Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
sem pisze:Czy podczas sigmy istnieje jakieś przesłanie? Czy jest jakaś wspólna część dla wszystkich tego przesłania?
Jak ono brzmi?
Kilka stron wcześniej chciałem poddać pod dyskusję temat wpływu poszerzającego się pola morfogenetycznego(wraz z wzrastającą ilością tripów w świadomości zbiorowej) na jakość fazy. Jak widzę nie spotkał się z zainteresowaniem.
Podałeś przykład z alkoholem. Większość ludzi pije czasem parę piw i nic im się nie dzieje, CI , co uczęszczają do AA są mniejszością. Tak samo jest z sigmą, czy innymi dragami. Ale Ci co przegięli, robią wokół siebie największy szum.
Mesmerize, a możesz wysłać więcej info o tym poszerzającym się polu morfogenetycznym?
sem pisze:Czy podczas sigmy istnieje jakieś przesłanie? Czy jest jakaś wspólna część dla wszystkich tego przesłania?
Jak ono brzmi?
:finger:
Dziwny schemat co?
Takie same objawy ma także psychoza schizofreniczna.
To jest zakodowane w kulturze chyba.
Ale może nie będę tutaj ewangelizować bo to nie ten temat chyba..
Sigmowe myśli to nie koniecznie opętanie. Opętanie to opętanie. Sigma to sigma.
Chodzi o to, że jak masz ciekawą, głebszą fazę na dxm to w pewnym sensie przecierasz szlaki innym. Następnemu podróżnikowi będzie łatwiej dotrzeć do stanu do którego ty dotarłaś. Koryto rzeki się poszerza wraz z płynącą przez nie rzeką, tak samo podróże są w jakimś stopniu kształtowane przez koryto danej substancji wyżłobione przez jej przeszłych użytkowników. Mózg ma dostęp do tej nie-materialnej skarbnicy przeszłych przeżyć całej ludzkości. Psychodeliki według mnie mocno rozwijają swoje pole morfogenetyczne. Ponoć po ayahuasce popularne są wizje zwierząt w dżungli, chociaż podróżnik nigdy nie widział pumy. Szamani z amazonii w tym kierunku poszerzyli pole morfogenetyczne i tak płyną tripy użytkowników tej substancji.
WIEDZA PROSTO Z POLA
tu masz artykuł z czasopisma charaktery
tu jeszcze fajny cytat z zenforest:
http://zenforest.wordpress.com/tag/pole-morfogenetyczne/ pisze:Także inne aspekty oraz charakterystyczne cechy religijnych tradycji stają się jasne, gdy spojrzymy na nie z perspektywy pola morficznego. Wielu duchowych nauczycieli porównuje swe nauki do ścieżki. Przykładowo w chrześcijaństwie Jezus powiada: “Ja jestem Drogą”. W buddyzmie występuje Ośmioraka Ścieżka, nauczana przez Buddę. Uważa się, że dzięki religijnej inicjacji osoba wkracza na ścieżkę, którą założyciel danej tradycji- Budda czy Chrystus- kroczył wcześniej. Tą ścieżką posuwało się również w poprzednim okresie wiele innych osób. Te osoby stworzyły pole morficzne. Nie uczynił tego tylko Budda czy Chrystus, lecz wkładw budowanie pola morficznego został wniesiony przez każdego ze zwolenników drogi. W ten sposób ścieżka stała się dostępną i łatwiejszą dla kolejnych pokoleń.
W tradycji chrześcijaństwa ta idea została jasno wyrażona w Apostolskim Credo, w postaci doktryny o “Świętych Obcowaniu”. Ci, którzy podążają ścieżką za Jezusem, otrzymują pomoc nie tylko od niego, lecz także od zgromadzenia Świętych, którzy podążali tą ścieżką wcześniej.
Mesmerize interesujesz się rozwojem duchowym?
Chodzi mi głównie o techniczne aspekty w sensie oczyszczania psychiki by nie ściągała ducha niżej w ciało.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe
Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.