Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 639 • Strona 46 z 64
  • 5220 / 927 / 0
działąć działanalo. Nie chce sie czepiać, ale na pewno nei był to pełny potencjał. Jk walne sajko po przerwie to postara sie tak opisac ze szczegolami jak porzadny trip wyglada
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 775 / 119 / 0
Re: ALD-52
Nieprzeczytany post autor: mj2086 »
no na pewno nie był, zresztą dawka była mała bo 100ug

jutro jak będzie w miarę dobra aura to zarzucam 150ug na trochę badziej wyczyszczonym organizmie od benzo i neuro, to może opiszę róźnice
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 871 / 119 / 22
Re: ALD-52
Nieprzeczytany post autor: global108 »
Mały trip-raport z dziś. Wstaję o 6:00, biorę prysznic, co by czuć się świeżo przed planowaną psycho-podróżą. Później jem lekkie śniadanie: 4 kromki żytniego chleba posmarowane prawdziwym masłem, na to konfitura z czarnych jagód. Później garść supli: rhodiola, miłorząb, ashwagandha, bacopa monnieri, żeń-szeń, parę listków barwinka i łyżeczkę imbiru + 3 rapacholiny (na ewentualne mdłości, na szczęście nie wystąpiły). O godzinie 7:20 wysysam pierwszego papióra ALD-52 125µg.
Do godz. 10:00 NIC spektakuralnego się nie dzieje, oprócz lekkiej zmiany percepcji, jak mniej więcej po 20-tu łysicach. Wrzucam więc drugiego kartona 125µg. O godz. 12:00 patrzę w lustro i widzę zniekształcającą się twarz, która nagle znika i pojawia się morda... Nicolasa Cage :) Psychodelę jakąś tam czuję, ale dużo większą mam po 120 łysicach.
A tu nagle bach – sąsiadka – pijaczka i schizolka grozi, że chce strzelić samobója... Dzwonię więc pod 112 – na spokojnie wyjaśniam co i jak. Po pół godzinie przyjeżdża psiarnia, straż i pogotowie. Mi wszysko pływa, rozjeżdża się, ale z TRZEŹWYM umysłem kieruję tę trójcę gdzie trzeba. Wywarzają drzwi i zabierają delikwentkę. Żal mi się jej zrobiło, bo ja tu na lekkiej psychodeli, a ona... Eh... Empatię baaaardzo głęboką poczułem, ale i tak mam ją na co dzień, ale nie AŻ TAK wielką, jak podczas tripu.
Później siadam za kompem i przez kilka minut bawię się myszką, podziwiając zygzaki kursora. Następnie konsumuję wielgachne jabłko „prosto od chłopa”, ale co to był za smak! W życiu tak smacznego jabłka nie jadłem :) I zmieniało kolorki. Tak samo było z chałwą – cóż to była za CHAŁWA – najchałwiwsza z chawł :)
W końcu o 14:00 miałem już lekko dość słabiutkiej – w moim mniemaniu – psychodelii i zapodałem 6mg etizolamu, aby zakończyć tripa.
Mam 48 lat i pamiętam kwasy tzw. białe kamienie, pierwszy raz brałem toto PRAWILNE LSD bodajże w roku 1993 i uważam, że ALD-52 blado wypada przy prawdziwym LSD-25. Po białym kamieniu nie miałem ŻADNYCH halucynacji, tylko klarowną, czystą jaźń bez ego. A wzrok tak wyostrzony, że widziałem szpilki sosen odległe o parę kilometrów. Teraz niestety trudno zdobyć prawdziwe LSD-25. Może w darknecie, ale nie chcę włazić w tę „zakazaną” strefę.
Nie mam doświadczeń z innymi psychodelikami poza LSD-25, łysicami (zbieranymi własnemi ręcyma :D) + teraz z ALD-52 250µg.
Uwaga! Użytkownik global108 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2302 / 398 / 0
Re: ALD-52
Nieprzeczytany post autor: mietowy3 »
dobre, ja mam podobne odczucia. po enteogenach czulem jednosc ze wszystkim, a po odmianach LSD raczej wkretke we wlasna psychike, bez jednosci ze wszechswiatem.
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 404 / 40 / 0
Re: ALD-52
Nieprzeczytany post autor: SIRPAWPIFIN »
Chujowo z ta kobieciną,ze takie akcje na tripie odpierdala,ale jakbys chuj wbił i nie zaalarmował,a cos by sie stało to sumienie mogłoby sie pojawić.


