Alkoloid Papcio pisze:
Cyganom nie daje kasy! nigdy nigdy nigdy! mimo ,że Rumunia pomogła Polakom podczas II wojny światowej to jednak karze im spierdalać
Cyganów jakoś też ciężko mi ogarnąć. W Przemyślu na przykład jest ich masa, obok niektórych kamienic strach przejść, bo można dostać w łeb butelką wylatującą przez okno podczas ich awantur. Raz mi koło głowy przeleciał but : / W ogóle jak ci kolesie traktują swoje 13-letnie żony to jest straszne. Potrafią po prostu je bić i poniżać przy ludziach na ulicy... I nikt im nic nie zrobi, nikt nie chce ruszać "kupy" żeby nie śmierdziało, z resztą taka to kultura i tyle... A z resztą nie każdy Cygan jest taki sam.
boberator pisze:Jakbym zobaczył, że cygan bije swoją żonę (w dodatku 13 letnią) to bym mu dokurwił. Nawet nie dlatego, że mi jej szkoda, choć trochę też, ale dlatego, że wreszcie miałbym pretekst, żeby to zrobić ;]
boberator pisze:Jakbym zobaczył, że cygan bije swoją żonę (w dodatku 13 letnią) to bym mu dokurwił. Nawet nie dlatego, że mi jej szkoda, choć trochę też, ale dlatego, że wreszcie miałbym pretekst, żeby to zrobić ;]
Po kilku chwilach wyjebało nas z kapci i zachciało nam sie palić niemiłosiernie :-) jako że nie mieliśmy przy sobie fajek a wszystkie pieniądze poszły na preparaty do płukania kamieni pytaliśmy się jakichś przechodniów czy nie mają może fajki w końcu jakiś koleś dał na papierosa i to przedostatniego. było widać że mu sie w życiu nie przelewa jednak podzielił się z nami ;d zjaraliśmy szluga i podziwialiśmy park który znajdował się nieopodal pkp.
Po chwili stwierdziliśmy że musimy kupić fajki bo nie wytrzymamy. Wyciągneliśmy wszystkie drobne pochowane po kieszeniach i okazało się że starczy nam na jakieś tanie. Poszliśmy do kiosku i zakupiliśmy routy 100 czerwone. Wkońcu mogliśmy się napalić.
Po chwili przypomnieliśmy sobie że musimy się odwdzięczyć koleżce który nas wcześniej poratował. gdy go znalezlismy daliśmy mu do ręki kilka fajek, jednak on z niewiadomego powodu nie chciał ich od nas. To chyba dlatego że wyglądaliśmy TROSZKE na wykręconych. Po chwili wziął fajki i podziękował ;D historia niby taka z dupy i do nieczego nie sluży jednak były to ciekawe chwile w moim życiu wiec postanowilem sie z wami tym podzielić ;D
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
maryuana pisze:Stary, Cyganie = Romowie a nie Rumuni, lol.Alkoloid Papcio pisze:
Cyganom nie daje kasy! nigdy nigdy nigdy! mimo ,że Rumunia pomogła Polakom podczas II wojny światowej to jednak karze im spierdalać
Wołgle to śmieszny wątek. Z dobrym sercem powinna się też wiązać skromność, a tu każdy szpanuje jak to pomaga :D
Breslau jest niemieckie!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/takeshi_niinami.jpg)
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.