TALK - Rozmowy [H]

[lytom]

Ostatnio jadłem 1,5 kartonika DOBa o których pisał Chusajn. Doświadczenie jak najbardziej pozytywne i głębokie ale więcej już tej substancji nie ruszę :D Działanie uznałbym za bardziej niż satysfakcjonujące, nie męczące fizycznie ale psychicznie. Bodyload nie był ciężki a pierwsze efekty zauważyłem już po niecałej godzinie od wzięcia. O dziwo ominął nie też problem wazokonstrukcji ale nie piłem % do tego. Zdziwił mnie fakt, że peak trwał "krótko" bo około 12h a wizualny zszedł po 10. Wizualnie nie było tak mocno jak się spodziewałem ale psychicznie było bardziej. Stymulacja również bardzo mocno odczuwalna ale nie mogę porównać do czegoś konkretnego. Po około 30h dawka 2mg klonazepamu bez problemu mnie uśpiła i na następny dzień obudziłem się bez żadnych nieprzyjemnych skutków takiego Tripa.

[Romantyczka]

Bardzo ciekawa substancja. Jak zwykle nie pamiętam , ile wzięłam, może 3 kartoniki, może dwa...

Wizuale są potężne. Tak mocne jak te po meskalinie i 2C-P, ale w innym stylu. Substancja jest mniej barokowa od nich, za to bardziej zwariowana, choć ma w sobie też wiele przepychu. Idealnie pasuje mi do niej określenie: tygrysiątko - jest trochę drapieżna, ale wesoła i słodka. Najciekawsze są cevy - gdy zamknęłam oczy znalazłam się w kolorowej, abstrakcyjnej krainie pełnej wesołych kotków. Poza tym różne cevy się tak jakby popisywały, tańczyły i piszczały w możliwie jak najbardziej głupkowaty sposób , niezależnie od tego, czy byli to ludzie, czy drzewa. Każdy z nich miał inny charakter, ale każdy tak samo świrował. Przez całą noc pękałam ze śmiechu.
Co do oewów - wszystko zmieniło swój kształt. Widziałam też teksturę złożoną tradycyjnie z barokowych wzorków, zwierzątek, dziewczynek i emo-watych, przyjaznych trupich czaszek.
Poszłam wraz z przyjaciółmi do lasu, gdzie znajdował się kopiec Piłsudskiego. Mój kolega palił wtedy changę. Wtedy jeszcze jej nie próbowałam i byłam tym niesamowicie podniecona. Miałam wrażenie, że znajduję się w amazońskim lesie. Poza tym słyszałam jakieś odgłosy , przypominające mi szamańskie bębny.
Gdy kolega zapalił, opaliłam lufkę. DMT znacznie wzmocniło mojego tripa - wszędzie widziałam różne twarze, oraz identyczne obrazy jak na filmiku Flashback - Shpongle - Divine momenth of truth. Były to najmocniejsze wizuale w moim życiu.
DOB działa jednak za długo. Wzięłam go o 13, ale przez całą noc nie mogłam zasnąć. A potem spałam przez 24 h i nie poszłam na zajęcia. Następnym razem będę go musiała wziąć w ferie, czy wakacje.

[toshiro mifune]

zjadłem pomarańczowy kartonik na którym miało byc 4 mg, miazga wizualna już 14 godzin, ale jestem w końcu w stanie coś napisać. Długo to potrzyma? niedługo już bedzie z 20 godzin tych fraktali

[Romantyczka]

Jeszcze z 10 godzin :D

[toshiro mifune]

Trafiłaś Romatyczko, po 24h od zażycia kolory były jeszcze super podbite, psychodela bardzo wyraźna. Udało mi się zasnąć po jakichś 30 godzinach. Nie potrzebnie wątpiłem że na kartonie jest 4 mg, gdybym był pewien to bym pewnie zarządził zjadanie "po pół" a takto wszyscy mieli po południu już wyraźnie dosyć jazdy. Ogólnie zjedliśmy koło 19 a sen był możliwy ok 22 następnego dnia.

W moim wypadku dało się odczuć wrażenia podobne do dużej ilości benzo-fury, oczywiście nie licząc wizualnej zupy.

[klejofas]

Gdy kolega zapalił, opaliłam lufkę. DMT znacznie wzmocniło mojego tripa - wszędzie widziałam różne twarze, oraz identyczne obrazy jak na filmiku Flashback - Shpongle - Divine momenth of truth. Były to najmocniejsze wizuale w moim życiu.

jesli ktos lubi takie peaki, polecam sprobowac zapalic pozadnego x20-60 ekstraktu sd :-D doznanie innej jakosci niz dmt, ale intensywnoscia chyba nic mu nie dorowna

[opak]

Romantyczka po 3 kartonikach które są obecnie w Polsce to byś sie za bardzo nie cieszyłą z tripa tylko byś już miała nr na pogotowie wybrany w telefonie :-D No i po takiej ilości to masz gwarantowane ponad 50 h wystrzelenia

[prez]

1,3mg zjedzone przed trensową imprezą dało, poza lekkim nieogarnięciem, tylko stymulację. W sumie o to chodziło, więc byłem zadowolony. Warunków do spania i tak nie było, także ciężko określić ile mnie to trzymało. Niemniej substancja na plus, mocniejszych jazd na taki okres i tak nie chciałem :) Pewnie większość DOx-ów by się w czymś takim sprawdziła.

[Romantyczka]

Jakby mi zależało na stymulacji to zjadłabym 150 mg DXM albo parę tabletek pseudoefki, po co zamawiać do tego o wiele droższa kartoniki z neta?

[Cienista Marchewa]

Ja tam lubie DOB'ową stymulację.
Wg mnie dawki ~1mg dają przyjemną energię...