Tytoń ma osobny dział → >LINK<
Pojawiają się białe tabaki wzbogacone, o kofeinę bądź guaranę (jako zamiennik nikotyny - zapewne producenci tym, którzy z jakichś powodów nie używają tytoniu chcieli dostarczyć alternatywę do tradycyjnych tabak) by te miały dodatkowo delikatny potencjał stymulująco - pobudzający.
Moja jedyna 'przygoda' z białą tabaką to Ozona Snuffy Weiss (całkiem przyjemne, ale nic co sam bym sobie kupił - tę akurat dostałem) więc, o Tigerze będę pisał w oparciu, o opinie innych:
Słodkie, zatykające i pomimo ciekawego smaku pobudzenia/odświeżenia brak.
Oczywiście że możesz wciągać ekstrakt z guarany, prawdopodobnie zadziała mocniej niż Tiger.
Powiedz mi jednak czy nie szkoda Ci śluzówek na takie zabawy?
Jeśli faktycznie pragniesz kopa to jest wiele innych ciekawszych preparatów niż krecha ekstraktu z guarany (ale to moja opinia - Ty zrobisz co uważasz).
Tą guaranę najlepiej zapakuj sobie w kapsułki (chyba że właśnie z kapsułek chciałeś to 'odzyskać') i zażywaj zgodnie z ulotką.
Zresztą chyba jest już jakiś wątek, o guaranie?
Trudno, moderator będzie miał więcej pracy.
kopa nie będziesz miał jak po fecie, ale na pewno trochę pobudzi i jak to stymulant da ci przysłowiową "fazę" pewnie tak jak po nikotynie :-D
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.