Nazywam to urojeniem, ale traktując to jako świat subiektywny, uznaję to za prawdopodobną możliwość - nawet na trzeźwo.
Objawia się to tak:
1. Podświadomość jest istotą - nie tylko ma dostęp do moich zmysłów, ale posiada też własne przemyślenia, odczucia i emocje
2. Podświadomość kocha całość miłością bezwarunkową (w czym także świadomość)
3. Co więcej, to właśnie podświadomość jest głównym źródłem niektórych emocji (takich jak np. empatia, wzruszenie)
4. Aby świadomie ją odczuwać, należy wejść w stan głębokiego spokoju (póki co, spełnić to mogę tylko przez psychodeliki i śnienie; ale przy śnieniu, świadomość zanika)
Choć nie opiera się na żadnych kulturowych zasadach, aż się prosi, żeby to właśnie ten kontakt z podświadomością, nazwać elementem duchowym.
Kontakt ten odbywa się bez słów i halucynacji (w DMT nie ma żadnych Osobistości). Przy pomocy bezpośrednich myśli albo emocji i odczuć. A czasem nawet staję się z podświadomością jednością (co się wiąże z byciem zbombardowanym przez bodźce sensoryczne. Eh, aż szkoda tej podświadomości).
Może to kwestia nowych połączeń w mózgu między rejonami prawej i lewej półkuli.
Czy ktoś z was ma podobne doświadczenia? Albo jakąś wiedzę z zakresu neurobiologii, która wytłumaczyłaby obsesję z podświadomością podczas tripowania.
Tylko zastanawiam się, co najlepiej regeneruje neuroreceptory?
Zwykle często nie biorę, jednak jakiś czas temu wziąłem 150ug, po tygodniu przerwy znowu tyle samo z ziomkiem i było naprawdę ciężko.
Atak paniki kilkukrotnie, paranoję, no tragiczny bad trip przez około 6 godzin...
Jaką przerwę reflektujecie, przy zabawach z enteogenami, kategorii psychodelicznej?
Ja ostatnio podróżuję naprawdę nieczęsto, ostatnio to zeszłego roku, na jesieni jadłem MOXY i LSD, ale nie jednocześnie:)
Pozdrawiam :)
2cb ostatnio dawno ale dawka typowa akurat dla mnie.
2cd to taki nootrop i lekki przyjemny psychodelik w dawce 10 do 25mg doustnie , zwiększone analityczne myślenie i przejrzystość.
Toniowate znowu taki w małych dawkach chillout i jednocześnie nakrętka i wiadomo trzeba indywidualnie to dobierać. Zjadłam jedna rośliny a ich jest masa wręcz i tak sobie spokojnie dumalam z lekkim nakręceniem i nasyceniem barw, kolory mocniejsze i subtelne cevy i oevy. Jednocześnie ochota na ruch. Magia ahh
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego
Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA
Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.
