TALK - Rozmowy [H]

[ItvH2erPPPWR]

A, mnie się bardzo spodobało 2C-E. Wyrafinowane, ciekawsze niż 2C-P i z mniejszym bodyloadem (o ile w przypadku 2C-P jest nieznośny i psuje trip, tutaj da się go zignorować). Wizualnie bardziej niż po 2C-P, a sam charakter wizualny to coś pomiędzy 2C-B a 2C-P jeśli porównywać do fenek.

Większy trip jeszcze dopiero mnie czeka. Póki co po dwóch doświadczeniach odczucia bardzo pozytywne, i ta synestezja! Do tej pory tylko 2C-E miało tak silną synestezję jeśli chodzi o dźwięki. Synestezja w 2C-B odnosiła się do zmysłów głównie węchu (bardzo łądne zapachy od płci pięknej - no coś niesamowitego, a jestem pewny, że to nie były perfumy :D), dotyku i smaku, w 2C-E to audio i body high.

[derb]

Może nie tyle error co wzmocnienie, jak w przypadku peyohuasci.
Wydaje mi się że nie masz Czesław racji i w przypadku przyjmowania psychodelików inhibitory MAO mogą mieć ogromny wpływ na działanie substancji co doskonale widać w przypadku tryptamin wzmacnianych rutą czy też moklobemidem.
Takie 2C-E jest agonistą receptorów serotoninowych, ciekawi mnie który rodzaj mao rozkłada je preferencyjnie. Skoro wzmacnianie przy pomocy beta karbolin działa w czasie zażywania meskaliny to wydaje mi się, że moklobemid również mógłby się nadawać do podbijania działania 2c-x

edit: niektórzy leczący się ssri narzekają na słabe tripy więc w ogóle chyba ten post z kosmosu wytrzasnąłeś

[Czeslaw]

Przecież pisałem po pierwsze o groźnych interakcjach, po drugie o znanych a nie domniemanych. Byłoby to głupie w kontekście poprzedniej strony, gdzie ludzie pisali że na SSRI działa na nich kiepsko ;) znasz kogoś komu coś się stało na iMAO + 2C-E? Bo ja osobiście brałem kilka razy, widziałem też reakcje innych i jestem w stanie zaryzykować tezę, że to nie jest groźne. A Ty piszesz o wpływie na samego tripa... Ja nic takiego nie miałem na myśli, w przeciwnym razie napisałbym "NIE WPŁYWA NA TRIPA" zamiast "nie jest groźne".

[KapitanAizen]

Do tej pory tylko 2C-E miało tak silną synestezję jeśli chodzi o dźwięki.

Również zauważyłem, że 2c-e powoduje dosyć silna synestezję.
U mnie bodyload jednak przy dawce 25mg był dosyć duży. ( Uczucie "nie wiem co mam zrobić", wymiotowałem, roztrzęsienie).
Jednak po 2 godzinach minął niemal całkowicie a sama substancja trzymała mnie około 12 godzin.

[AstralWalker]

Ja czułem się jakbym miał grypę za każdym razem przez cały czas działania substancji. Za to samo wejście, bodyload, nie był aż tak tragiczny. Dużo bardziej cierpiałem przy 2C-C.

[Paciorkowiec]

Gdzie można teraz nabyć 2 c-e? Dla mnie jest to najlepsza fenyleotyloamina, na niej odbiór muzyki (psy progresywnej) jest czymś co polecam każdemu kto kocha muzykę. przeżycie i zupełnie nowe doswiadczenie jest nie do opisania. chciał bym to powtózyć i to nie raz, ale nie mam z kąd, bo w pl jest nie legal, ostatnio koledze w UK nawinełem temat aby sprowadził dla mnie troche tego jak na urlop bedzie jechał, lecz powiedział ze u niego też jest nie legal :( prosił bym o jakieś informacje

[surveilled]

Tam, gdzie nie funkcjonuje prawo analogowe (UK, USA, Nowa Zelandia odpadają). Kraje, które mają wprost zbanowane 2C-E to: Polska, Dania, Szwecja, Izrael. Tak więc z Czech, Niemiec czy Francji, a nawet Chin można ściągać - jednak jak Was dupną z paczką w ręce to w kajdanki od razu.

