Więcej informacji: NBOMe w Narkopedii [H]yperreala
@69
No zawsze jakoś ta ślina się dostawała. I armageddon w gębie gotowy. Dla świętego spokoju, nie będę sprawdzał, czy pisiorek jednego z nas jest na tyle delikatny, aby nie skisnąć po tego typu intoksykacji ;). Jak ktoś lubi, to proszę bardzo.
to sama gorycz podsuwa mi wniosek, że toksyczność tych związków znikoma chyba jednak nie jest
Wydaje mi się, że po prostu wykazujecie typowy dla części mężczyzn, przesadny lęk i wiarę w delikatność penisa :P
taką tkanka może stać się
Ma ktoś info na temat tych blotterów?
[ external image ]
Nasączone podobno 1500ug. Zastanawiam się czy nie lepiej znaleźć słabszych na pierwszego tripa.
MXL pisze: Nasączone podobno 1500ug. Zastanawiam się czy nie lepiej znaleźć słabszych na pierwszego tripa.
Ilość: 1,8mg 25I Z Cyklo (sorki Chaociu, pomiliło mi się i cyklo tam było ;) ).
S&S: Właśnie mi powiedzieli że nie mogę spać w akademiku, więc się wprosiłem do Jogurta. Trochę źle mi z tym było. Dodatkowo sporo nowych, obcych osób.
Jogurtowi i Tryptaminkowi dałem tma-6. Było tego łącznie 50-60mg (chyba, bo równie dobrze mogło być więcej ;) ), a sam z Chaotką podzieliłem trzy kartony 25I między nas dwoje. Całe szczęście że szybko zaczęliśmy się ze sobą dogadywać, bo inaczej miałbym wielki problem. Nie spodziewałem się takich efektów, które były dość zbliżone do 500-700ug LSD.
OEVy: Wszystko co widziałem pokrywały morfujące geometryczne wzory, każdy obiekt w polu widzenia fraktalizował się. Najspokojniej wyglądały twarze osób z którymi rozmawiałem, bo wyglądały prawie jak to, z tym że tło było koloru skóry, a nie czarne.
CEVy: Nie wiem. Bałem się zamknąć oczy.
Wpływ na psychikę: ROZPIERDOL NA KAŻDEJ PŁASZCZYŹNIE. Straciłem ciało, byłem unoszącą po środku pokoju energią. Całkowita synestezja. Od początku do końca tripa odczuwałem dotyk dźwięku (ale to u mnie częste), a przez peak dodatkowo pomieszał mi się do tego wzrok jeszcze wzrok. Ciekawym i równie częstym efektu u mnie na tripach jest poplątanie mnie z inną osobą (taka synestezja międzyosobowa), ale w takim stopniu jeszcze nigdy tego nie miałem. Byłem jednocześnie całą naszą czwórką. Co chwilę się gubiłem czy to ja, czy ktoś inny chciał coś zrobić. Nie wiedziałem czy to ja mówiłem, czy Tryptaminek. Co lepsze, często się myliłem czy to ja coś myślałem, czy to może ktoś to myślał, albo dopiero chciał pomyśleć. Miałem problemy gdy paliłem papierosa. Bo nie wiedziałem kto z nas trzyma tego fajka, kto się zaciąga, kto wypuszcza dym, a kto kiepuje. Nawet pewnie nie zdawaliście sobie sprawy z tego, że mi pomagacie kurzyć
Wnioski: Ktoś z was jest induktorem mocniejszych faz. Muszę wybadać kto i potem go/ją ukraść. A następnym razem muszę zjeść z moją ukochaną.
Wizualnie miałem tylko raz w życiu mocniej (25C), a psychicznie nigdy. Rewelacja.
Oevy i Cevy: Fraktale, Króliczki i inne zwierzątka, hinduskie, lekko pulchne boginie o wielkich oczach, barokowe wzorki, pikachu, diamentowe siatki świadomości.
Pozostałe zmysły: pięknie brzmiąca muzyka, dotyk zdecydowanie bardziej wyostrzony niż na innych psychodelikach. Zmiana kształtów.
Zmiany psychiczne: Taka specyficzna dziwność bardziej typowa dla tryptamin niż fenetylamin, co chwilę czułam się inaczej, np. usypiałam, a zaraz potem byłam pobudzona. Po raz pierwszy w życiu miałam coś, co określiłabym jako "mindfuck". Wypełniała mnie harmonia, spokój. Miałam dziwne myśli, których zapomniałam. Ogólnie nie było ich za wiele, raczej miałam czysty umysł. Przez cały czas byłam raczej zszokowane byciem w zupełnie innym świecie. To była moja pierwsza tak nieogarnięta psychodela, ale plusem była jej dziwność.
Podsumowując, to jedna z najoryginalniejszych i najmocniejszych substancji.
Jedząc ~2 mg zasnąłem dużo wcześniej. ;-)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Marihuana to gorsze wyniki w nauce i stres emocjonalny
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Jak wygląda Luksemburg 2 lata po dekryminalizacji marihuany? Bilans zysków i strat
Kiedy myślimy o luźnym podejściu do marihuany w Europie, przed oczami stają nam holenderskie Coffee Shopy lub portugalska dekryminalizacja. Jednak to Malta i Luksemburg dokonały prawdziwego przełomu legislacyjnego. Latem 2023 roku Luksemburg stał się drugim krajem UE, który oficjalnie wpisał prawo do uprawy konopi w ustawy.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
