Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
Pobozny user pisze:Drugie pytanie, czy jest sens do szklanki z kotem już czystym, wlać 300mg kodeiny? Czy nie zajdzie jakaś "negatywna" reakcja? Bo chciałbym na raz taki mix jutro łyknąć.
Przypisy:
[list=1][*]http://talk.hyperreal.info/post990793.html#p990793[/list]
Powód: poprawki czytelności
edit
Nie z sudafedu a z Apselanu. Dopiero doczytałem, że sudafed już sie do tego nie nadaje.
Ale bez C za ciula bym tego nieodfiltrował przy podaniu p.o to tak ale , jak całosć robie w 10 lub mniej ml wody to niemogę tego błota odfiltrować.
scalono - surveilled
To jak z tą wit. C ,,wytrącajac "" tym czarne chu*ostwa wpierdalam dobrze przyswajalny rozpuszczony mangan 8-( ? Czy by te skurwysyństwa wytrącic dodać lepiej troche H2O2 ?
A tak wogule to mogłem to napisać w metkatynon a zatrucie manganem , z tym ze zadnych objawów zatrucia nigdy nie miałem , a czuje sie dobrze jednak jak przeczytałem to ze witamina C pomaga sie manganowi rozpuscic to sie doszukuje dziury w całym ( chyba ).
Prosiłbym o odpowiedź jak z ta witaminą.
scalono - surveilled
Zrobiłem eksperyment , rozpuściłem trochę nadmanganianu potasu w wodzie i po chwili dodałem krople wody utlenionej , rostwór stracił kolor , myślę że po reakcji woda utleniona wytrąci te czarne gówna na dno i filtracja pójdzie bezproblemu bez witaminy C mam racje ?
Ten stan po zejściu głównego pobudzenia jest ciekawy, tzn wtedy jestem w stanie zmotywować się do robienia czegoś co mialem zrobić na fazie, czuje się dobrze nie mam juz pobudzenia motrorycznego a mój mózg jest juz rozgrzany, czuję wtedy taka mądrość,klarownośc mysli, wzrost inteligencji zupełnie inaczej patrze na świat problemy które miałem dotąd są dla mnie banalne i łatwo znajduję ich rozwiązanie tzn mam motywacje aby coś z mini zrobić.Trwa dość długo w zasadzie aż nie połoźe sie spać. Jednak następnego dnia ta mądrośc niestety ulatuje :-(
Stanu tego nie doświadczałem zawsze, kiedys odczuwałem zjazdy i to nieraz dość dotkliwie czułem bezradność wobec rzeczywistości czulem sie jak kapeć, męska cipka. Zauwarzyłem ze zjazd dobrze łagodzi spożywanie duzych ilosci węglowodanów, po miodzie jest najlepiej- zero zjazdu nalepiej sporzyć (2-3 łyżki stołowe rozpuszczone w wodzie) przed zapodaniem metkatynonu można jeszcze później TO NAPRAWDĘ DZIAŁA przynajmniej na mnie :-D
Od razu sprostowanie sposób przygotowania metkatynonu jest napewno bardzo dobry gdzyż robię go już do dawna w ten sposób i wcześniej nie miałem takich krzywych faz miałem bardzo dobrą rozkmine dobrze szło mi logiczne myślenie, jednym słowem metkatynon spełnał swoje zadanie.
Właściwie nie odczuwam zejścia z metkatynonu mimo że czasami działał na mnie dość mocno, przez ten czas znajomości z metkatem (ok 2 lat) opracowałem pare sposobów jak w zasadzie nie czuć zjazdu. Najwazniejsze jest aby jeść jakiec lekko strawne węglowodany (pieczywo), jednak najlepszy pod tym względem jest miód (bez kitu :-D ) zawiera dużo fruktozy- jednego z njaprostszych węglowodanów który bardzo łatwo i szybko wchłania się,najlepiej jest rozpóścić w szklance ze 2 łżki miodu i wypić to.
Pozatm picie kawy co powedzmy godzinę pomaga utrzymac pobudzenie i niweluje negatywne objawy zjazdu (sennośc, podłamanie psychiczne).
metkatynon stosuję wyłącznie jako wspomagacz podczas nauki, wypicie kawy zdecydowanie poprawia jakość rozkminy (kawa działa na receptory dopaminergiczne w ten sposób że uczula je na dopamine a metkatynon jak wiadomo hamuje jej wychwyt zwrotny) ale ostatnio doszedłem do wniosku że lepiej idzie mi nauka "na trzeźwo".
Na metkatynonie mimo dużego pobudzenia psychicznego trudno jest skupić się na jednej rzeczy, w głowie jest natłok mysli które ropraszają, pozatym ciężko jest siedzieć nieruchmo przez dłuższy czas na miejscu, jestem też jakby oszołomiony fazą i trochę chaotyczny, np siedzę przed książką spojrze na monitor i łatwo się wkręcam w w np sluchanie muzyki i robienie przyjemniejszych rzeczy niz nudne czytanie ksiązki i nauka.
Nieprawdą jest też że metkatynon daje motywacje do czegos czego nie zlobiłoby sie na "trzeżwo" żeby się czegoś nauczyć naprawdę trzeba tego chcieć a metkatynon nic tu nie pomoże bo po co sie do czegoś zmuszać jak można robić przyjemniejsze rzeczy ktore są ciekawsze, łatwo jest dać się "ponieść" metkatynonowi i np włączyć gg (rozmowa daje dużą przyjemność w tym stanie).
Do nauki najlepsza jest tak naprawdę kawa, która daje spokojne pobudzenie, pobudza tylko psychicznie i można zająć sie tylko tą jedna rzeczą. metkatynon Ci nic nie da bynajmniej nie sprawi że Ci się nagle zachce robić coś czego nie złobiłoby się na "trzeźwo"!
Dobrze spełnia swoje zadanie w celach rekreacyjno- towarzyskich!
To takie przemyslenia po nieudanej próbie z metkatynonem.
Postawnołem na razie dać sobie z nim spokój :-D
To tak nawiasem mówiąc, teraz zasadnicza sprawa czy ktoś doświadczał podobnego otępienia na szczycie fazy? Zastanawia mnie czemu tak sie dzieje i jednocześnie trochę niepokoi :-/
flip flop pisze:Ostatnio po metkatynonie podawanym doustnie sporządzonym z 4 tabl sudafectu (najoptymalniejsza dla mnie dawka) miałem nieprzyjemną fazę (miałem tak jeszcze pare razy wcześniej) tzn początkowo gdy się załadował czułem jak zwykle narastające pobudzenie ale z czasem owo pobudzenie przerodziło się w otępienie
(...)
To tak nawiasem mówiąc, teraz zasadnicza sprawa czy ktoś doświadczał podobnego otępienia na szczycie fazy? Zastanawia mnie czemu tak sie dzieje i jednocześnie trochę niepokoi :-/
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/c5ecba44-ea80-40c4-8632-1f95b6cf7c7f/belson-mandela.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250728%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250728T080602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=851e65bd1332eb37b62e30c09c9552a14494ddc356e2fa041c79c4448e7bc317)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.