[mention]SIRPAWPIFIN[/mention], jeszcze raz takie komentarze, a będzie kolejne ostrzeżenie - neurobiolog
  • 871 / 119 / 22
Re: ALD-52
Nieprzeczytany post autor: global108 »
PS do mego mini trip raportu po ALD-52. Napisałem: "Nie mam doświadczeń z innymi psychodelikami poza LSD-25, łysicami (zbieranymi własnemi ręcyma :D) + teraz z ALD-52 250µg." Ale mam jeszcze na koncie parę tripów z gałką muszkatołową (mój pierwszy psychodelik spożyty w wieku 16 lat), w tym dwa PRZEPOTĘŻNE (po 7 gałach) - porównywalne do mocnego haszu, ale jednak ciekawsze. Oraz kilkanaście z DXM (jeden w dawce 1300mg). Wiem, że DXM uważany jest za dysocjant, ale ja po nim mam bardzo głębokie, mistyczno-psychodeliczne rozkminy. A także z mj, którą hodowałem outdorowo w roku 1992-93. Miałem nasiona odmiany zwanej wtedy "czerwonym libanem" (nasiona z Libanu, dojrzała roślina i trichomy były ciemnofioletowe) i to było przewspaniałe ziele. Za współczesnymi odmianami niezbyt przepadam - to nie to co "czerwony liban" :*). Próbowałem też benzydaminy, ale średnio mi się podobały te fruwające wszędzie torebki foliowe i falujące futryny. :scared: A - i jeszcze Szałwia wieszcza (było OK) oraz mulungu (taki sobie lekki pseudo-psychodelik). No i bieluń przed laty po którym wylądowałem w kaftanie w szpitalu... :wall:
PS2. Następnym razem zeżrę 3 papiery ALD-52 :cheesy:
Uwaga! Użytkownik global108 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2302 / 398 / 0
Re: ALD-52
Nieprzeczytany post autor: mietowy3 »
3 papierów nie polecam, gorycz w całym ciele, zgaga, ogólnie nieprzyjemny bodyflow
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 390 / 24 / 0
Re: ALD-52
Nieprzeczytany post autor: Mipro »
Ja tam planuję 300ug ALD- 52 i mam nadzieję, że będzie cudownie :)

200ug 1P-LSD robi większy mindfuck, ale działa krócej, więc po ALD może być fajnie pastelowo w czasie rozłożone na co bardzo liczę :)

Ja póki co BL po lizerach nie uświadczyłem. Po miprocynie czasem ciężko mi tak na kościach oraz kark boli, ale po lizerkach czyściutkie wejście.
Uwaga! Użytkownik Mipro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 871 / 119 / 22
Re: ALD-52
Nieprzeczytany post autor: global108 »
Jednak wypróbuję 375 mikrogramów ALD-52. Na zgagę Rennie w razie czego, na mdłości imbir i Raphacholin. A jak będzie źle to mam Flubromazepam i etizolam oraz chlorprothixen. Brałem przed laty po 3 papiery prawilnego LSD-25 i było OK.
Uwaga! Użytkownik global108 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 871 / 119 / 22
Re: ALD-52
Nieprzeczytany post autor: global108 »
Zapodałem jednak 3 papiery (375 mikrograma). Ta dawka jest już ciekawsza od 2 tekturek. Gdy już byłem w peaku, to – jak często to robię po psychodelikach – patrzyłem przez jakieś 10 min. w lustro. Dla niedoświadczonych z psychodelą może to być traumatyczne przeżycie – rodem z bad tripa. Ja zaś podziwiałem zmieniające się twarze, co chwila znikające i wyłaniające się nowe. Różne wersje MNIE – zapewne z przeszłych żywotów – jak też zarówno wyidealizowane i zniekształcone. Widziałem np. siebie jako 90-letniego staruszka :)
Zabawne też było śledzenie ruchu ręką i obserwowanie „szlaczków” jakie widziałem podczas machania łapą :D Zresztą WSZYSTKO co się ruszało, pozostawiało po sobie powidoki... Nawet to co się nie poruszało, zmieniało położenie względem osi X, Y, Z.
Mentalnie jak się czułem? Zabawnie raczej, niż psychodelicznie. Wkręciłem się też baaaardzo emocjonalnie w film „Crow - Stairway to Heaven” z 1998 roku. Choć zazwyczaj nie „kręcą” mnie takie bajeczki.
Ale nadal uważam, że nawet 375 mikrograma ALD-52 BLADO wypada przy tripie po 120 łysicach.
Uwaga! Użytkownik global108 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 639 • Strona 46 z 64
Newsy
[img]
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4

Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.

[img]
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?

Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.

[img]
Przemycali narkotyki z Hiszpanii w sklepach i automatach paczkowych. Rozpoczął się proces

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko trzem zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom z Gdyni, Suszu i Bochni oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii. Trafiały one do Polski za pośrednictwem firm kurierskich.