Nightmare240493 pisze:No ja to bym się nie śmiał - słyszałem, że mózg jest oddzielony jakimiś błonami od reszty ciała . W celu usunięcia narkotyków je się jakąś roślinę która powoduje zapalenie tych błon dzięki czemu dragi są usuwane. Ale co to było to nie wiem.
Nightmare240493 pisze:A zna ktoś sposób na dektoksykacje mózgu po narkotykach, które się na nim kumulują?
A coś, co określiłem błonami nazywa się po prostu bariera krew-mózg.
Nightmare240493 pisze:To gwoli ścisłości (znalazłem) jest to miłorząb japoński i pluje w twarz każdemu, kto miał ochotę się ze mnie śmiać, albo mnie wyszydzać.
A coś, co określiłem błonami nazywa się po prostu bariera krew-mózg.
Poza tym wątpię, żeby można sobie sztucznie takie zapalenie wyhodować, które zresztą może prowadzić do śmierci...
Organizm sam z czasem usunie to co w nim zalega, tylko trzeba odstawić to i owo :).
O ile sie nie myle.... ale nie uwazalem w szkole na biologi
Nightmare240493 pisze:A coś, co określiłem błonami nazywa się po prostu bariera krew-mózg.
lse292 pisze:Mozg jest otoczony blona ( jezeli to jest ta bariera o ktorej tu mowicie ), to jest mozliwe zapalenie tej "bariery", jest to zapalenie opon mózgowych.
BrightestStar pisze:Bariera krew-mózg nie jest żadną błoną. Chyba naplułeś także do książek skoro w taki sposób to opisujeszNightmare240493 pisze:A coś, co określiłem błonami nazywa się po prostu bariera krew-mózg.Opony mózgowo-rdzeniowe i bariera krew-mózg to całkowicie co innegolse292 pisze:Mozg jest otoczony blona ( jezeli to jest ta bariera o ktorej tu mowicie ), to jest mozliwe zapalenie tej "bariery", jest to zapalenie opon mózgowych.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/d/dda335e3-f77d-4a49-a96a-cfd0cb464396/424976918_122128118282142944_5850246726189444776_n.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20251009%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20251009T125602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=8fe901bdd792bf9ee8458db75fcbdbfd4ea81b277771eaedbbf85b81f9e8815f)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/portadas-marian39-768x440.png)
Medyczna marihuana w Bundeslidze: Union Berlin przełamuje tabu
Piłka nożna to nie tylko bramki, transfery i wielkie emocje. To również przestrzeń, w której odzwierciedlają się społeczne zmiany, nastroje i debaty. Decyzja Unionu Berlin pokazuje, że stadion może stać się miejscem znacznie szerszej dyskusji – o zdrowiu i przełamywaniu tabu. Berliński klub jako pierwszy w historii Bundesligi związał się z marką medycznej marihuany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/peleniezkopalni.jpg)
Japończycy odkryli, dlaczego papieros pomaga przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego
Palenie tytoniu związane jest z olbrzymią liczbą różnorodnych zagrożeń dla zdrowia. Są jednak sytuacje, gdy papieros pomaga. Tak jest na przykład w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Nie od dzisiaj wiadomo, że papierosy przynoszą ulgę osobom cierpiącym na tę chroniczną chorobę. Naukowcy z japońskiego instytutu badawczego RIKEN odkryli mechanizm, który stoi za zbawiennym skutkiem dymka. Dzięki nim chorzy będą mogli poczuć ulgę, bez narażania się na choroby powodowane paleniem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/diler-rzeszow.jpg)
Rzeszów: policjant zawiódł zaufanie dilera, który proponował mu zioło i zwyczajnie go aresztował
Strzyżowski funkcjonariusz w czasie wolnym od służby ujął 18-letniego dilera, który zaoferował mu marihuanę w zamian za sprawdzenie, czy w pobliżu nie ma policji. Do zdarzenia w Rzeszowie, gdzie policjant przebywał wraz ze swoim krewnym.