ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
  • 1067 / 206 / 0
Hej.
Podawanie dożylne to ciężki temat, tabu często nawet wśród ćpunów. Sporo 'faktów' na jego temat to powtarzane domysły, bez żadnego rzetelnego potwierdzenia.
Na przykład często spotykam się tutaj na forum, z opinią że podanie IV nie szkodzi tak zębom, żołądkowi , płucom, gdyż je omija i trafia prosto do krwi. Co moim zdaniem jest zwykłym pierdoleniem , ponieważ krew rozchodzi się po całym ciele, a np takie płuca ją filtrują.
Nie mogłem znaleźć w necie nic poza tym artykułem:
Comparing Injection and Non-Injection Routes of Administration for Heroin, Methamphetamine, and Cocaine Uses in the United States
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3225003/

Substance Use Characteristic IDU % Non-IDU %
GENERAL HEALTH (FAIR/POOR) 20.9 (3.2) 13.4 (0.8)
MAJOR DEPRESSIVE EPISODE, PY 25.8 (3.6) 17.9 (0.8)
ABUSE/DEPENDENCE 59.5 (4.3) 27.0 (1.2)
ARRESTED/BOOKED, PY 49.6 (4.2) 19.4 (0.7)
*IDU=Injection use

Mamy kogoś kto się orientuje w temacie ? Czy faktycznie walenie w żyłę magicznie ochroni część organów czy oberwie im się tak samo , jak przy innych metodach podania?
I don't do drugs. I am drugs.
  • 3245 / 620 / 0
Coś w tym jest że dalej wali się w kabel od kilku pokoleń, mimo że to ma złe skojarzenie już w nazwie, przecież mocniejsze działanie to nie może być jedyna zachęta, różnica jest jak się widzi ulicznego ćpuna na codziennej diecie walącego w kiblu jakiegoś dworca czy bajzlu, a tzw prawdziwi heroiniści, znający faq i mający dostęp np do prawdziwej nieulicznej hery czy innych nadających się do przywalenia. W niektórych państwach są miejscówki przeznaczone do przyjebania z ułatwieniami, a nawet słyszałem o takiej miejscówce w jakimś kościele za granicą. W księgarniach nie ma książek z opisanymi zasadami przyjmowania dożylnie, ale to że niektórym się udaje przetrwać o czymś świadczy.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1376 / 352 / 13
Na pewno vapo meth alfy cracku itp bardziej rozpierdala zęby ale przez ten dym a nie substancje samą w sobie. Jak jest z ketonami to ciężko mi powiedzieć czy dorzutki i jedzenie bombek jest lepsze dla układu pokarmowego niz krwionośnego.

część narkotyków nie nadaje sie do iniekcji wiec ciężko jednoznacznie odpowiedzieć
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 5823 / 1206 / 43
Odwieczne nurtujące mnie pytanie. Bardzo popularne wśród miłośników manganowego efedronu. Moim zdaniem niszczy tak samo. Tak jak mangan, nie ważne czy doustnie się dostanie, czy dożylnie. I tak trafi do organizmu. Tylko tutaj wchodzi w grę wątroba. Najlepiej niech jakiś lekarz się wypowie.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3615 / 597 / 1
No jasne że lepiej pić kota niz go pompować.

Potencja podania iv oczywiście większa nieporównywalnie ale zarazem niebezpieczeństwo większe.

Czy oszczędza? Zajazdy od substancji mi jej czystości oraz higieny podawania
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 1376 / 352 / 13
Czasem mnie nachodzi taka refleksja. Mam sporo konserwatywnych znajomych co nigdy w życiu by nie walnęli po batach ale zdążyli sie dorobić wycinania polipów, korekcji przegrody nosowej, jakichś sztucznych zatok itp. Najbardziej rozjebane organy to zawsze mają alkoholicy nawet ci co nigdy nie zażywali innych substancji.
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków

W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata

[img]
Psylocybina połączona z treningiem uważności łagodzi depresję wśród pracowników ochrony zdrowia

Badanie przeprowadzone przez Huntsman Mental Health Institute przy Uniwersytecie Utah wykazało, że pracownicy ochrony zdrowia zmagający się z depresją i wypaleniem zawodowym, doświadczyli znaczącej poprawy po terapii łączącej psylocybinę z programem mindfulness.

[img]
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?

Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.