rodzaj stymulanta nie mam jadłowstrętu(czasem nawet lekkie gastro) i mogę zasnąć nawet na ostrej stymulancyjnej bombie. Ja mam swoje wyjaśnienie, ale może ktoś coś wie o takim zjawisku?
Ja akurat harm reduction zachowuję. Każde ćpanie suplementuje i to dość mocno. Magnez i izotoniki to menu obowiązkowe. Czasami też potas. Do tego w przerwach między sesjami lecytyna. A tu bach - sód oO Niedobór sodu kojarzy mi się bardziej z osłabieniem niż praktycznie rzecz biorąc halucynacjami. Jesteś pewien co do tego sodu?
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
