Więcej informacji: Fenyloetyloaminy w Narkopedii [H]yperreala
http://en.wikipedia.org/wiki/Escaline
Temat napewno sie przyda .
W necie znalazłem póki co tylko jeden trip raport na bluelight no i informacje z Pihkala .
Jest to kolejna homomeskalinowa fenetylamina.
IUPAC Name : 2-(4-Ethoxy-3,5-dimethoxy-phenyl)-ethylamine
CZAS DZIAŁANIA : 8-12 h
DAWKOWANIE : 40-60 mg
Raporty z PIHKAL może nie brzmią zachęcająco ale nie sugerowałbym się pojedyńczymi wpisami co zresztą dane mi było potwierdzć po doświadczeniach z 3C-P . .
(40 mg) To jest silne i zawiłe upojenie – Noe mogę skoordynować jakiejkolwiek racjonalnej aktywności mięśni. Nie mogę chodzić; nie mogę zasznurować butów. Znieczulenie, odrętwienie i brak koordynacji, z których nie mogę się otrząsnąć. Mój przypływ miesiączkowy zaczął się trochę za wcześnie, ale był lekki.
(50 mg) Czułem, że napięcie ciała przeważyło nagrody psychologiczne i zmysłowe, pod tym względem odczułem spore odwodnienie i mój sen był koszmarnej jakości. Zrównoważyło to w dużym stopniu uzyskane zalety.
(60 mg) Jakość racjonalnym analiz i wzglądów jest całkowicie imponująca. Wiele subtelnych czynników w moim życiu może zostać postrzeżone przez wglądy i użytecznie przeanalizowana. Wciągnąłem się w głęboką dyskusję, ale nie argumentowałem ani nawet nie broniłem, pozostawałem bezstronny i utrzymywałem stan chłodnej bezosobowości. Miałem dobry apetyt. Ale jednocześnie doświadczyłem pewnej tachykardii i napięcia mięśni. Wystąpiło niekwestionowane wyostrzenie zmysłów, ale bez intelektualnego składnika. Ogólnie było bardzo przyjemne.
Jako że np Proskalina nie zrobiła na mnie jakiegoś dużego wrażenia ale prawdopodobnie była to wina dawki i settingu to jednak wierzę ze ten związek pokaże w sobie coś nowego i unikatowego.
Postaram się zrobić pierwsze testy w weekend i wystartować z górnej dawki Pihkalowej. Jeśli macie jeszcze jakieś informację dot tego związku to wrzucajcie może po prostu słabo szukam :)
Powód: wydzielono; dodano strukture i link do Wikipedii, przetlumaczono nazwe systematyczna
Dawki testowe : 50 i 60 mg.
Praktyczny brak bodyloadu (wcześniej zjadłem 0,25mg klonazepamu bo kumpel narzekał na drżenie mięśni). Bardzo delikatna fizycznie. Substancja w ogóle mi nie przypadła do gustu. W takiej dawce rozkręciła się po około 2h. Praktyczny brak wizualnego działania. Psychicznie po prostu trzeźwo. Nie był nad trzeźwości jak na TMA, do meskaliny to była naprawdę przepaść. Zauważyłem dużo stymulacji lecz nie nachalnej - obwodowej, lecz po prostu energii i chęci do pracy. Może wyższe dawki coś pokażą choć ja już do tej substancji wracać nie mam zamiaru. Efekty naprawdę ubogie, mimo, że przyjemne. Trip'a spędziłem w domu, więc nie odkryłem welu aspektów tej substancji. Może dawka 80mg w dzień byłą by ciekawa.
lytom pisze:wcześniej zjadłem 0,25mg klonazepamu
[...]
Praktyczny brak wizualnego działania. Psychicznie po prostu trzeźwo.
Choć to różnie bywa...
Kiedyś 0,5 mg klona zjebało mi tripa, gdy innym razem 4 mg nasiliły jedynie stan "ućpania"...
Z pewnością warto spróbować dawki w okolicach 100mg, myślę że wtedy eskalina mogłaby pokazać swój pełny potencjał.
@Marchewa
Nie wydaje mi się żeby 0,25mg klona miało duży wpływ na moc działania. To dawka naprawdę progowa, a znajomi nie jedli klonazepamu a mimo wszystko efekty znacznie nie różniły się od tych które ja zauważyłem. Ba, odczuli nawet mniej stymulacji.
@Tryptamine
Też miałem myśl, że substancja nadawal by się na jakieś imprezy open-airowe w miksie z 5-API np. Fajna trzeźwość i stymulaca ale nie nachalna z nutką psychodeli :)
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Przemycali narkotyki z Hiszpanii w sklepach i automatach paczkowych. Rozpoczął się proces
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko trzem zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom z Gdyni, Suszu i Bochni oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii. Trafiały one do Polski za pośrednictwem firm kurierskich.
