TALK - Rozmowy [H]

[surveilled]

kot mnie bardziej spidował a mniej dawał euforii - bardziej coś a'la euforia pomieszana z niepokojem. Taki bardziej typowy stymulant można by rzec.

Najwyraźniej niecałkowicie Ci przereagowała pseudoefedryna, ten opis do niej pasuje (z domieszką metkata).

[Pobozny user]

ok, dzięki surveilled za szybą odpowiedź. A co mogło być przyczyną? Za krótko w zimnym stało (wystawione za okno gdzie temperatura około 1-2 stopni pana Celcjusza?) -około 25 min? Czy możliwe niewłaściwe proporcje nadmanganianu albo octu? Czy może jeszcze co innego? (Np chujowa filtracja?)

PS. Ile się wkręca kot? Bo ktoś mnie wkręcił, że oralnie to około 30 min a u mnie zwykle około godziny (i do tego jeszcze mi się gastro czasem włącza :nuts: - a zwłaszcza na słodycze, chociaż jadam reklamowany w radio i telewizji magnez co rano)

[Satif]

Trzymaj kieliszek w filiżance z kostką lodu przez całą reakcję, mi takim sposobem wychodzi przezroczysty, czas ok 1h.

[DeadFreak]

Pod otoczką znajduje się pseudoefedryna z wypełniaczami, czyli nie jest czysta.

Zobacz oryginalny post

Czyli by stosować ten przepis najpierw zmiażdżyć tabletki [pozbawione otoczki] rozpuścić w 3ml zimnej wody i przefiltrować w strzykawce. Dobrze rozumiem?

Synteza @ciezka bomba
360mg pseudoefedryny rozpuszczasz w 3ml wody(20°C-zimna kranowa),
Dolewasz do uzyskanego roztworu 1ml octu,
200mg KMnO4 rozpuszczasz w wodzie(2ml, zimna, nie wszystko się rozpuści - i dobrze, gdyż te 130mg styka),
Łączysz oba roztwory, wkładasz do lodówki na 15min,
Po 15min wyciągasz z lodówki i czekasz aż roztwór przybierze brązową barwę, a także wytrącą się czarne chujstwa,
Filtrujesz.

[derb]

ocet to chyba lepiej po filtracji dodać

[Pobozny user]

Kurwa,
Coś mi ostatnio nie idzie z filtracją. Tzn zabrakło mi w domu waty więc stwierdziłem, że podrę chusteczkę higieniczną na drobne części wrzucę do pukawki 20stki (tak na pierwszą kreskę), wleję odrobinę wody, docisnę tłoczek, wyjmę go później i wleje Metkatu do filtracji. I co się stało.
Zaczęła iść fioletowa woda... później zassał się tłoczek i trochę tego brązowego gówna poszło do góry (nad tłoczek). Odciągnąłem do góry, to odessało wszystko i przeleciało całe brązowe gówno jak z kranu.
Ok to filtracja na drugi raz. Trochę mniej tych chusteczek i znowu poleciał brązowy syf. Co się do cholery dzieje? Dawniej jakoś tak nie było :-/

Dacie radę jak zrobić najlepszy filtr do filtracji wymieszanego nadmanganianu i pseudoefedryny? Co tam wrzucacie? Watę? Waciki, Kuchenne ręczniczki? i ile? I ile razy filtrujecie?

[Satif]

fioletowy filtrat=niedokończona reakcja

[Pobozny user]

fioletowy filtrat=niedokończona reakcja

Masz rację, bo jestem naspidowany jak cholera :-/ . Zero jakiejś euforii. Jutro spróbuję jeszcze raz. Ale dziwi mnie to. Trzymałem roztwór w zimnej wodzie przez 30 min i niskiej temperaturze, po czym jeszcze 45 min w pokoju (w normalnej temperaturze).
Ale ciekawe jest, że trzy lata temu miałem wyjebaną tolerancję na efedrynę. A teraz normalnie dostaje ciarek jak na pierwszych próbach z efffką... :huh:

PS. A ten filtr to robisz jakiś bardzo gruby i z czego się on składa?

PS2. Jak filtrat będzie (przypadkiem ;-) ) fioletowy -tzn. ja fiolet widzę w cieknących kroplach, ale płyn wychodzi ciemno-złotawy to co należy zrobić. Załamać się że składniki się poszły jebać, czy wystawić go na działanie zimna i jeszcze raz filtrować?

[chlorekturbokofeiny]

A co z Wit C ? Nie chce zaśmiecać forum pisaniem 100 razy tego samego więc moje pytanie znajduje siew metkatynon wątek ogólny na ostatniej stronie. http://talk.hyperreal.info/metkatynon-t ... -1040.html
Acha i Wit C dodaje na końcu jak nie ma żadnych śladów fioletowego gówna tylko do czarnego błotka

[Satif]

@Pobozny reakcja jest zakończona gdy po potrząśnięciu kielonem pozostaje fkurwę fusów na ściankach, choćby Ci jaja się w imadło wkręcały nie filtruj wcześniej. Najlepszy filtr to 2 'poszarpane' waciki do demakijażu, upchnięte w pompkę 20ml, zmoczone wodą i porządnie ubite tłokiem. W przypadku uzyskania filtratu ciemno-złotawego zawsze dawałem go z powrotem do kielona z resztą nieprzefiltrowanego kotu, po 5-10min powtarzałem filtrację i kocur był git.