mam plan zmniejszenia swojego użycia opiatów, wiadomo, że nie całkowicie. chciałbym jednak wrócić do zażywania doraźnego tych słabszych farmaceutyków, wykorzystać okoliczności i nie pakować się ponownie w ciąg. poznałem, powiedzmy, że wartą pobieżnej uwagi personę płci przeciwnej, która pozwoliła mi poczuć się jak człowiek - mimo mojej mizoginii i ponurej opinii o ludzkości w rozumieniu ogólnym. detale jednak zachowam dla siebie. wracając do tematu - pewnie wyjdzie jak zawsze i popłynę, ale póki co udało mi się nie otworzyć jeszcze paczki, zamierzam poczekać jak najdłużej, zanim przyjmę jakąkolwiek dawkę. przy dobrej organizacji dnia i zajęciu czymś głowy jest to do zrobienia, a dużo pożytecznych efektów by to przyniosło, chociażby, jeśli wspomnieć znów o tej tolerce.
medykament, który uratował sytuację przedstawiam poniżej, jak zwykle chwaląc się zdobyczą.
pozdrawiam, przodownik.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
Ciepełka panowie, oby tolerka wolno rosła
Protip.
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Czescy lekarze będą mogli przepisywać pacjentom grzyby halucynogenne
Mieszkańcy Czech cierpiący na depresję i inne choroby, na które nie pomagają tradycyjne metody leczenia, będą mogli korzystać z leczniczych grzybów halucynogennych już od przyszłego roku, informuje polski portal informacyjny TVP World.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
