marihuany, papierosów oraz innych używek nie biorę z 5/6 lat +.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Z opio miałem kilkuletnią przerwę. Aplikowałem od dzwona, a nie w ciągu. Pracowałem nad sobą w innych aspektach. Teraz nie muszę się ograniczać.
Ja w tym nie widzę problemu.
Wszystko z powodu że mnie kobieta zostawiła po 7 latach zwiąku, teraz mało ćpam raz na 3 miesiące kupię sobie 10 g fety i raz na miesiąc 5 g zioła, piwko zimne pije raz na 4-5 dni i tylko 1 sztuka
Nie mówię nigdy, nigdy bo wiem że wtedy zawsze upadne i coś wezmę jak tu ktoś pisał, powrót do ćpania na sportowo, z głową i raz na ruski rok, ale liczę każdy dzień i jestem dumny że nie biore i nie pije
O jako ciekawostkę dodam że najdłuższy detox od WSZYSTKIEGO mialem w Pierdlu jak mnie dupli. Trwał on 2 tygodnie. ;)
Jakim cudem jeszcze żyje pytacie ?? Nie wale w opór nigdy jak moja niedawno zmarła dziewczyna. Staram się mieć zawsze kontrolę nad tym co wziąłem i ile.
Pozdrawiam wszystkich tych którzy lecą na zatracenie tak jak ja. Pamiętajcie Narkusy, umrzemy młodo ale faz jakie mieliśmy możliwość PRZEŻYĆ nikt nam nie odbierze. Tutaj wchodzi moje motto z sygnatury:
Dream as if you'll live forever and Live as if you'll die today !
Jest moment wyczuwalny w uzależnieniu bynajmniej ja tak miałem, że nagle kończy się impreza, a zostaje wjebanie. Nikomu nie życzę tego przeżywać.
Ja mam już dość, byłem prawie dwa lata trzeźwy, a leciałem grubo, oj tak.
Cztery miesiące temu znowu zaskoczyłem i to porządnie kurwa, leciało wszystko - benzosy, wóda, hera z koksem w pompie, do tego wypady na kurwy na bombie, chyba wszystkie obróciłem. Wyszedłem jakoś z tego jakoś i znowu walczę o siebie. Zaszyłem się, bo od niewinnego piwka wszystko się zaczęło.
Teraz 3 miesiące trzeźwy ...
Ja chcę być trzeźwy i żyć godnie, bo nałóg to jebana wegetacja. I przede wszystkim ogromne cierpienie i ból który za tym wszystkim stoi. Znam to wszystko od podszewki, byłem na takim dnie, że tego nie da się opisać slowami
Tak naprawdę nie daję sobie rady tylko z alkoholem, pregabalina i benzo. Te substancje kontrolują mnie a nie na odwrót. Cała reszta to dla mnie zabawki które biore do lapy bawię się jakiś czas po czym grzecznie odstawiam na półkę.... taka analogia heh
Ja mam podobnie, obecnie leci 600pregaby,czasem więcej
Nie radze sobie z tym co ty, dorzucić jeszcze ketony w które byłem wjebany po uszy. Ketony i benzo plus wóda.
Ja np od 5 lat tylko ketony, jak spróbowałem pierwszy raz to nawet nie miałem ochoty szukać niczego innego, a teraz gdy biorę cokolwiek innego to od razu mam mega ciśnienie na ketony.
Bo wiem że nic innego nie działa jak ketony stąd gdy nacpam się czymś innym czuję właśnie wkurwienie i od razu jadę po ketony.
Zresztą nie ćpam nic innego niż ketony bo nie lubię mieszać fazy.
Tylko czysta ketonowa faza
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.