[perwersyjny genio]

Muszę powiedzieć, że całkiem ciekawe to 2C-E. Przetestowałem 20mg. Rozkręcało się dość długo. Pierwsze efekty pojawiły się po godzinie jednak pełnia efektów nastąpiła dopiero po 3 godź. Bodyload był znośny, chociaż momentami było nie przyjemnie (uczucie że nie wiesz co ze sobą zrobić, ból głowy na wejściu i zjeździe, czasami odczuwalne bóle w żołądku na zejściu). Substancja bardzo sympatyczna, silna synestezja, muzyka po prostu brzmiała cudownie, według mnie lepiej niż po 25D-NBOMe. Minsem był jedynie bodyload który mógłby być trochę lżejszy. Trzeba będzie jeszcze jakieś następne próby przeprowadzić.

[ktoslav]

Przeżyłem dwa eksperymenty w grupie trzy oraz czteroosobowej - pierwszy ok 20mg, drugi 25-30mg + 80mg DXM .

Pierwszy przebiegał bardzo przyjemnie, pierwsze efekty po 40 minutach, szczyt po 1,5h i trwał ze 2h - 3h - początkowo bardzo stymulująco, potem zaczęły się efekty wizualne, podwojne widzenie, rozpływanie, duży trójwymiar w przestrzeni (eksperyment przeprowadzaliśmy w bardzo dużym pomieszczeniu, całkiem zaciemniony, ze sztucznym światłem i głośną muzyką), bardzo silne wrażenie synestezji, zdarzały się również mega napady śmiechu. Na każdego substancja działała jednak inaczej, raz typowo stymulująco przez cały okres, innym razem dość, lekko, z kolei za trzecim porywała w przestworza.

Przy większej dawce zdarzały się już urwania filmu, brak kontaktu z rzeczywistością i wsysanie w czarną dziurę, wrażenie ciągłego śnienia i powtarzalności zdarzeń, silne omamy słuchowe, powtarzanie czynności, ciągłe wrażenie dyskomfortu - wszyscy zgodnie stwierdziliśmy że czujemy się jak w środku choroby psychicznej.

Bodyload dość uciążliwy, zdarzyło się cofnięcie materiału ponad godzinę po żazyciu w postaci piany (pozostałości wigilijnej kolacji) - chęć posadzenia czterech liter na sedesie u każdego, i niemożność wydobycia czegokolwiek.

Schodzenie powolne, długie, bywało już męczące ze względu na intenstywność przeżyć oraz poranne godziny. Po 6 godzinach można było względnie dobrze funkcjonować, a po ok 8-9 godzinach nie było już żadnych efektów.

Substancja ma w sobie wyczuwalny niepokój i pomimo wielu samotnych doświadczeń z innymi psycho, nie przełamałem ryzyka by zażyć ją w zupełnej samotności. Choć kusiło i nadal kusi.

[molasar]

Czy to na pewno było 2C-E? Z mojego doświadczenia i nie tylko mojego wynika, że raczej wejście trwa zdecydowanie dłużej i przyspiesza pod koniec instalacji - jakoś po 2-3 godzinach.
Peak też stabilny i nieco dłuższy, co najmniej 3 godziny.
W moim wypadku występowało wrażenie chęci zwymiotowania ale mniej więcej tylko w połowie wejścia i przechodziło [nie było zresztą zbyt mocne]- w trakcie działania nie występowało, podobnie jak stymulacja, która raczej była ukryta pod działaniem wizualno-psychodelicznym.
Co do mocy psychodeli, to nie da się wyrokować, akurat u mnie występowała wyjątkowa czystość myśli - bardzo daleko od wrażenia choroby umysłowej, ale to są już indywidualne sprawy. działanie około 9-12 godzin.
przyjmowałem maksymalnie coś pod 30 mg oralnie.
Może zapodawaliście "doklamkowo"?
Tak się nieco rozpisałem - bo jednak to dość ciekawa substancja jest i można ją polubić ;) szkoda, że jak by coraz mniejsze zainteresowanie nią [zapewne przez niedobrych panów i ich poronione decyzje]

btw. jak mocnym IMAO jest 2C-E ? czy unikać dokładania do niego tryptamin nawet w małych ilościach?