pozdrawiam
okolice Chełmna, mam zajebistą miejscówkę, niech tylko popada jutro i będzie git. :-D
Sry, ze dopiero piszę, powinno być info o wykorzystaniu twojego nicku w poscie kogos.
http://zapodaj.net/04cb78769ed72.jpg.html
Na miejscówce dorasta sobie drugie tyle :rolleyes:
Napiszę tu kilka rzeczy które już wiem o amanitach.
Po pierwsze.Najwięcej ich rośnie na miękkim podłożu w okolicy drzew iglastych( jak widzisz równo wysadzone iglaki sporej wielkości to możesz śmiało szukać).Nie polecam zbierania grzybów bez kropek ponieważ można je pomylić z innymi.
Po drugie.Grzyby wyciągamy w całości aby resztki trzonu nie gniły w ziemi.Potem zwykle obrywam dolną część bo jest oblepiona ziemią, a nie chcę brudzić innych grzybów.Ponad to polecam zbierać gdy poprzedni dzień był bez opadów, dzięki temu mają w sobie mniej wody.Oczywiście zbieramy osobniki w "środkowej" fazie rozwoju lub nieco młodsze.Stare zwykle są za mocno objedzone ale wciąż rozsiewają zarodniki.
Po trzecie.Jeśli jest to możliwe to suszymy kapelusze w całości.Ja zaczynam od odcinania małych kawałków trzonu aby zobaczyć jak głęboko wgryzły się robaki.Jeśli doszły do kapelusza to przecinam go na pół i wycinam okolice trzonu aż dojdę do nieobjedzonej części(niektórzy nie patrzą na robaki i suszą razem z nimi, ja tego nie robię).
Po czwarte.NIE WYCINAMY BLASZEK!One również zawierają to co nas interesuje.Co prawda przedłużają nieco suszenie ale zdecydowanie warto je pozostawić.
Po piąte.Jeśli suszymy w piekarniku to pamiętamy o kilku zasadach:
a)Suszymy je na mniej więcej środkowej wysokości.
b)Nie przekraczamy 70 stopni Celsjusza.
c)Zostawiamy uchylone drzwiczki.
Dzięki temu grzyby nie będą się "pocić" w trakcie suszenia.Ponad to grzyb powinien się łamać przy próbie wyginania.
Po szóste.Informacje o tym że po ususzeniu są dobre maksymalnie miesiąc to bzdura.W "Amanita Muscaria; Herb of Immortality" jest wręcz wskazane aby trzymać je np. w worku strunowym przez 2 miesiące zanim je spożyjemy.Utrata właściwości następuje gdy przechowujemy je niewłaściwie i w postaci np. zmielonego proszku.Ja trzymam jak największe kawałki w szczelnym słoju i to wstawiam do zimnego, ciemnego miejsca.
W "Amanita Muscaria; Herb of Immortality" jest wręcz wskazane aby trzymać je np. w worku strunowym przez 2 miesiące zanim je spożyjemy.
Utrata właściwości następuje gdy przechowujemy je niewłaściwie i w postaci np. zmielonego proszku
Ain Elohim pisze:Najwięcej ich rośnie na miękkim podłożu w okolicy drzew iglastych( jak widzisz równo wysadzone iglaki sporej wielkości to możesz śmiało szukać).
Kant
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/paczkomatdomeyki.jpg)
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.